We wtorek, 26 lipca br., na ekspresowej „trójce” koło Gorzowa Wielkopolskiego, inspektorzy lubuskiej ITD skontrolowali polską ciężarówkę, którą przewożono 24 tony ładunku z Opalenicy do Szczecina. Z zapisów tachografu, zamontowanego w pojeździe, wynikało, że pojazd kilka godzin przed kontrolą poruszał się bez włożonej do tachografu karty kierowcy. Mężczyzna przyznał, że prowadził ciężarówkę w tym czasie. Bez karty przejechał z miejsca garażowania do miejsca załadunku. Po wykonaniu załadunku, włożył kartę kierowcy do tachografu i wyruszył w trasę. Niezarejestrowanie czasu jazdy spowodowało ukaranie kierowcy mandatem karnym. Dodatkowo zatrzymano jego prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Konsekwencje czekają także przedsiębiorcę. Wobec niego zostało wszczęte postępowanie administracyjne.
Kilka dni wcześniej, 22 lipca br., na krajowej „siódemce” w Szewcach, inspektorzy z WITD w Kielcach zatrzymali zespół pojazdów, także należący do polskiego przewoźnika. W tym przypadku, szczegółowa analiza czasu pracy kierowcy wykazała wiele nieprawidłowości. W okresie objętym kontrolą, inspektorzy ITD stwierdzili szereg rażących naruszeń dotyczących jazdy, przerw i odpoczynków. Kierowca wielokrotnie skrócił zarówno odpoczynki dzienne, jak i tygodniowe. Podczas wykonywania przewozów drogowych kierowca przekroczył także 6 okresów 24-godzinnych od uprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku. Mężczyzna został ukarany mandatami karnymi, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Za stwierdzone w trakcie kontroli nieprawidłowości odpowie także zarządzający transportem w przedsiębiorstwie.
Źródło: GITD
Utworzona: 2022-07-31