Wszyscy mają taką podnietę tym 8, 5 Euro że nawet nikt nie raczył policzyć czy i komu się to opłaca…
Znając życie za chwilę mnie tu zlinczują ale spróbuje, jakby wkradły się błędy to poprawcie.

Przede wszystkim 8, 5euro jest BRUTTO!!!

8, 5 euro (BRUTTO) – ok 28% (to co „ kradnie” nasze państwo od wypłaty) = 6, 12 euro (netto)
6, 12 euro (netto) * 4, 2zł (średni kurs euro ostatnio) = ok 26 zł/h (netto, czyli na rękę)

Czyli w najprostszym przypadku kierowca zarabia 26zł/h, ZARABIA nasze „ kochane” państwo na wyższych składkach a TRACI pracodawca

Przykł ad 1
Wielu ma płacone za kilometr, przyjmijmy średnia 40gr/km
średnia prędkość ciężarówki po autostradzie wynosi ok 80km/h (uwzględniając zjazdy na parking, wolniejsza jazdę jak jest zakaz wyprzedzania. Itp. )

80km/h * 40gr/km = 32 zł/h

Czyli już przy prostej kalkulacji jadąc tranzytem przez Niemcy kierowcy zarabiają więcej.

Przykład 2
Modne jest też płacenie % od frachtu, średnio wychodzi ok 10%
Średnia cena frachtu wynosi ok 1euro/km. Przyjmijmy że załadunek na granicy niemieckiej i rozładunek na innej granicy niemieckiej odległość 700km.

700 km * 1 euro = 700 euro
700 euro * 10% = 70 euro
70 euro* 4, 2 zł = ok 300 zł za fracht dla kierowcy
Na przejechanie tych 700km potrzebujemy ok 9, 5h czyli:
300zł / 9, 5h = ok 32 zł/h

czyli znowu kierowca zarabia więcej niż to magiczne 8, 5 euro

Przykład 3
Przy dobrze poukładanej robocie na kabotażu po NIEMCZECH można zrobić ok 2500km tygodniowo.
Dochodzą nam rozładunki i załadunki więc średnią prędkość przyjmijmy 75km/h
2500 km / 75km/h = 34h (samej jazdy)

załóżmy 3 rozładunki i 3 załadunki w tyg, na każdą czynność średnio ok 1, 5 h
6 * 1, 5h = 9h (młotków na tacho)
razem
45 h * 26 zł = 1170 zł

W przypadku stawki za km wychodzi:
2500 km * 40gr = 1000 zł

a za fracht (licząc już skrótowo) :

250 euro * 4, 2 zł = 1050 zł


Więc czym tu się podniecać??? Pracodawcy się buntują nie o to że będą musieli dać kierowcom więcej tylko że oddadzą więcej państwu ale tego nikt głośno nie chce powiedzieć bo jeśli państwo przewoźnikom nie pomoże no to kto??

I nie piszcie że 8, 5euro + diety +ryczałt, bo czy teraz macie płacone 40gr/km + dodatki??? A no właśnie….
Sami widzicie że te 8, 5 euro jest przede wszystkim zależne od tego czy przewoźnik rozliczy kierowcę UCZCIWIE z godzin z tachografu, wtedy kierowca na tym zarobi.

No właśnie, UCZCIWIE…. .
Czy uczciwe jest płacenie od frachtu, za kilometr, dawanie diet inblanco do podpisu kierowcy???
Kierowc y w 90% firm nie zyskają na tym nic albo też minimalnie. Zauważalnym plusem dla kierowcy będzie wyższa podstawa żeby „ godnie” żyć na emeryturze hehe

Przewoźnicy mieli iść z torbami jak kierowcy zaleją sady pozwami o zaległe ryczałty a jakoś do tej pory wszyscy mają się dobrze. Teraz znowu jest płacz i lament ilu to kierowców pójdzie na bruk ile to firm padnie…. Branża transportowa ma się w Polsce bardzo dobrze i będzie miała tak długo aż sami kierowcy powiedzą że mają dosyć dymania ich przy każdej wypłacie.

Podsumowując, ktoś narobił szumu i wszyscy nie wiedzą o co chodzi… a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ogromne pieniądze ale na pewno nie dla kierowców….

Ps. Wyraziłem tu tylko swoją opinie, możecie się ze mną zgodzić lub nie, wolność słowa :)

vasil7