ID: 78847
Mam dość być żoną kierowcy
ID: 78847
ID: 78847
Ja już chyba mam dość takiego życia. Mój mąż od ponad trzech tygodni jest w trasie i co, znowu się pożarliśmy przez telefon. To jest jakieś chore. Zresztą jak przyjedzie to też się pewnie pokłócimy. Dlaczego? A bo wychowuję synka po swojemu, prowadzę dom po swojemu, staram się jak mogę, żeby było dobrze. A on wraca i wszystko krytykuje i chce zmieniać. do tego wieczna kłótnia o pieniądze. Parę miesięcy siedział w domu, nie było kasy, więc musieliśmy pożyczać. Teraz poszedł znowu do pracy, ja powoli spłacam nasze długi a on drze się na mnie, że przepuszczam jego ciężko zarobione pieniądze. Do jasnej cholery, ja też pracuję. Tyle tylko, że moja praca jest dużo gorsza bo nie zarabiam tyle co on. A tak poza tym, ostatni raz u kosmetyczki byłam przed ślubem, czyli 6 lat temu, fryzjera też omijam z daleka. No ale co ja robie z tymi jego milionami???!!! Wychodzi na to, że jem je na śniadanie. Dzisiaj po kolejnej burze napisałam mu, że oddaje mu jego kartę. Mamy i tak osobne konta, życie praktycznie też prowadzimy osobne więc dodałam do tego, że łóżko będzie dzielił wyłącznie z naszym synem. Najchętniej to teraz skoczyłabym z mostu. Kocham go, ale już nie daje czasami rady. Poradzcie, co zrobić, żeby to jakoś przetrwać?
Ja już chyba mam dość takiego życia. Mój mąż od ponad trzech tygodni jest w trasie i co, znowu się pożarliśmy przez telefon. To jest jakieś chore. Zresztą jak przyjedzie to też się pewnie pokłócimy. Dlaczego? A bo wychowuję synka po swojemu, prowadzę dom po swojemu, staram się jak mogę, żeby było dobrze. A on wraca i wszystko krytykuje i chce zmieniać. do tego wieczna kłótnia o pieniądze. Parę miesięcy siedział w domu, nie było kasy, więc musieliśmy pożyczać. Teraz poszedł znowu do pracy, ja powoli spłacam nasze długi a on drze się na mnie, że przepuszczam jego ciężko zarobione pieniądze. Do jasnej cholery, ja też pracuję. Tyle tylko, że moja praca jest dużo gorsza bo nie zarabiam tyle co on. A tak poza tym, ostatni raz u kosmetyczki byłam przed ślubem, czyli 6 lat temu, fryzjera też omijam z daleka. No ale co ja robie z tymi jego milionami???!!! Wychodzi na to, że jem je na śniadanie. Dzisiaj po kolejnej burze napisałam mu, że oddaje mu jego kartę. Mamy i tak osobne konta, życie praktycznie też prowadzimy osobne więc dodałam do tego, że łóżko będzie dzielił wyłącznie z naszym synem. Najchętniej to teraz skoczyłabym z mostu. Kocham go, ale już nie daje czasami rady. Poradzcie, co zrobić, żeby to jakoś przetrwać?
~CiotkaKlotka*.slubice.vectranet.pl
*.slubice.vectranet.pl
Posty (52)
chohlik
| CiotkaKlotka-zaloz zeszyt wydatkow i po problemie=my kierowcy mamy to do siebie ze aby swoje dobrze zrobic musimy sie wylaczac calkiem od spraw domowych, wbrew pozorom nasza praca nie tylko nie jest lekka ale nawet mozna powiedziec ze wymaga sporego poswiecenia i poprostu nas otepia... ja mam podobnie a nawet gorzej jesli chodzi o charakterek... niestety... tak to wyglada... | |||
Deen
| Rada jest prosta. Zacznij zarabiać 10 do 15 tyś miesięcznie. On zwolni się z pracy, bo nie bedzie musiał pracować, a ty po czterech godz. pracy dziennie będziesz miała czas dla męża... Proste? Proste! Szczęście rodzinne będzie kwitło! | |||
Giraffal
| Nie rozumiem tych ironii, Deen, to jest jak najbardziej zrozumiały problem. I jak najbardziej rozumiem frustację | |||
KIEROWCA-ZABKI
| pracujcie dalej za miskę ryżu | -2 | ||
~Marek | brak jej qutasa przez te trzy tygodnie - niech ją pocieszy listonosz albo jaki sąsiad jebak | |||
~Aga | jak macie dosc byc zonami kierowcow bo wiecznie nie ma ich w domu to zrobcie prawo jazdy na c i ce i jezdzijcie razem, bedziecie caly czas ze soba 24/7. Ja wlasnie zaczynam taka jazde, tez mialam dosyc samotnosci i radzenia sobie samej ze wszystkim. Pozdr | |||
chohlik
| -aga-nie zazdroszcze ale powodzonka | |||
~Aga | Dzieki, tesknota robi swoje w 3 m-ce ogarnelam solowke, przyczepe i kwalifikacje. Wszystko za 1-szym razem zeby byc blizej ukochanego. | |||
Deen
| Powodzenia Aga! Jak przyjdzie czas to nie zastanawiaj się tylko przesiądź się na swoje auto zanim małżeństwo się rozpadnie... Moim zdaniem lepiej tesknić niż mieszkać na 2 m2 powierzchni. | |||
~ku-ku | Lala nie szalej ! | |||
~Aga | Wole mieszkac na 2m2 niz tesknic i myslec czy nic sie stalo czy wroci caly i zdrowy tak jak wyjechal | |||
chohlik
| podpytaj jakie sa koszty rozwodu... wtedy zmienisz swiatopoglad... | |||
~woytek | Ja mam dosc ZONY ! Bycie mezem kobiety zony kierowcy to porazka, jestem w zwiazku od 1977 roku CiotkaKlotka podpowiedz co robic skakanie z mostu nie wchodzi w gre ( nadwaga no i 60 + ) czy moge sprobowa w obsadzie koedukacyjnej na frigo? | |||
cyferka10
| I tu jest problem trza by się zastanowić nad tym... | |||
~woytek | Dodam ze w zwiazku trzyma mnie troska o dzieci corka rocznik 1980 ma syna, syn rocznik 1985 tylko motocykle i panienki, wysportowany, czarny pas i co najwazniejsze BEZ ZOBOWIAZAN ! | |||
chohlik
| hehehe... moze pogadaj z sasiadka... | |||
~woytek | Cyferka wtedy bylo zacofanie brak bylo gender ! | |||
cyferka10
| ~woytek tak wtedy to była era kamienia łupanego... nie co teraz :) | |||
~woytek | Dziwie sie ze sa zony ktore drgaja z troski o menza, bo moja DROGA mowi : jedz gdzies bo juz PRZESZKADZASZ | |||
cyferka10
| ~woytek no zobacz... jaka ta twoja żona niedobra.. ; -) | |||
~woytek | Cyferka nie znam orientacji, sadze ze nie wiesz co to zona i chyba nichdy nie bedziesz miala zony | |||
cyferka10
| ~woytek to fakt żony nie będę miała nigdy... :) |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.