ID: 13823
Dobry żart, tynfa wart
ID: 13823
ID: 13823
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
~Gaudy*
*
Posty (1684)
patak
| Ze wszystkich męskich zapachów kobiety najbardziej kręci tylko jeden Wyciąg z konta | |||
patak
| Jedna z wielu lekcji jakich się nauczyłem w życiu to nigdy nie pożyczać ludziom pieniędzy, Kiedyś pożyczyłem takiemu jednemu 5000 na operację plastyczną i teraz nie mogę znaleźć gnoja | |||
tytan76
| Małżeństwo ma syna. Syn ma 6 lat, ale nigdy nic nie mówił. Rodzice stwierdzili, że już tak zostanie i będzie nie mową. Pewnego dnia siadają do stołu, jedzą obiad, a syn z końca stołu krzyczy: - gdzie kompot? Zdziwieni rodzice: - synu!?! Ty mówisz??? Nigdy nic nie powiedziałeś, a teraz? - co miałem mówić jak zawsze był! | |||
tytan76
| - Pogrzeb teściowej. Trumnę niosą koledzy zięcia zmarłej. W pewnym momencie podchodzi do nich jakiś starszy pan. - Panowie! Dlaczego trzymacie tę trumnę tak przechyloną? Na co idący najbliżej mężczyzna odpowiada szeptem. - Bo jak niesiemy prosto, to bydle zaczyna chrapać8230; | |||
~kkk | ; 'kl/ | |||
tytan76
| Dwie zakonnice spotykają się i jedna do drugiej mówi: - Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą! - Skąd wiesz?! - Wczoraj byłam8230; Dzisiaj byłam8230; i jutro idę8230; | |||
FAN-MAGNUM
| Sprzątaczka zeznaje -Ten pan mnie zgwałcił, jak na kolanach myłam podłogę, zaszedł mnie od tyłu i bzyknął _TO NIE MOGŁA PANI UCIEKAĆ? -Gdzie? Na umyte? | 2 | ||
FAN-MAGNUM
| Sędzia pyta : Co pani ukradła i ile tego było? SZEŚĆ BRZOSKWIŃ Za każdą pestkę od brzoskwini, 1 dzień aresztu !! Ale panie sędzio, panie sędzio- dobiega głos z sali - ja jestem jej mężem !! To co, nie wytrzyma pan bez niej 6 dni? ? Nie, nie ja chciałem dodać że ona torebkę maku jeszcze ukradła :-) | |||
patak
| 8211; Halo, policja? Trzech czarnych chce mnie obrabować. 8211; Czy dostali się już do pańskiego mieszkania? 8211; Nie, na razie wprowadzają się piętro wyżej. | |||
patak
| Trójka dzieci pojechała na wakacje do Anglii. Kiedy wrócili pani na lekcji pyta się Tomka: - Tomek jak było na wakacjach? A na to Tomek: - Po pierwsze to nie Tomek tylko Tom. Zjadłem śniadanie leżałem na werandzie, zjadłem obiad leżałem na werandzie, zjadłem kolacje leżałem na werandzie. Na to Pani zdziwiona pyta się Jasia: - Jasiu jak było na wakacjach? Jasiu na to: - Po pierwsze to nie Jasiu tylko John. Zjadłem śniadanie leżałem na werandzie, zjadłem obiad leżałem na werandzie, zjadłem kolacje leżałem na werandzie. Pani zaskoczona podchodzi do Weroniki i pyta się: - Weronika jak tam było na wakacjach? Na to Weronika: - Po pierwsze nie Weronika tylko Weranda... | |||
patak
| Nici z seksu w październiku! Pos tanowiłem zrobić sobie miesiąc bez alkoholu i teraz widzę jak wygląda moja żona. | 1 | ||
patak
| Jasiu przychodzi smutny do domu bo dostał pałę na geografii. Wk***iony ojciec na maksa zaczyna wypytywać synalka czego nie wiedział, na co on mówi, że nie wie gdzie jest Afryka. -Ty de*ilu, jak mogłeś nie wiedzieć gdzie Afryka!? -Taak? To poszukaj jej jak jesteś taki mądry. -Nawet mnie nie wk***iaj i przynieś mi mapę Polski. Jasiu się zmieszał ale przynosi mu tę mapę i czeka na werdykt. Ojciec po 15 minutach się poddaje i mówi do syna: -Nie wiem, nie umiem tej Afryki znaleźć ale to musi być gdzieś blisko bo mam w pracy murzyna a do domu jeździ na rowerze. | |||
patak
| Czytaliście artykuł o gazeciarzu który masturbuje się w pracy? Praktyczni e wszystko jest na pierwszej stronie. | |||
patak
| Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, co robić? Ludzie mnie na ulicy omijają szerokim łukiem! Lekarz spojrzał na kobietę i mówi: - Wyglądem pani nie odstrasza... Może trzeba się czasem wykąpać? - Kąpię się codziennie. Przecież muszę jakoś wyglądać przy tym rozdawaniu ulotek! | |||
patak
| 8211; Kochanie, czy gdybym stracił wzrok, byłabyś moimy oczami? 8211; Tak, kochanie. 8211; A gdybył stracił słuch, czy byłabyć moimi uszami? 8211; Oczywiście. 8211; A gdybym stracił nogi, czy pchałabyś mój wózek? 8211; Tak. Ale po co te wszystkie pytania? 8211; Bo widzisz8230; skręciłem nadgarstek8230; | |||
patak
| -Jak nazywa się zwierzę stojące w drzwiach? -Indor | |||
patak
| Moja żona uważa że najlepszy seks jest podczas wakacji. Non stop mi o tym pisze w pocztówkach. | |||
patak
| -Wiesz Zbychu ja to dałem swojemu synowi na imię Lexus. -Ale Ty jesteś poj***ny... -Ale przynajmniej mam Lexusa. | 1 | ||
g-a
| Patak - w USC nastąpi wysyp "MILOGÓW"? :-) Bo każdy chce go mieć... | |||
~patak | g-a a ty znowu wciskasz swoje 3 grosze, idź posprzątać kuwetę kotkom. | |||
~patak | :) | |||
patak
| - Arabska stolica na 6 liter? - Berlin. - Nie pasuje. - Londyn? - Pasuje. | 2 | ||
tytan76
| Przychodzi blondynka do sklepu muzycznego. Rozgląda się dłuższy czas a następnie zwraca się do sprzedawcy: - Myślę, że się zdecydowałam. Proszę tę dużą czerwoną trąbkę i ten śliczny akordeon spod ściany. Sprzedawca patrzy na blondynkę z politowaniem w oczach i mówi: - Gaśnicę mogę pani sprzedać w ostateczności, ale jeśli chodzi o kaloryfer to nie ma mowy! | |||
~pałka | Przychodzi syn do ojca i mówi: - Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną! - To świetnie, synu. Kim ona jest? - Odpowiedział ojciec. - To Sandra, córka sąsiadów. - Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą. Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach poszedł do ojca: - Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza! - To świetnie, synu. Kim ona jest? - To Asia. Córka sąsiada. - Och... Ona też jest twoją siostrą. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn wkurzył się na ojca i pobiegł do matki. - Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich! Matka przytuliła go i powiedziała: - Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać... On nawet nie jest twoim ojcem... | |||
~pałka | Don Corleone zatrudnił głuchoniemego księgowego, aby niczego nie podsłuchiwał i aby niczego nie wygadał. Wybór był trafny, ale księgowy był jeszcze nadzwyczajny. Po roku okazało się, że brakuje 10 mln dolarów. Don Corleone zorganizował małe zebranie z prawnikiem, który znał język migowy oraz księgowym. - Zapytaj sk*rwiela, gdzie jest moja forsa Księgowy rozłożył bezradnie ręce z niewinną miną sugerując, że nie wie o co chodzi. Nie trzeba było tłumaczyć. Don Corleone wyciągnął lśniący srebrny pistolet, przyłożył do czoła księgowemu i kazał przetłumaczyć prawnikowi. - Pytam po raz drugi i trzeci raz nie będę pytał. Księgowy zmiękł i pokazał na migi prawnikowi, że forsa jest zakopana na jego podwórku pod wysokim drzewem. - Co ta świnia powiedziała? - zapytał Don Corleone. - Powiedział, że nie masz jaj żeby pociągnąć za spust - przetłumaczył prawnik | 1 | ||
~pałka | Żona do męża: - Wiesz, znalazłam u naszego syna pod łóżkiem różne pisemka typu sado-maso, wiesz bicze, maski, pejcze itp. - I co zrobimy? - Myślę że klaps, to nie jest najlepszy pomysł. | 1 | ||
~pałka | W pewnej miejscowości ktoś kradł kowalowi jabłka. Ten zaczaił się w sadzie i czekał na złodzieja. Gdy ten wdrapywał się na drzewo kowal jako chłop ze "stali" ścisnął złodziejaszka za jaja i rzekł: - Kto ty? Cisza... Ścisnął jeszcze mocniej i pyta: - Kto ty!? Cisza, więc ścisnął najmocniej jak tylko mógł i powiedział: - Kto ty!? - Jaśko! - Jaki Jaśko, bo jest Jaśko młynarz, Jaśko stolarz, Jaśko drwal... - Jaśko niemowa | |||
~pałka | Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb: - Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu? - Ależ proszę pana, to są udomowione rybki! - Udomowione?! - Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra. - Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi. Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział: - Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda! - Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów. Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony: - No i co? - Jak to co? - Zawoła je pan czy nie? - Zawoła kogo?! - No, ryby! - Jakie ryby? | |||
~pałka | Żona do męża: - Idź kupić bułki. - Ile mam kupić? - No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie. Mąż zirytowanym głosem: - Jak kupię za mało albo za dużo, to znów będzie awantura. Powiedz, ile mam kupić? Żona: - Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy. Mąż poszedł do sklepu. Staje przed ekspedientką i mówi: - Poproszę siedem bułek. Albo nie, pięć bułek, loda i kakao. | |||
~pałka | Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę. - Ej, co wybrałeś? - Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty? - Ja wziąłem piłeczkę, jak sie znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy. Patrzę na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi. - A ty? Co masz? - A ja mam tampony - Tampony?? Na %@!# ci tampony za kratkami? - No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno... |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz