List otwarty do Premiera RP

Szanowny Panie Premierze na mój poprzedni list otwarty ukazujący procedery przestępcze przewoźników zareagował Pan -organizując siłami wicepremier Bieńkowskiej pomoc dla przewoźników ( szukając możliwości rekompensat finansowych) w ich ciężkiej sytuacji.
Teraz kolejna porcja przestępczej działalności przewoźników zmuszających kierowców do ponad ludzkiej wytrzmałości.
"W dniu dzisiejszym, tj 22 sierpnia br. około godziny 5. 18 na drodze D2 w kierunku Cavaillon zginął 24-letni Adam Z., kierowca busa z Poznania. - informacje otrzymaliśmy na "Alarm24" od rodziny, jako przestroga dla innych.

Według wstępnych ustaleń kierowca podróżował z Anglii (Manchester) właśnie do Cavaillon (Francja - Marsylia), gdzie rano o godzinie 8. 00 miał się rozładować. Polskiemu kierowcy zostało około kilkadziesiąt kilometrów do celu jednakże z powodu zmęczenia zjechał z drogi do przydrożnego rowu - uderzając o drzewo.
Według informacji jakie otrzymała rodzina chłopaka wiemy, że miał on tak zwanego - ekspresa. Towar miał zostać dostarczony w ciągu 28 godzin - oczywiście Francja landem i prom a nie tunel. Chłopak jeździł od dwóch lat - kilometrówka 0, 20gr/km - gołe, w trasie był od 31 lipca, z Francji miał już fracht do Polski! Osierocił córkę (10 miesięcy) oraz żonę (23 lat).

Wiemy, że spedycja pod którą chłopak jeździł nie ściągnie ciała zagranicy, bo jak powiedzieli rodzinie to jest ich sprawa oni i tak mają teraz problem bo nie mają auta!

Podczas rozmowy telefonicznej z nami - spedytor chłopaka - otrzymaliśmy zapewnienie, że ciało ściągną ale za pieniądze zarobione przez chłopaka!!
- Nie wiem kto mógł tak powiedzieć rodzinie chłopca. Pierwsze słyszę. Nikt od nas tak nie powiedział. Chłopak był w trasie od 31 lipca więc zarobił trochę pieniędzy do których my dołożymy i ściągniemy ciało chłopaka. - relacjonuje nasz rozmówca.

Natomiast na pytanie: Czy rodzina otrzyma jakieś zadośćuczynienie? - odpowiedzi nie uzyskaliśmy. Spedycja tłumaczy, że kierowca miał około trzy godziny zapasu, więc mógł odpocząć. "
Giną ludzie Panie Premierze!!!1
Ginie wielu, bardzo wielu kierowców Panie Premierze!!!
Giną, bo przewoźnicy w dążą do maksymalnych zysków Panie Premierze!!!

Czek am na kolejną Pańską reakcję siłami wicepremier Bieńkowskiej w ramach kolejnych tur pomocy przewoźnika, być może udzielenia rekompensat za wydane pieniądze na wieńce.

Na nic więcej nie liczę, bo przecież kierowca to nie człowiek tylko niewolnik, a Pan Panie Premierze dba tylko o PANÓW NIEWOLNIKÓW !!!

Kierowca

~JaGa	ese wiele masz racji ale samo zastanawianie się świata nie zmieni. Należyta postawa to nic innego jak odpowiednie postępowanie a nie gdybanie jeszcze na etransport. Widzę stałe piętnowanie kierowców a nie widzę by chociaż jeden z przedsiębiorców publicznie piętnował przewożników którzy właśnie biorą zlecenia na cito i przymykają na stosowanie magnesu. Wiem ze bez konkretnych danych tego nie da się zrobić ale też nie wolno trzymać ich strony chociażby tekstami ze nikt do głowy broni nie przykłada. To jest nieuczciwe i brak własnie obiektywizmu
ese	~warthog77 (2014-08-25 12:22:44) Jeśli przepisy i ich egzekwowanie się nie zmieni, dalej będziemy mieli do czynienia z patologią na drogach. - A o jakich przepisach mówisz? Bo nadal będę twierdził, że należy zacząć od siebie. Co tu marzyć o wyższych zarobkach i szanowaniu (także siebie) , jeśli "kolega" obok ma radochę że jedzie na dwie karty czy tarcze, z wynalazkiem do tego i zarobi tysiąc więcej?
~JaGa	ja nie znam firmy która zwolniła kierowcę prze kontrolą ITD za stosowanie magnesu. Tak po dokonaniu rozliczenia za dany miesiąc.
ese	~JaGa (2014-08-25 12:33:48) - Wygląda to na trzymanie z jedną storną, bo dyskutujemy z prowadzącymi pojazdy, nie firmy. I jeśli żaden sie nie podejmie dojazdu w niemożliwym legalnie czasie, to i spedytor czy właściciel takiego zlecenia na drugi raz nie weźmie. Bo nie dziwi mnie, że jeśli trafia się klient, to się warunki wykonania zlecenia do jego wymagań dopasowuje na ile można. Bo to on płaci. Więc i warunki stawia. A tu widzimy jazdę na wariata często bardzo, a wślad lament że tak musimy. Bo właśnie nie musimy. Ale trzeba mieć odwagę nie na parkingu czy anonimowym forum, ale od razu. By powiedzieć "Proszę pani/pana, ja sie tego nie podejmę bo jest to niemożliwe"
~JaGa	a ja dalej uważam ze wszy trzeba tępić już w okresie kiedy jeszcze są gnidami. Tak samo jest z kierowcami i ich szefami.
ese	I to nie w firmie powinien być dodatkowo zatrudniany pracownik (jemu też trzeba zapłacić) by śledził czy kierowcy nie kombinują z wynalazkami, ale to kierowcy powinni mieć świadomość (w końcu są podobno fachowcami regularnie doszkalanymi) że pracując w ten sposób najpierw szkodzą sobie, bo w razie wypadku nikt ich nie wybroni, a w ślad kolegom, którzy chcą pracować na cywilizowanych zasadach
ese	Obrazowe, dosadne, ale racji niepozbawione
~JaGa	dlatego ese wina nie zawsze lezy po jednej stronie, ktoś przeciez to zlecenie przyjął i wiedział jaka jest sytuacja. Pomijając jakieś opóźnienia też wynikające z winy kierowcy chociażby nocne pogaduchy i brak snu wtedy gdy jest na to odpowiedni czas albo nocne oglądanie filmów. Dlatego zbyt łatwo przychodzi nam wskazywać winnych nie znając faktów.
ese	Jeśli mi ktoś każe wejść na słup energrtyczny bez słupołazów, mówię, że jest to niemożliwe. Ale jeśli inny wejdzie na niego przy pomocy paska od spodni, to następnym razem usłyszę bym nie wydziwiał bo jest to możliwe, poniwaz kolega pokazał że można. I o jakim zmuszaniu mówimy? Czyżby już się wyszło z mody zostawianie aut na parkingach i sms o wędce? Przecież regularnie sie o tym słyszało. Choć ostatnio faktycznie jakby mniej..
~JaGa	niby mnie ale jeszcze się zdarza a nie powinno wcale
~JaGa	ese ale sam znasz życie gadka gadką a kto ma zrobić to i tak zrobi bo on uważa ze dobrze robi. My swoje a ten ktoś swoje.
~JaGa	jakby za recydywę zabijali to może większy ład byłby
~Bumelant	... i nadal nie ma nazwy spedycji, która posłala chłopaka do rowu... Tylko wasz nieustanny bełkot i wzajemne wyzwiska. Jaka to spedycja? Wie ktoś?
~brtk	Jedno słowo. TACHOGRAF!!! Montować w nietoperzach i po krzyku. Ustalanie pensji wg liczby przejechanych kilometrów jest niezgodne z prawem. Kondolencje dla rodziny chłopaka.
~Bumelant	brtk! Racja! Ale nadal czekam, aż ktoś poda nazwę tej spedycji. Porównując sms-y do kierowcy i wydruk z GPS bardzo łatwo postawić zarzut spedziowi. Ja do dziś mam pięknie zachowane sms-y i wydruki z GPS od JARZYNA TRANS i zamierzam dobrać im się do tyłka.
pestka_pl	obawiam sie ze to nie takie proste
~Bumelant	Bardzo proste. Uwierz mi :) Wbrew pozorom kierowcy są w idealnej sytuacj, żeby pociągnąć pracodawcę lub spedzi do odpowiedzialności (nawet karnej). A w tym przypadku jak i w moim błedy spedzi są ewidentne.
~JaGa	to dlaczego jeszcze tego nie zrobiłeś?	1
~Bumelant	Raz już zrobiłem. Wyrok: 10. 000 PLN jako odszkodowanie. Ale teraz jest to grubsza sprawa. Tutaj nie chodzi o naruszenie prawa pracy. A może nie tylko o to. W normalnym kraju taki spedzio byłby aresztowany natychmiast, a kara byłaby bardzo dotkliwa. Niestety żyjemy w dzikim kraju i zadziała otrzaskanie ryja takiemu spedziowi, albo... pozew zbiorowy.
~JaGa	nie bedę wyrokować bo nie znam faktów, ale opierając się na twoim wpisie sądzę ze to poważna sprawa dlatego nie rozumiem po co się ociągasz. zgłoszenie przestępstwa powinno być w miarę możliwości szybkie a nie na zasadzie jeszcze poczekam, możesz komuś uratować nawet życie.
~ciapowaty	Według informacji jakie otrzymała rodzina chłopaka wiemy, że miał on tak zwanego - ekspresa. Towar miał zostać dostarczony w ciągu 28 godzin - oczywiście Francja landem i prom a nie tunel. W trasie był od 31 lipca, z Francji miał już fracht do Polski! (koniec cytatu) Mój komentarz; No to przewożnik ma mokro. Wiemy, że spedycja pod którą chłopak jeździł nie ściągnie ciała zagranicy, bo jak powiedzieli rodzinie to (nie) jest ich sprawa oni i tak mają teraz problem bo nie mają auta! Koniec cytatu. Mój komentarz; co ma do tego spedycja? To rola przewożnika.
~ciapowaty	(2014-08-25 13:45:36) ~Bumelant napisał; Bardzo proste. Uwierz mi :) Wbrew pozorom kierowcy są w idealnej sytuacj, żeby pociągnąć pracodawcę lub spedzi do odpowiedzialności (nawet karnej). A w tym przypadku jak i w moim błedy spedzi są ewidentne. Mój komentarz; Zgadzam się z tobą Bumelant z jednym małym zastrzeżeniem. Całą odpowiedzialność (nie twierdze że wyłączną) ponosi w tym wypadku przewożnik.
~Bumelant	To spedycja daje bezpośrednio zlecenie dla kierowcy. I z założenia jest to zlecenie, którego wykonanie nie jest możliwe w normalnym czasie pracy. Co powiesz na zlecenie: Stockholm-Porto w 45h? Co ty z ciapowaty? Z innej planety jesteś?
~Bumelant	Przewożnik oddaje auto pod spedzycję. Więc to spedzie ŚWIADOMIE naruszają prawo. Tak?
~...	nie tylko giną kierowcy ale na Ukrainie dzieci i kobiety to samo w Iraku.
~ciapowaty	Bumelant; Ja nie twierdze że spedzie są bez winy. Czytaj to co napisałem w nawiasie. Ale nie chcę zabierać głosu w tym temacie bo się na tym nie znam. Pisze tylko o tym co nie ulega wątpliwości.
~ciapowaty	Jako laikowi nasuwa mi się taka chociażby wątpliwość. Czy w zleceniu było napisane że ma je wykonać jeden kierowca?
~Bumelant	Dobra ciapowaty! Ale ktoś może wreszcie wyjawi nazwę tej spedycji. A może też innych?
~dino	Chyba dość tego gdzie prawo skoro sąd najwyższy oznajmia że należy się kierowcy zapłata za spanie w kabinie a sądy pracy inaczej uważają o co chodzi w tym kraju bezprawia
~Actros 11	Ale są firmy co nietoleruja przegięć, wręcz inwestują w auta z pakietami bezpieczeństwa. Ja w takiej pracuje.