jazda w systemie 3/1

visitors	luzik - ja cie prosze : ty mnie nie edukuj. ja wole byc taki "glupi" jak jestem, niz taki "mondry " jak ty
visitors	luzik (2013-12-27 22:40:39) kolegi visitorsa/ktosika znow jestesmy " kolegami" czy mam zwidy?
~luzik	Podgląd konta visitorsvisitors (2013-12-27 22:46:06) luzik (2013-12-27 22:40:39) kolegi visitorsa/ktosika znow jestesmy " kolegami" czy mam zwidy? sorry ale to musze skometowac nie nie jestesmy kolegam, to poprostu zwrot grzecznosciowy, potoczny, ale co ja ci bede tu pisal
PrzPrz	visitors (2013-12-27 22:32:50) daj tylko ten przepis ktory mowi o regularnej pracy i nieregularnej - ---------* Zadajesz mi pytania o rzeczy, których nigdzie nie pisałem. oO Zauważ jednak, że przepis art. 8 ust. 2 R561/2006 nakazuje każdorazowo liczyć 24 godziny od zakończenia poprzedniego okresu odpoczynku (dziennego lub tygodniowego), a nie np. tylko wobec pierwszego dnia pracy... visitors (2013-12-27 22:26:41) Nie. Nigdzie w przepisach nie ma o tym mowy. Najpóźniej w niedzielę o godzinie 08:00 obaj kierowcy z mojego przykładu muszą natomiast rozpocząć odpoczynek tygodniowy. musza rozpoczac odpoczynek tygodniowy PO ZAKONCZENIU 6 OKRESOW 24h ------* ---- Po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych od zakończenia poprzedniego odpoczynku tygodniowego (art. 8 ust. 6). Całkowicie odrębnych od okresów 24 godzinnych, w ramach których kierowca musi wykorzystać odpoczynek dzienny (art. 8 ust. 2). W moim przykładzie - okresy 24 godzinne z art. 8 ust. 2 liczone dla 2 kierowcy to: pn 08:00 - wt 08:00 wt 10:00 - śr 10:00 śr 12:00 - cz 12:00 cz 15:00 - pt 15:00 pt 18:00 - so 18:00 so 22:00 - N 22:00 Są pomiędzy nimi kilkugodzinne odstępy i zupełnie nie pokrywają się z sześcioma 24 godzinnymi okresami liczonymi od końca poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku. Okresy te są całkowicie odrębne i wynikają z zupełnie różnych przepisów. Myląca jest zbieżność określenia "okres 24 godzinny" - dotyczącego jedynie długości czasu - liczonego jednak od zupełnie różnych momentów w zależności, czy chodzi o odpoczynek dzienny, czy tygodniowy.
visitors	PrzPrz (2013-12-27 22:51:25) visitors (2013-12-27 22:32:50) daj tylko ten przepis ktory mowi o regularnej pracy i nieregularnej - ---------* Zadajesz mi pytania o rzeczy, których nigdzie nie pisałem przeczyta j sobie co napisales o 18:29 "Okresy te są całkowicie odrębne i wynikają z zupełnie różnych przepisów. " a teraz sobie przeczytaj co pisales o selektywnym stosowaniu art z rozporzadzenia. mi sie nie chce co chwile przypominac ci co pisales chwile temu
PrzPrz	visitors: Nic podobnego. O selektywnym stosowaniu przepisów pisałeś wyłącznie Ty, natomiast ja rozpatrywałem je wszystkie w każdym z omawianych przykładów, stosując taki termin rozpoczęcia odpoczynku, aby były spełnione wszystkie warunki wynikające z przepisów. Ale mi również nie chce się co chwilę cytować, co było pisane chwilę temu - wystarczy kliknąć "
PrzPrz	... "poprzedni"... Jeszcze inaczej podejdę do sprawy... Odpowiedz mi na bardzo proste pytanie, w oparciu o definicje z art. 4 R561/2006: Czy odpoczynek tygodniowy jest jednocześnie odpoczynkiem dziennym?
visitors	nie. ja pisalem ze nie mozna stosowac przepisow wedle swojego widzimisie, stosuje sie kazdy przepis i nie wymysla sie na swoje potrzeby dziwnych definicji, bo tak wygodniej
visitors	Czy odpoczynek tygodniowy jest jednocześnie odpoczynkiem dziennym? nie. tylko dzienny moze byc wydluzony do tygodniowego art8 pkt3 ile razy jeszcze mam go przytoczyc? jest inaczej? dawaj art
PrzPrz	visitors (2013-12-27 23:03:14) Czy odpoczynek tygodniowy jest jednocześnie odpoczynkiem dziennym? nie. tylko dzienny moze byc wydluzony do tygodniowego -- --------* Właśnie w tym miejscu zupełnie się mylisz - i stąd wynikają Twoje dalsze nadinterpretacje art. 8. Przykładowe dwie definicje z art. 4 R561/2006: "regular ny dzienny okres odpoczynku" oznacza nieprzerwany odpoczynek trwający co najmniej 11 godzin (... ) ; "regularny tygodniowy okres odpoczynku" oznacza odpoczynek trwający co najmniej 45 godzin (... ). Czyli według Twojej interpretacji - odpoczynek trwający co najmniej 45 godzin (tygodniowy) nie trwa co najmniej 11 godzin, jeżeli nie powstał w wyniku przedłużenia odpoczynku trwającego co najmniej 11 godzin... LOL.
visitors	nie interesuja mnie twoje wywody. art ktory mowi ze tygodniowy jest dobowym bez tego mozesz isc spac
visitors	za chwile bedziesz udowadnial ze 46min przerwe mozna traktowac jako 15min w przerwie laczonej
~luzik	ja zapytal bym ktosika ale sie troche boje ale comi tam zapytam: ile godz moze trwac maksymalnie odpoczynek dzienny?; )	1
PrzPrz	visitors (2013-12-27 23:12:47) nie interesuja mnie twoje wywody. art ktory mowi ze tygodniowy jest dobowym bez tego mozesz isc spac ------ ----* art. 4 R561/2006 lit. g i h "regularny dzienny okres odpoczynku" oznacza nieprzerwany odpoczynek trwający co najmniej 11 godzin (... ) ; "regularny tygodniowy okres odpoczynku" oznacza odpoczynek trwający co najmniej 45 godzin (... ). Oraz matematyka. Chyba, że według Ciebie co najmniej 45 godzin to mniej niż 11 godzin. :D
visitors	"regularny tygodniowy okres odpoczynku" oznacza odpoczynek trwający co najmniej 45 godzin masz tutaj napisane " lub dobowy"?
visitors	Podgląd konta visitorsvisitors (2013-12-27 23:15:01) za chwile bedziesz udowadnial ze 46min przerwe mozna traktowac jako 15min w przerwie laczonej
visitors	"regularny tygodniowy okres odpoczynku" oznacza odpoczynek trwający co najmniej 45 godzin masz tutaj napisane " lub dobowy"? nie ma? wiec jest TYLKO TYGODNIOWYM
visitors	czyli jesli regularnie kierowca pracuje, musi skonczyc prace o 21:00 w sobote ( zeby zdazyl zrobic dobowy do 8:00 ) a jesli pracuje nieregularnie - nie musi.. wpis PrzPrz z 18:29 brawa dla Pana
PrzPrz	visitors (2013-12-27 23:16:10) "regularny tygodniowy okres odpoczynku" oznacza odpoczynek trwający co najmniej 45 godzin masz tutaj napisane " lub dobowy"? -------- --* Nie. Nie jest to wcale potrzebne, wynika to z długości trwania odpoczynku. Odpoczynek dzienny - jako krótszy - zawiera się w odpoczynku tygodniowym. To czysta matematyka. Tak samo, jak nie każdy prostokąt jest kwadratem, ale każdy kwadrat jest prostokątem... :)
~luzik	kiedys widzialem na plocie napis ci/pa hmm co to w koncu bylo plot czy ci/pa bo zaczynam myslec jak ktosik i chyba zaczne zalowac ze nie... ; )
visitors	nie. nie wynika wszystko co wynika w przepisach jest zawarte w dziale DEFINICJE reszta to twoje nadinterpretacje
PrzPrz	visitors (2013-12-27 23:19:52) Za dużo niezrozumiałych skrótów myślowych - proszę o rozwinięcie...
visitors	visitors (2013-12-27 23:15:01) za chwile bedziesz udowadnial ze 46min przerwe mozna traktowac jako 15min w przerwie laczonej
visitors	PrzPrz (2013-12-27 23:22:15) visitors (2013-12-27 23:19:52) Za dużo niezrozumiałych skrótów myślowych - proszę o rozwinięcie... dlatego zebys sie nie meczyl, jest caly rozdzial poswiecony na DEFINICJE
PrzPrz	visitors (2013-12-27 23:21:52) nie. nie wynika wszystko co wynika w przepisach jest zawarte w dziale DEFINICJE reszta to twoje nadinterpretacje - ---------* No to proszę odpowiedzieć na bardzo proste pytanie: czy 50 godzin to jest co najmniej 11 godzin, czy może jednak nie... ?
visitors	PrzPrz - przeczytaj co tam napisales. wpis o 18:29 zajebis//ta lektura
visitors	przprz - twoje spekulacje zostaw na uniwerek. wiesz jaki. ja kieruje sie tylko tym co jest napisane w rozporzadzeniu. co ma 50h do omawianego tematu?
visitors	przprz - 46min przerwe mozna traktowac jako 30min? lub jako 15min?
PrzPrz	visitors (2013-12-27 23:24:17) PrzPrz - przeczytaj co tam napisales. wpis o 18:29 zajebis//ta lektura ----* ------ Owszem , "zajebis//ta lektura", ale nic z tego nie zrozumiesz, jeżeli nie odpowiesz na proste pytanie - czy 50 godzin to jest co najmniej 11 godzin, czy może jednak nie... ?
visitors	jesli odpowiesz na pytanie : 46min przerwe mozna traktowac jako 30min? lub jako 15min?