Drugi popularny temat, to nowe obostrzenia dotyczące przewozów kabotażowych. Od dnia 21 lutego 2022 roku przewoźnicy nie mogą wykonywać przewozów kabotażowych tym samym pojazdem lub w przypadku zespołu pojazdów, pojazdem silnikowym tego samego pojazdu w tym samym, danym państwie członkowskim przez cztery dni od zakończenia przewozu kabotażowego w tym państwie. Pozostałe, powszechnie znane warunki wykonywania przewozów kabotażowych pozostają bez zmian.
Okazuje się jednak, że ten dzień (21 lutego – przyp.) przyniesie też kilka innych, równie ważnych zmian. Stanie się tak za przyczyną Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/1055 z 15 lipca 2020 r. zmieniającego Rozporządzenie (WE) nr 1071/2009, (WE) nr 1072/2009 i (UE) nr 1024/2012, które to będzie miało zastosowanie właśnie od dnia 21 lutego 2022 roku. Przepisy tego rozporządzenia wprowadzają następujące zmiany:
• Objęcie zasadami dostępu do rynku usług transportowych przedsiębiorców wykonujących zawód przewoźnika drogowego rzeczy z wykorzystaniem pojazdów silnikowych lub zespołów pojazdów, których dopuszczalna masa całkowita przekracza 2,5 tony i nie przekracza 3,5 tony z jednoczesnym zawieszeniem tego obowiązku do dnia 21 maja 2022 roku (zawieszenie ma na celu umożliwienie uzyskania nowych uprawnień). W praktyce, to właśnie dopiero od tego dnia nasze krajowe organy (właściwe starostwa lub GITD) będą mogły w pełni stosować procedurę weryfikacji koniecznych warunków i wydawać zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Stanie się tak głównie dlatego, że pomimo wskazania przez polskiego ustawodawcę na możliwość składania i rozpatrywania wniosków o udzielenie zezwolenia począwszy już od dnia 5 lutego br. (vide art. 16 ustawy zmieniającej z dnia 26 stycznia 2022 roku) - brak było w tym zakresie norm dotyczących np. kwoty zabezpieczenia finansowego dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 3,5 tony.
• Pozbawienie państw członkowskich możliwości nakładania na przedsiębiorców odrębnych, dodatkowych wymogów, aby móc wykonywać zawód przewoźnika drogowego. To zabieg czysto formalny, jednak trzeba go ocenić korzystnie z perspektywy przewoźników.
• Urealnienie obowiązku posiadania rzeczywistej i stałej siedziby w państwie członkowskim poprzez wskazanie, że w lokalach siedziby zarówno przedsiębiorca, jak i organy kontrolne powinni mieć dostęp do oryginałów dokumentów dotyczących głównej działalności. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o transporcie drogowym, wymóg przechowywania dokumentów księgowych w siedzibie firmy uznaje się za spełniony, jeżeli przedsiębiorca powierzył prowadzenie ksiąg rachunkowych przedsiębiorcy, o którym mowa w art. 76a ust. 3 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości i oryginały dokumentacji przechowywane są na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
• Wprowadzenie alternatywnej możliwości wykazania posiadania odpowiedniej zdolności finansowej za pomocą poświadczenia, takiego jak gwarancja bankowa, dokument umożliwiający przedsiębiorcy uzyskanie kredytu, wydany przez instytucję finansową lub inny, określony przez właściwy organ, wiążący dokument potwierdzający, że przedsiębiorca dysponuje określonymi kwotami zabezpieczenia finansowego. Ta forma przedstawienia dobrej sytuacji finansowej w rozumieniu prawa UE zdaje się być korzystnym rozwiązaniem, zwłaszcza z uwagi na koszty, jakie przewoźnicy muszą ponosić z tytułu obowiązkowych ubezpieczeń, tzw. „licencyjnych”, jednak powstają obawy, czy polska administracja będzie skora do akceptacji tej nowej, alternatywnej formy udokumentowania posiadania zdolności finansowej.
Wciąż jesteśmy w okresie zmian, które nie służą stabilizacji rynku usług transportowych. Śmiało można rzec, że na naszych oczach dokonuje się ogromna transformacja branży transportowej a pewne jej efekty już widać gołym okiem (a może portfelem…). Obecnie zauważalne jest też ogromne zamieszanie w zakresie interpretowania tych nowych przepisów przez organy udzielające zezwoleń i licencji wspólnotowych. Z kraju docierają liczne sygnały o starostwach powiatowych, które odmawiają rozpatrywania wniosków o wydanie zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego dla przedsiębiorców wykorzystujących pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej pow. 2,5 tony do 3,5 tony. Niestety, to dopiero początek rewolucji. Tak jak w naturze, tak i tutaj zapewne przetrwają tylko najsilniejsi a na ostateczną ocenę skutków nowych regulacji przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Gospodarka i finanse są jak wielkie koło zamachowe i tak jak ono, mają ogromną energię i bezwładność. Jednak, gdy ktoś je zatrzyma, trudno będzie ponownie wprawić ten układ w ruch. Ku pamięci…
Autor: Botm.info
