rumuni zatrudniają polskich kierowców

~astrolog	jak w temacie...
~janek	czemy jesteś takim de*ilem
~astrolog	janek a ty masz profesure w oksfordzie?
~scania	tratatata srały muchy bedzie wiosna..
~janek	astrolog podaj namiary na te firmy jeżeli masa romków jeżdzi u pastucha lub u żaby a nasi by mieli jeżdzić u romka
~kiero	~Astrolog jakie ty głupoty piszesz, widać że masz pewne zagrożenie że nie będziesz miał roboty? jeśli jesteś dobrym kierowcą to uwież mi że pracodawca będzie cię czymał, wiem, wiem zaraz napiszesz że ty nie jesteś kierowcą hi, hi
~astrolog	jestem kierowcą w szwajcarii
~janek	astrolog to daj namiary na tą firmę może jeszcze paru kolegom byś znalazł zatrudnienie a nie wygłaszasz swoje poglądy na ET
~kiero	~Astrolog czyli jesteś biedak, co ty z życia masz? szkoda życia, lepiej mniej zarobić a na miejscu, chyba że nie masz rodziny i nie masz w planie mieć to ok
~bolo	'będzie cię czymał'- ty prostaku, no comment !!!
~astrolog	w rumunii czy w szwajcarii?
~kiero	nie mam na myśli biedy finansowej
~Dziobaty	~astrolog (2014-06-29 19:02:58) jestem kierowcą w szwajcarii... nom, chyba Kaszubskiej...
~kiero	jeśli żonę masz to na pewno sąsiedzi ją dmuchają i tyle z tej Szwajcarii będziesz miał
~astrolog	kiero czy według ciebie kazdy polski kierowca co jezdzi za granica musi mieszkać w polsce? mam rodzine na miejscu i mam sie dobrze
~astrolog	dziobaty celna riposta szcaun
~janek	~Dziobaty chyba trafiłeś w sedno sprawy ty kopernik a w jakim rejonie szwajcarii pracujesz bo kiedyś określeniem szwajcar określali osobę która opiekowała się krowami więc jaki masz udój dzienny cieciu od krów
~kiero	~Astrolog to idż do Rumuna jeździć, będziesz miał lepiej, tam żonę możesz mieć na każdej ulicy, i będziesz miał się dobrze
~astrolog	janek w pratteln pracuje
~k-u	Janie? Tak Panie? -nie pajacuj !
~janek	kopernik podałeś tylko miejscowość powiedz ile firm jest we wrocławiu poznaniu krakowie to tylko PL zakładasz wątki tylko po co w jakim celu chcesz podnieść ciśnienie polskim kierowcą pracując tam masz więcej kasy ale pisz jak często widzisz rodzine chyba że jej nie masz