BYŁY PRACODAWCA NIE PŁACI

~Rysio 10 lat temu	nazwa firmy nic nie da. niby wszyscy wiedzą z autopsji jak rolują szofera a fama idzie dalej. a zawsze znajdują jelenia, który woli uczyć się na swoich błędach
~Rysio 10 lat temu	jestem byłym pracownikiem. wypowiedziałem umowę o pracę w trybie natychmiastowym bo nie miałem innego wyjścia jak mi firma zalegała nawet z podstawą i całą resztą
~ku-ku 10 lat temu	rysio - emeryt - ma rację! Szybko do ZUS - u i sprawdź czy opłacali składki ! To nic nie kosztuje ! Teraz decyzja 30 dni na odwołanie, nie odwołali się jest prawomocna ! Sprobuj zdobyć kopię z PIP i do tego co skupuje długi !
EmerytWP 10 lat temu	Wiem że jest to trudna decyzja ale polecam odejść od takiego pracodawcy. Lub stopniowo przed zerwaniem umowy wymuszać od niego postępowania zgodnie z umową.
~ku-ku 10 lat temu	Można z tą decyzją wyjechać do Sądu Pracy, albo jak jest prawomocna decyzja do Sądu Elektronicznego w Lublinie który poprawi i wyda tytuł egzekucji !
EmerytWP 10 lat temu	Zbierać wszystkie dokumenty, nawet listy polecone które wróciły" zwroty". Wszystko to może być użyte jako dowód.
~Zakręcony 10 lat temu	z... to przedsądowe wezwanie to w celach grzecznościowych zanim narobi prawdziwych problemów gościowi. (ja bym próbował uprzedzić, tym bardziej, że chodzi o nie wielką kwotę)
~ku-ku 10 lat temu	emeryt ma racje, licza się nawet koperty z datami !
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Rysio. Albo prowokujesz, albo jesteś wyjątkową niezgułą. Po pierwsze, co powstrzymuje cię od złożenia pozwu w Sądzie Pracy, druga chyba ważniejsza, musisz jak najszybciej powiadomić właściwą prokuraturę o popełnieniu przestepstwa polegającego na fałszowaniu dokumentacji. Powiadom o tym fakcie także Izbę Skarbową, oni poprowadzą własne dochodzenie. Delikwent prawdopodobnie zaliczał w poczet kosztów uzyskania przychodu fikcyjne koszty ( w postaci diet, ryczałtów, premii itp), na podstawie zfałszowanych dokumentów, a to już jest poważne przestępstwo skarbowe. Takich oszustów należy bezwzględnie eliminować z życia gospodarczego ( przynajmniej).
~Zakręcony 10 lat temu	Emil... takie postępowanie wykończy 3/4 firm transportowych. Nie wsadzaj kija w mrowisko:-)
EmerytWP 10 lat temu	Jeżeli widzicie że w danej firmie są problemy to Informować w cześniej pracodawcę o terminach które Jego dotyczą i stawiać warunki.
EmerytWP 10 lat temu	Jestem do dyspozycji. Jeżeli chcecie porozmawiać to podam telefon. Jeden kierowca nic nie wskóra. Do ZAKRĘCONEGO jeden patyk złamiesz. Weź wiązkę NIE DASZ RADY.
~Zakręcony 10 lat temu	EmerytWP... jestem jak najbardziej po Twojej stronie, ale jakby nie patrzył, dziady też ludzie i stąd właśnie mój tok sugerowanego postępowania z niepłacącym pracodawcą. Prokuratura itd. doprowadzi już tylko do poważnych, bardzo poważnych konsekwencji.
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Zakręcony. Nie sądze, że 3/4 firm fałszuje dokumenty. Większość firm raczej dba o "rzetelne" prowadzenie dokumentacji. Większość żąda autentycznego podpisu, choćby na delegacjach "inblanco". Przypadek opisywany powyżej to margines, ale wart potępienia i wyeliminowania.
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Zakręcony. Po co chcesz się "cackać" z kimś, kto jest jawnie do ciebie wrogo ustosunkowany, nie próbuje ustalić żadnego kompromisu, pluje ci prosto w twarz, bez najmniejszego cienia empatii. To zwykły złodziej, żeby nie powiedzieć bandyta. Jestem daleki od układania się z bandziorami.
~Zakręcony 10 lat temu	Tu przyznam Ci Emil rację. Większość dba o "rzetelne"prowadzeni e dokumentacji. W każdym bądź razie są nauczeni nie podpisywać się w czyimś imieniu, a to, że kierowcy podpisują coś innego niż otzrymują to już inny temat.
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Dziad to człowiek, który dziaduje, bo dziadowanie wpisane jest "genetykę" polskiego przedsiębiorcy. Dopuki dotrzymuje "dżentelmeńskiej" umowy z pracownikiem, wypłacając mu wszelkie kwoty wynikające z tejże umowy, można mówić o nim w takich kategoriach. Jeśli nie dotrzymuje nawet tego, dziad przestaje być tylko dziadem. Jest bandziorem, nie różniącym się od tych, którzy okradają staruszki "na wnuczka", czy na "gazowmika". W tym przypadku przynętą jest oferta pracy.
P_Polak 10 lat temu	proponuję czym prędzej złożyć pozew w sądzie
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Należy bezwzględnie zwalczać wszelkimi dostępnymi metodami.
~Zakręcony 10 lat temu	Emil... jednakże z prokuraturą bym uważał. Romek też z pewnością nie jest czysty, co wyjdzie podczas przesłuchań. (chyba, że jest nieugięty i nie da się wyprowadzić w pole).
~driver uk 10 lat temu	do inspekcji pracy. oni sie zajma tym dziadowskim z kur. wysyn.. em
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Zakręcony. Prokuratura zajmie się tylko kwestią fałszowania dokumentów. Kodeks Karny. Dodatkowy klaps w dvpe dla bandziora. Dotkliwsze będzie dochodzenie skarbowe. Oszukiwany pracownik niema się czego obawiać. Jest ofiarą.
~Zakręcony 10 lat temu	driveer uk... przeczytaj chociaż temat wątku.
~Rysio 10 lat temu	do Emila. żeby złożyc pozew w sądzie przydałby się adwokat. a to wydatek rzędu kilku tys. zł. jak się jest na minusie to tylko pomarzyć. sam, mogę nie dać rady
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Nie potrzebny adwokat. Dowiedz się w inspekcji. Ty jesteś zwolniony z jakichkolwiek opłat.
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	W PIp uzyskasz niezbędną pomóo w formułowaniu pozwu i innych pism procesowych.
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	W PIP uzyskasz niezbędną pomoc...
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Państwowa Inspekcja Pracy jest organem nadzoru i kontroli przestrzegania prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów dotyczących stosunku pracy, wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy, czasu pracy, urlopów, uprawnień pracowników związanych z rodzicielstwem, zatrudniania młodocianych i osób niepełnosprawnych. PIP jako organ nadzorujący przestrzeganie praw pracowniczych przez pracodawców ma prawo kontrolować zakłady pracy i w razie stwierdzenia nieprawidłowości reprezentować dobra pracownika np. przed sądem pracy. PIP ma obowiązek rozpatrywać skargi pracowników, także na dyskryminację i podejmować odpowiednie kroki prawne. Zachowana zostaje anonimowość skarżącego pracownika. Inspektor pracy jest zobowiązany do nieujawniania informacji, że kontrola przeprowadzana jest w następstwie skargi, chyba że zgłaszający skargę wyrazi na to pisemną zgodę. Skargi dotyczące naruszania praw pracowniczych mogą być zgłaszane do PIP pisemnie, telegraficznie, za pomocą faksu, poczty elektronicznej, a także ustnie do protokołu. Warto wiedzieć, że Państwowa Inspekcja Pracy udziela bezpłatnych porad w zakresie prawa pracy.
~Emil, łowca de*ili 10 lat temu	Zachęcam do szukania wsparcia prawnego w PIP. Forum nie jest najodpowiedniejszą formą w zakresie doradztwa prawnego. Nie dawaj się wciągać w żadne koszta z wiązane z prawnikami. Należy ci się ochrona prawna ze strony PIP. Składaj odpowiednie wnioski.
~\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\ 10 lat temu	rysio ty tu gadu gadu na et a twoj byly sef przepisuje majat na innych. a jak sie zdecydujesz to jego wlasnoscia beda tylko majtki ktore ma na doopie.