NADGODZINY

~nnnnn	A co do odzyskania pieniędzy... własnie do tego czemu więc burzysz się jak kierowca również walczy o swoje, bo ma rodzinę na utrzymaniu, mieszkanie, dom w kredycie, itp itd. Powtarzam... walczy o swoje (nic ponad to). Również Dobranoc
~nnnnn	Coś się poprzestawiało w ostatnim poście. Ide spać.
~Przewoźnik	nnnn - za dużo kradniesz i dlatego myślisz, że będziesz musiał kraść jak założysz firmę. Otóż nie musisz nikogo okradać, zmienisz nawyki. Zostaniesz samopsifoźnikjem i wtedy zaoszczędzisz od 6 do 8 na braku kierowcy, (którzy też cię nie będą okradać bo ich nie będzie) do tego 3 razy tyle za samo prowadzenie firmy - bo tak mają szefy - podobno. Za same diety wypłacisz sobie po 150 Euro i po 100Euro za leżakowanie + 2 tys Euro podstawy (minimum). Jest tylko jedno ale. "Trza mieć JAJA i przestać być życiowym nieudacznikiem. " Do dzieła.
~Przewoźnik	Aha zapomniałem - z samego paliwa zostanie ci po 100 litrów na tydzień - no bo przecież siebie samego nie będziesz okradał (?).
~Przewoźnik	Przy okazji pozdrawiam Pana Kjerofcę niejakiego Jakubka z Łęczycy. Wcześniej kradł i rozwalał szefa auta mówiąc, że 3-latech (od nowości) to już szrot więc należy się następny. Do czasu. Aż poszedł na swoje. Zakupił 5 latka bo to prawie nówka... tylko teraz mor-dę trzyma krótko, a ogon i łeb tuż przy ziemi. Szczególnie podkulony ogon. Realne życie to prawdziwa szkoła dla takich "mędrców". ps. kjerofcuf nie zatrudnia - ze strachu.
~nnnn	Przewoźnik... jak Cię nie stać na kierowce i jesteś "zmuszony" przez państwo polskie, międzynarodowy rynek transportowy i inne okoliczności do okradania go z pieniędzy jakie musisz mu zapłacić zgodnie z polskim prawem (piszę tu o minimum tego co musisz - nic ponad to), to zwijaj BYZNES i otwórz warzywniaka. Nie będziesz płacił diet, ryczałtów za noclegi, nadgodzin itp. Zapłacisz minimalną podstawę i kłopotów ze złodziejami kierowcami nie będziesz miał. Transport europejski czy nawet nasz polski napewno po Tobie nie będzie płakał. Luki w łańcuchu transportowym też swoją firmą nie stworzysz. Dlatego im większa świadomość kierowców i walka o swoje tym większy czujesz smród u dooopy bo zmierzasz do swojego końca i broniąc się uciekasz się do ataku.	1
~14-ty	nnn - ty jesteś prostym bałwanem pieniaczem. Przecież wcześniej było napisane, że właśnie jest zmiana z kilometrówki na "przepisowość" i kierowcy stracili na tym 240 złotych na tydzień. Jesteś tak tępy czy czytać tego co napisane nie umiesz? Tworzysz jakieś marne historie z palca wyssane i bełkoczesz jak parkingowy pijak. Nic nie zrozumiałeś.
~14-ty	I nie odpisuj do mnie bo wisi mi twój bełkot. Nara.
~nnnn	Ktoś kto tak jak Ty zna matematyke z zakresu elementarza w "zerówce" może uwierzyć w bajki o 240 zł. A jeśli nawet tak jest to czemu nie płacą wszyscy te 240 zł mniej ale za to zgodnie z przepisami. :) Wtedy nie byłoby powodu aby rozpisywać się na forum. Nara 14-ty. :)
J23nadaje	Boss (2014-04-04 02:04:58) A kierowcy nie interesuje czy mi ktoś faktur nie zapłacił. To co kierowca ma odpowiadać za to że Ci ktoś faktur nie zapłacił. Ty chyba chory jesteś, G-no macie kasę a próbujecie robić interesy, chcielibyście w rok zarobić tyle kasy co na zachodzie biznesmeni zarabiają małymi krokami przez 10 lat wykorzystujecie kierowców jako najsłabsze ogniwo. Skoro kierowca ma dbać za ciebie o to by ci płacili, to może byś tak pozwolił kierowcy aby zaspokoił twoją żonę co?	1
~14-ty	Jeszcze jedno - nnn - ty pewnie jesteś jednym z tych co się zes-rają na samą myśl, że mogliby czasem wziąć własny los w swoje nieskalane dłonie. Nic nowego - pysk jak u bulteriera ale serce gołębie.
~nnnn	Ale umrę w spokoju. Ty za to masz tygrysie serce a jak przychodzi kontrola PIP to zesrany po pachy :) Nie mam potrzeby żeby otwierać swoją działalność, ponieważ wystarczy mi tępić takich frajerów jak u nas 90% w transporcie :) Nic dodać nic ująć.
~pies na dziada	Popieram, ja pracuje 1 rok/ pół roku wolnego. Rok pracuje u dziadów polskich, potem sąd pracy i 30-40 tys odzyskuje to o czym tu piszecie. Trzeba być skrupulatnym i dobrze gromadzić dokumentację. Na pracę nie narzekam. Modlę się by dziady były takimi matolami jak do tej pory.	1
~nnnn	14-ty żeby cię nie urazić... tępić to znaczy wyprowadzać z błędu i niewiedzy. :) A żeby taki jeden z drugim zrozumiał to musi poczuć na własnej kieszeni. Jeszcze pare lat temu nikt nie płacił czy ryczałtował nadgodzin, godzin nocnych, nikt nie płacił diet, pozwalał jeździć zgodnie z tacho... pomalutku, pomalutku, ziarnko do ziarnka i będzie normalnie. Świat się zmienia, a ty stanąłeś intelektualnie. Nie będziesz ciągle żył jak pączek w maśle. :) Mimo wszystkiego życzę Ci jak najlepiej - szybkiego dostosowania się do rzeczywistości. :)
~sid	...
~sid	po co pracujecie po 15/h jak placom wam tylko za 8h -sami uczycie daiadow ze szofer to frajer
~bogdan	te sid nie da sie 15 godz pracowac, trzeba przybjmniej 2 pauzy po 45min odliczyc. Wiec wychodzi max 13, 30godz pracy. z czego to tylko 3 razy w tyg. nawet na zachodzie placa tylko za prace, za pauzy juz nie.
~KLP	Pączek w maśle - co za pajace ! Myślenie małpy -banany jednak rosną na drzewach a nie w kartonach na półce. A nasze de... głupsze czasami od rzeczonej małpy.
~Marcin SE	bogdan-możesz robić nawet 4 pauzy 45 ale tylko jedną powinno się odliczyć, jesli jest inaczej to oszustwo:-)
~bogdan	Nie bede sie zaglebial glebiej Marcinie, ale z tego co ja wiem to polsce placi sie za tzw. mlotki i dyzur. Ja mam to placone w ryczaltach i po kontroli pip w firmie do niczego sie nie doczepili. A przyszla nie zla jedza na kontrole i sama wybrala osoby do kontroli, bo kadrowa skakala na wysosci lamperi. Dodam na koniec ze jak zatudnil ukraicow to byla druga kontrola i pip. Milego dnia wam zycze
~porch monkey 4 life	Sid, przecież de*ile nie znają swoich praw.
~porch monkey 4 life	jaka cisza nastala
~sid	dziady licza ile kasy sioffer za nadgodziny zarzadac moze
~sid	Coraz więcej firm nie płaci za nadgodziny - wynika z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. Jak mówi rzeczniczka Inspekcji Danuta Rutkowska, w pierwszej połowie tego roku blisko 30 procent skontrolowanych firm nie oddawało czasu wolnego za pracę w nadgodzinach.
~sid	Danuta Rutkowska podkreśla, że naruszanie przepisów dotyczących czasu pracy jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika zagrożonym karą grzywny od tysiąca do 30 tysięcy złotych.
konserwacje_zabytkow	no to może inny przykład: - nauczyciel akademicki. Kilka godzin na uniwersytecie (zajęcia+konsultacje ze studentami) - a reszta tygodnia w bibliotekach. Godziny spędzone w czytelniach, pieniądze wydane na ksero, setki godzin poświęconych na badania naukowe, pisanie artykułów książek itp. Jednak płacone ma tylko za zajęcia na uniwersytecie. Nadgodziny? - żart. żeby nie było - profesor zwyczajny na uniwersytecie na etacie zarabia jakieś 6 tys. (jak ma szczęście) idziemy dalej: nauczyciel w zwykłej szkole od podstawówki po liceum - kto płaci za nadgodziny w domu? za sprawdzanie klasówek, sprawdzianów, za przygotowywanie się do zajęć? (nauczyciel mianowany zarabia jakieś 2. 500) Panowie kierowcy jeżeli wam tak źle, tak ciężko, jeżeli czujecie się pokrzywdzeni przez system i pracodawców, którzy nie potrafią zrozumieć waszym zdaniem co to jest takiego "nadgodzina", to idźcie na studia - zróbcie doktoraty, habilitacje i będziecie przy odrobinie szczęścia zarabiali 6. 000 na rękę
~Donn Diego	Niech ona znajdzie firme, ktora za nadgodziny placi. 30%? Raczej 99. 9%
~sid	donn diego nie wszyscy mamy tak jak ty [ wiekszosc z nas potrafi otworzyc gebe i upomniec sie o swoje ]
~sid	-SPROBUJ i ty diego [ mina twego pana bezcenna ]
MarcinSE	"Ja nie chcem ale muszem"... Gruby - jaki jest wniosek z tej opowieści o nauczycielach i dlaczego użyłeś porównania do szkolnictwa na forum transportowym? ?