roos spedition

~pier*rdu	jak w temacie...
~pier*rdu	oczywiscie 9h
~akukuku	podbijamy
~mlody	czy sa przyjecia I jakie zarobki I czy warto tam smigacdzieki za inf
~Ciastek	prace zaczynasz w Niemczech, z polski do niemiec są autobusy do których wsiadasz na określonych przystankach zazwyczaj to jakaś stacja paliw a o pauzie 9 godzin zapomnij, dostajesz zestaw i w droge obciążenia to zazwyczaj 125 euro przyjęcia są cały czas ogłoszenie jest choćby na pracuj. pl
Gitares90	Witam. Pracuje w Roos Spedition jakieś dwa lata. Jak zaczynałem prace było spoko byliśmy szanowani i liczono się z nami. Teraz firma Roos to zwykły DZIADTRANS a my jesteśmy zwykłymi MURZYNAMI Którzy mają pracować i przede wszystkim milczeć. O systemie pracy 3/1 4/1 5/2 6/2 można zapomnieć teraz tylko 5/1 6/1 ewentualnie jak poprosisz to 6/2. Ale żeby było lepiej to nie jesteś 7 dni w domu tylko 5 wyjazd w czwartek o godzinie 12 a przyjazd do domu w sobotę 14 i to jak się jest z okolic Krakowa, Oświęcimia czy Bielska jeśli ktoś jest ze wschodniej części naszego kraju to w domu jest 3, 4 dni. Wyjazdy do pracy są firmowymi nowymi autobusami i starszymi busami. Autobus jest zawsze pełny około 40 osób siedzimy po dwie osoby połowa autobusu jest zapchana bagażami które nie mieszczą się w luku bagażowym. Oczywiście w czasie podróży libacje niejednokrotnie bójki, osoby załatwiały się pod siebie z upojenia alkoholowego, były przypadki padaczki po alkoholu ale to świadczy o firmie i o standardzie rekrutacji w naszej firmie. Normalny czas dojazdu do bazy w Durmersheim to jakieś 16 godzin. Przyjazd na bazę koło godziny 6 rano, i od tej pory zaczynamy długie i męczące oczekiwanie na samochód. Zmiany zazwyczaj są na bazie lub na leśnych parkingach castrop czy achen gdzie trzeba kwitnąć cały dzień. Auto czasami przyjedzie on o godzinie 12 czasem 14 jak ma się szczęście to o 19. Czasami można mieć zmianę na powrocie o pierwszej w nocy w sobotę, wsiadamy w auto i od razu jazda zaczynamy prace. Nie ma pauzy 9 przed rozpoczęciem pracy. Czyli na nogach możemy być nawet 35 godzin a nawet więcej. Poza dojazdem praca jak dla mnie jest spoko. Z dysponetami dogaduję się dobrze chłopaki są kumate poza tymi młodymi którzy się uczą ale każdy ma swoje początki. Auta to Scanie R400 w średnim globie wiec szału nie ma jak na takie długie wyjazdy. Od tego roku wymieniają auta na nowe r410 i wszystko to samo. Jeśli zepsuje się auto w trasie nie ma problemu serwis kierowca nic nie robi. Gorzej jak zepsuje się jakaś *ła typu webasto lub kiedy nie można ustalić twardości fotela albo klima nic do nich nie dociera mija się parę serwisów Scani które mogły by usunąć usterkę w kilka minut ale dział techniczny goniony przez dysponentów zabrania postojów na serwisie. Co do potrąceń mogę powiedzeć tyle ze jest tak zbijesz klosz 125 euro zniszczysz lusterko 125 euro coś zgubisz płacisz jak za nowe zbijesz szybe 125euro urwiesz kolo 125 euro zakopiesz się gdzieś płacisz za holownik nieraz 1200euro położysz zestaw 125 euro uwaga potrafią potracić za złamany śiubowkręt 25e, czasami nawet za zdarzenia losowe potrancają z wypłaty. Czyli potrącaja za wszystko za co tylko mogą. Jakieś dwa tyg temu byłem świadkiem jak Młody chłopak dostał naganę z wpisem za to że wydał pieniądze służbowe na zapłacenie mandatu 200e za jakieś tam braki w wyposażeniu beczki i nie miał pieniędzy na pokrycie następnego za przekroczenie prędkości, moim zdaniem paranoja. Napisze też trochę o kierowcach jacy pracują w firmie Roos. Większość chłopaków jest ok, chcą pracować ale pełno jest pijaków, chamów i złodziej ale nasza firma toleruje takie zachowanie. Na przykład na firmie BASF złapano pijanego kierowce z firmy Roos zabrano mu kluczyki po wytrzeźwieniu mu je oddali i normalnie wjechał na załadunek oczywiście nikt nawet tej osoby nie upomniał. Po prostu w tej firmie nie szanuje się porządnych ludzi a tylko pijaków i chamów ich zdanie się liczy. Wiedz jak ktoś jest normalny będzie szukał normalnej pracy z normalnymi ludźmi. Ostatnio bardzo dużo fajnych chłopaków którzy mogli by wnieść coś do firmy odchodzi bo ma dość upokorzeń ze strony starych kierowców i braku reakcji szefostwa na te zdarzenia. Sam bym chętnie zmienił prace. Ogólnie nie polecam jak ktoś ma wybór to lepiej iść do innej firmy. Pozdrawiam wszystkich :) do zobaczenia u Koblera:)
~kris	Coś mają płacić od wakacji pożyjemy zobaczymy.
Mięsnyjeż	A ja rozmawiałem ostatnio na BP w Dunkierce z kierowcą z Roos-a i był bardzo zadowolony. Widać opinie są podzielone :)