Pomóżcie Menu do baru dla kierowców...

~Józek	Woytek Wielkopolska dokładnie stara dwójka 221 km :)
~woytek	Dzieki, podstawa zeby bylo smacznie, duzo i atmosfera no i marketing, swieze produkty
~kiero	nie rób samoobsługi, nie zatrudniaj opryskliwych barmanek, nie zabieraj kluczyków od auta w zastaw za klucz do prysznica, zrób ładny plac do zaparkowania (może być szuter ale bez dziur), co tam jeszcze... nie trzymaj obranych lub ugotowanych ziemniaków pół dnia w wodzie a zupę gulaszową gotuj sam, nie odgrzewaj tej ze słoika z marketu bo ja osobiście wyleje ją na podłogę przed barem
~kiero	i nie smaż tego schabowego na starym oleju
karzełreakcji	Obowiązkowo golonka z chrzanem i placek węgierski. PAmiętaj, że większość kierowców z dużych aut, staje tam gdzie już stoją ciężarówki. To taki wyznacznik jakości baru. Ja nawet osobówką jak jade w nieznane, to nie stanę na żarcie, jeżeli przy lokalu nie stoi z pięc dużych aut. Weź to pod uwagę:-)
~kiero	Jeśli już placek to niech on kosztuje nawet i 25 zł ale niech to będzie prawdziwy placek, dobrze wysmażony i dużo gulaszu i surówki. Nie rób takich jak można spotkać czyli na pół surowa breja zwana niby plackiem ziemniaczanym plus 20 gram gulaszu ze słoika
Mięsnyjeż	://www. kruszow. zlotymlyn. pl/ Pojedz tu na obiad. Wzorowy przykład baru dla kierowców i nie tylko.
karzełreakcji	Najlepiej rób placek zawijany. Czyli duży tarciuch na całą patelnię, w środku dużo miecha i papryka. Zawiń tak jak pierogi się zawija. Cena przy takim żarciu to drugorzędna sprawa:-)
~kiero	ogólnie to może nie bierz moich rad po uwagę, bo jeżeli chodzi o żarcie to jestem mega wybredny. Sam jak coś robię sobie do jedzenia to przeważnie jest to byle jakie gó/wno które jakoś idzie przełknąć i nie puścić pawia ale jak idę do baru i płacę to wymagam na maxa. Nie zliczę w ilu barach zrobiłem dym o gówniany żurek np.
~taki	nie używaj mikrofali !!!
~Józek	Póki co mam mały lokal na ok 16 osób mimejsc siedzących.. trochę już siedzę w gastronomi, ale bardziej sezonowo na nad jeziorem.. więc wiem co jest pięć.. wydaję mi się, że miejsce mam bardzo dobre, mam możliwości rozwoju i rozbudowy, nie oszczędzałem nigdy na produktach.. np gówniane frytki itp.. więc powinno byc ok :)
~woytek	Czyli marketing i na gleboka wode. Powodzenia
~Józek	taki.. mikrofali nie mamy w planach używać.. uważam, że wolę miec 5-6 dań do wyboru ale zawsze na świeżo.. niż 30 i z tego 25 zamrożonych :)
~Józek	Woytek dzięki...
Taboo	Dużo już zostało napisane. Ja bym proponował frutti di mare. Schabowy, placki juz sa opatrzone. Może rybki z jeziora? .
Taboo	I, co jest ważne. Gdzie będzie lokal? . Powodzenia. :)
~\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\	nic bardziej nie wkoorwia jak reklama bary ktora slychac z 50km. a co do rozbudowy, hmm? jezeli chodzi ci o kierowcow to nawet toalety nie musi byc ani nawet rak nie myja, codzienna toalwta do juz duzy wisilek a prysznic to jset dla nich prawdziwe wzywanie.
~taki	powodzenia Józiu i wiem że to pracochłonne ale frytki najlepsze świeże nie jakaś kupa mrożona z nawozem
~Józek	Na szczęscie u nas jest pachnąca toaleta z ciepła woda mydłem i kibel z papierem nawet nie szarym :)
BAGERA85	Panie, kiebla ta z lepszych gatunkow powyzej 29zl ze smazoną cebula w ringach, ziemniaki smaczne sprawdzone zjadliwe od rolnika, salatka pomidor cebula w kostke z kapką octu oliwy soli i pieprzu. Cud miod i orzeszki takie danie. I nie patrz ze Henio 15KM ma taniej, stawiaj na jakosc, Kowalski strul sie juz tyle razy w przydroznym barze, ze jest gotow nadrobic drogi, przeplacic, a zjesc jak czlowiek i nie miec komplikacji. Stawiaj na jakosc, anie na cene, lepiej jak beda wracac, nizeli beda omijac kolejny bar przydrozny SZEROKIM ŁUKIEM
~\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\	jak beda sie u ciebie stolowac siofery to zawsze bedzie jak nowa za to parking bedzie zajszczany i zas rany.
~kiero	wbrew pozorom czysty kibel to bardzo dobra wizytówka. Najgorsze co może być to gejzer w kiblu, ja wychodzę od razu
BAGERA85	aa i jak bedziesz mial alkohol. To koniecznie ZIMNE PIWO BUTELKOWE DUZY ASORTYMENT KONIECZN IE LODOWATA WÒ DKA Z ZAMRAZALNIKA -to jest magnez na wszystkich o kazdej porze roku -uwierz lub nie, ale kiedys to doradzilem w jednym spozywczaku z 5lat temu i mają 2chlodnie -10stopni po 200litrow pojemnosci, wodka droga jak barszcz a i tak wszyscy kupuja u nich:-) 3lata w Carrefour przepracowalem i troche znam potrzeby konsumetow i swoje po trasie... Gdzie wole pojechac glodny przez pare godzin i dojechac do sprawdzonego jadla jak ryzykowac "w przydroznym barze" jakich jest mnostwo...
~\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\	" ma byc smacznie, tanio i duzo ale masz nie oszczedzac na produktach i kielba do smazenia od 29pln w zwyz". czy wy czytacie to co piszecie?
BAGERA85	Gapsik, kompletnie sie nie zgodze, znam rzesze ludzi, ktora patrzy na to co je, a nie wrzuca w siebie jak smietnik byle taniej... Bo rownie dobrze, mozna by bylo sie zatrzymac przy drodze i o*lic parre garsci ziemi, zeby bylo taniej, na wszystkim sie oszczedza ale nie nazarciu, a tam gdzie wknajpach oszczedzaja na produktach, tam nie ma kto jesc...
BAGERA85	A czy ty jadles kiedys cos normalnego? ?? Tak szczerrze odpowiedz!!! Albo jest smacznie, albo tanio!!! Kielbasa z koscmi, z tluszczami ktore nawet sie nie wytapiaja po spaleniu kielbasy na wegiel to nie kielbasa, to odrzut z maszynki do mielenia miesa rrazem z OBORĄ
~Józek	BAGERA85 popieram i wychodzę z takiego samego założenia.. kiedyś miałem okazje skosztować schaba za 10 zł fakt był wielki, ale ze schabem nie miał nic wspólnego.. to rozbita karkówka na wielkiego kotleta cienka na 1mm i obłożona bułką tartą.. do tego ziemniaki i surówka... klientów sporo, z reguły kierowców tirów.. osobiscie nie jestem zwoennikiem takiego jadła... syf i malaria
~\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\	wymienione przez was potrawy przy posilku skladajacym sie z zupy drugiego dania z surowka popitym piwem wyjdzie z jak na posilek z swierzych i najlepszych produktow co najmniej 50pln. teraz pytanie ilu sioferow zamowi taki zestaw?
~woytek	Joziu proponuje specjalnosc -danie ze starego szofera i popijane jadem swiezym z etransportu -zaczynaja sie mondrosci
BAGERA85	Wlasnie ZUPA to podstawa!!! Ale nie rob 20zup, tylko zrob codziennie jeden 50litrowy kocioł zupy i nazwij go zupą dnia, jak zupa zawsze bedzie GIT, to kazdy zje tą ktora akurat bedzie, a jak bedziesz robl krochmal na mące i koncentracie pomidorowym, posysanym mrozonymi warzywami to codziennie bedziesz duzo wylewal a nie sprzedawal...