Witajcie ; )

Kończę technikum spedycyjne, w tym roku czas na maturkę i egzamin zawodowy. Nie ukrywam, że chciałbym, po skończeniu szkoły i zdaniu egzaminów, pracować w zawodzie spedytora.

Chciałbym prosić Was o pomoc, porady, etc... Na pewno jest tu wiele doświadczonych osób, które wiedzą do kogo się udać, co robić, żeby zaistnieć na rynku pracy w branży TSL.

Stąd moje pytanie... Możecie poradzić mi, w jaki sposób mógłbym rozpocząć swoją pracę "marzeń"? Dodam tylko, że jestem z woj. łódzkiego, godzinę jazdy od Łodzi ; ) Chętnie podejmę się stażu, najlepiej płatnego - chciałbym studiować zaocznie transport, a to kosztuje.

Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc i doświadczenie! ; )

Virtus	jak w temacie...
~z.	1) wyrabiaj sobie znajomości 2) wyrabiaj sobie znajomości 3) wyrabiaj sobie znajomości 4) w międzyczasie aktualizuj wiedzę
~ku-ku-ruku-ku	znasz angielski, niemiecki, rosyjski każdy Cię wezmie do pracy i nie zapominaj o szacunku do kierowców
~z.	co do pytania jak wystartować w ogóle: śledź rekrutacje w największych molochach transportowych, jak masz żyłkę do wszechstronności to rób uprawnienia przydatne w szerokim rozumieniu TSL, choćby kwity na wózki widłowe, nie załapiesz się do spedycji to idź na magazyn - trochę doświadczenia operacyjnego łykniesz i będziesz miał łatwiej z rekrutacją dyspozytorów w danej firmie, bo już będziesz wewnątrz... tylko przemyśl to - nie idź w bagno, które cię pochłonie (nie za kierownicę, nie do gównianych firemek z reputacją oszustów)
~z.	i jak słusznie zauważył ku-ku-ruku-ku - nie zapominaj o szacunku do kierowców, to procentuje
Virtus	Kurs na WJO II mam, uprawnienia UDT również... Szacunek to rzecz oczywista, bez kierowców nie ma spedytorów ; )
~z.	Mam nadzieję, że utrzymasz taką postawę po wejściu w to środowisko :) Powodzenia życzę i pamiętaj - jak widzisz bagno, to się nie daj wciągnąć, wielu zdolnych i ambitnych już z niego nie wyszło, chociaż obiecywali sobie, że "to tylko na jakiś czas".
ese	Szacunek to coś takiego co się pojawia samo. Lub też nie. Zaplanować go trudno.
~z.	ese - zaplanować szacunek? Toż to nawet dziwnie brzmi :) Zdaje się, że sobotni wieczór masz udany :)
ese	"Zdaje się". To widać.
~szoferak	Jak poznasz to środowisko i zobaczysz jak ludzie się zachowują sprzedając mine jeden drugiemu to zmięknie ci myślę zapał do tego zawodu i ogólnie całej tej śmierdzącej coraz mniej dochodowej branży.
~Kicia	Jak znasz języki to wyjeżdżaj z tego kilastego kraju, jak najdalej od * i zlodzieji...
~prowokator	kicia prosze nie wyganiać porządnych lecz oszukanych przez system obywateli z ukochanego kraju.
~prowokator	virtus aby zostać spiedytorkiem, musisz przejść egzamin wstepny na uniwerku parkingowym.. )
~sid	szanujcie sie a beda was szanowac
anty1	Virtus, podjoles sie trudnego zadania zycze powodzenia, obys zostal spedytorkiem, bo tacy to sa na wymarciu, dzisiaj to sa przekazniki, tlumacze itp. itd.
~prowokator	virtus zaczynamy egzamin czy znasz ustawy o transporcie, dotyczące czasów pracy kierowców bombowców.? ?? co to jest ustawowy czas pracy, czas jazdy, pauzy szofera i jak należy to interpretować.. a prawo spedycyjne znasz i wiesz co należy do twoich obowiązków.? ?
~z.	nie wymagaj od ucznia zeby ci wyjasnial, bo rola ucznia jest sie uczyc a nie nauczac :P
Virtus	Prowokator, znam te aspekty, o których piszesz ; ) Języki też nie stanowią dla mnie jakiejś wielkiej przeszkody ; )