Niby jasne, wprowadzenie zakazów wakacyjnych ma chronić podróżujących samochodami osobowymi. A co z kierowcami zawodowymi? Jeśli nie zadbamy o nich to narażamy również podróżujących mniejszymi autami.
Dla kierowców transportu ciężkiego i dla firm przewozowych dodatkowy, wymuszony postój to uciążliwość. Jakie argumenty przemawiają zatem za likwidacją bądź zmianą przepisów w tej kwestii? Przede wszystkim brak odpowiedniej infrastruktury. Ilość parkingów jest niewystarczająca, a w czasie wakacyjnym nierzadko zdarza się, że turyści robiąc przerwę w podróży zatrzymują się na miejscach przeznaczonych dla ciężarówek i odwrotnie, zmuszone do zjazdu na postój ciężarówki zajmują każde możliwe miejsce na parkingu, w tym również te dla osobówek. O ile turyści po kilku dłuższych lub krótszych chwilach jadą dalej, o tyle kierowcy ciężarówek muszą na takim parkingu spędzić długie godziny. Jeśli parking jest wyposażony w toaletę i prysznic, jest możliwość uzupełnienia wody, a gdy żar leje się z nieba, jest gdzie się schować, to nie należy narzekać. Niestety takie warunki to nie jest standard. Powszechnie znane są problemy związane z brakiem miejsc dla pojazdów ciężarowych chociażby w Niemczech, o czym pisaliśmy między innymi TU🚚 oraz TUTAJ 🚛.
Mówiąc o zakazach wakacyjnych nie można zapominać, że upał dodatkowo wpływa na samopoczucie kierowców, co może nieść za sobą tragiczne skutki dla kierowcy i innych użytkowników dróg. Pisaliśmy tutaj (miejsce na link o radzeniu sobie w upałach) o tym jak sobie radzić w takich sytuacjach, jednak złe warunki postojowe sprawiają, że kierowca mimo przymusowej pauzy nie jest wypoczęty. Zaburzona koncentracja, ból głowy i ogólne zmęczenie z pewnością nie są gwarancją bezpieczeństwa na drodze.
Zakazy niekorzystne są również dla przewoźników. Mówiąc krótko, każdy przestój odbija się na zyskach. Zarówno duże jak i małe firmy transportowe funkcjonują najlepiej wtedy, gdy transport odbywa się na bieżąco.
Wydaje się, że powyższe argumenty mogą przemawiać przeciw ograniczeniom dla ciężarówek. Pojawiają się jednak pytania: Czy zlikwidować je całkowicie, czy może jedynie zmienić? Jeśli zmienić to w jaki sposób, tak by wszyscy byli zadowoleni i chronieni? Czy da się znaleźć złoty środek? Ciężko to sobie wyobrazić.
Nasuwa się również pytanie: Kto powinien dokonać takich zmian? Zakazy dla ciężarówek są ustanawiane w każdym państwie europejskim przez rząd danego kraju. Zmiana w jednym z nich nie rozwiąże problemu. Czy zatem Komisja Europejska powinna się tym zająć odgórnie? Czy jest to możliwe biorąc pod uwagę, że każde państwo ma regiony, w których ruch turystyczny jest o wiele większy niż w pozostałych częściach krajów? Czy ogólny zakaz wprowadzony przez KE nie spowoduje buntu włodarzy takich regionów?
Zapewne to nie wszystkie pytania jakie należy zadać i przeanalizować. Zachęcamy do wyrażenia swojej opinii.
Autor: etransport.pl
Utworzona: 2022-06-29