ALLEGRE MALBORK

~Braciak	Chłopaki Z Wioski Jeźdza I Chwala Robote... Polecam ; ) ; ) ; )
~Daro	Z Waldkiem to prawda. Miał dość wykorzystywania i jest zadowolony. Co do pracy to sprzęt Ok ale reszta syf. Wszystko rzecz przypadku wrócisz nie wrócisz i kasa lipa ale na początek chyba Ok.
~Rafał	Waldek miał dość dojenia - lepiej późno niż wcale. Teraz Krzysiek jest wysłannikiem boga w Alegre. Waldek powodzenia w nowej firmie.
~Januszek	Zapomniałeś o Marcinie znanym jako Herbatka. Chodza słuchy w śród kierowców ze to jest przodowanik pracy w firmie i marionetka darka
~Janusz	Llll
~Stefan	Jakieś nowe info? Wciąż praca na działalności? Dużo Litwinów?
~Ten Waldek	Firma musi mieć dużo "za uszami" skoro usuwa tyle komentarzy... 3/4 to prawda... Ja dziś mam porównanie z nowa praca, można normalnie pracować i godne zarabiać.
~Marcin maratończyk	Rozmawiałem dzisiaj telefonicznie z jednym z naszych byłych kolegów z Alegre który twierdzi, że wczoraj w Anglii zmarł Andrzej B. Czy ktoś może potwierdzić to info?
~Waldekkkk	Ktoś coś wie?
g-a	Czeski film.
~Mariusz Łukaszewski	Witam. Są pilotki że w Alegre zmieniły się place? I że grono kierowców tej firmy jest bardzo zadowolone.
~Jacek-kuba.	Tak od dzis kazdy sracz pod naczepu 200zl dostanie za 15h pracy. Jazdy to że.
~Mariusz Łukaszewski	Mówią że 8000 tysięcy podstawy plus premię. To dobre zarobki. Pewnie dają umowę o pracę na czas nieokreślony?
~Mariusz Łukaszewski	Mi to przekazał kierowca i bardzo chwalił tą firmę transportową takim nowym Volvo dobrze wyposażonym jedzi jak się nie mylę to na imię miał Krzysiek. A jak wasze opinie on chwalił a tu wypisują takie źle opinie. Może tu są stare opinie a firma zmieniła się na lepsze?
~Byyyyły	Pracowałem tam wiele lat i powiem jak co wygląd. -Sprzęt bardzo dobry w pełni serwisowany - kasa na czas I tyle chyba z plusów. Na początku było naprawdę dobrze firma rodzinna tata Pan Zbyszek, szef Pan Jarek, pani Renia fajtury i Andrzej dysponował samochodami. Niestety jak zmarł Pan Zbyszek to Pan Jarek zatrudnił sobie takiego pseudo managera i się skończyło. Wszędzie chciał wszytko wiedzieć a pojęcia chyba nie miał. Odciął szefa a jak udało się spotkac pana Jarka to naobiecywał a później powrót do rzeczywistości. Andrzeja też już nie ma i to też jest dziwne a pracował kilkanaście lat więc to dziwne. Wszyscy kierowcy zatrudniani po mnie mieli działalności i dodawano im chyba na ZUS ale tego nie jestemmpewien. Wiem że były jakieś kombinacje z umowami bo co jakis czas im zmieniali i zawsze dziwne coś było dopisywane. Co do Krzyśka to przy.s pana Jarka i gwiazda firmowych filmów więc obiektywizmu tam brak. Macie ochotę próbujcie ale ja z perspektywy czasu zmarnowałem tam czas. Największy minus to brak realnych informacji i nigdy nie wiedziałeś co i jak będzie i kiedy wrócisz a jak masz dziecko to ważne. Pozdrawiam
~Byyyyły	s://youtu. be/k22UwHeVQ6M?si=j5 ypKXQCBNrPrD-w Tu masz Krzyśka
~Byyyyły	s://youtu. be/k22UwHeVQ6M?si=j5 ypKXQCBNrPrD-w
~Mariusz Łukaszewski	Rozmawiałem z panem który rekrutuje do firmy to złego słowa na firmę nie powiedział. Wręcz w jego mniemaniu jest to najlepsza firma w powiecie. Więc podjąłem decyzję nie aplikować do tej firmy bo jest coś nie tak prawdopodobnie panowie Łukasz i Krzysiek są zwykłymi bajkopisarzami.
~Tam byłem	Krzysiek dostaje kasę jak kogoś podeślę to się nie dziw. Firma nie jest zła ale popatrz za czymś spokojniejszym chyba że zaczynasz i chcesz potrenować na fajnym sprzęcie to spoko
~seba	trenowac to ja trenowalem 15 lat temu !!!
~Mariusz Łukaszewski	Udało mi się skontaktować innym kierowcom z tej firmy. Wysłał mi ich kartkę z warunkami wypłaty. Sprawdziłem to dobrze i policzyłem z moją żoną księgowa. To w tym momencie zarabiam więcej na kraju jak w Alegre bym zarabiał w transporcie międzynarodowym.
~Marcin	Ta firma to wydmuszka. Dobrze jest przez miesiąc a później wpadasz w bęben maszyny losującej i jak masz szczęście to jakoś tydzień pyknie a jak nie to problem z dodzwonieniem się do biura. Panie Jarku było fajnie kiedyś ale sprzedał się pan za drobne i myślę to pogorszyło cały obraz firmy.
~Też byłem	Pracowałem 3 lata ale za czasów Andrzeja i było ok ale chłopacy narzekali na innych dyspozytorów. Ja jak wracałem na bazę to miałem max godzinę zapasu - czas wykorzystany ale kasa się zgadzała. Odszedłem za granicę i muszę przyznać że kultura pracy inna spokojniej a może praca łatwiejsza. Co do szefa p Jarka to jak cie spotkał to klepał po plecach i miałeś wszystko załatwione ale później bywało różnie. Teraz niestety nie pomogę ponieważ starej gwardii praktycznie już nie ma
~Sławek	Czy ktoś ma jakieś nowe informacje? O co chodzi z tym że stara gwardia odeszła? Jakieś zamieszanie wewnątrz? Słyszałem że ludzie byli kiedyś zadowoleni.
~Kali	Już wracają z saksów
~Jarek	Kali gadasz głupoty nikt nie wraca. Mam kontakt z wszystkimi prawymi chłopakami i każdy ma dość wyzysku w A. Zostali tylko wazeliniarze którzy sprzedają innych a za to mają dobrze. Alegre i MTW trzeba omijać dużym łukiem.
~Dziad Straszliwy	Kuijpers Cargo Service na dzień dobry 500eu obciążenie za materiały szkoleniowe
~Radca	Nikt z Was nie ma pojęcia o tej firmie. To jest wydmuszka, która zamiast zarabiać na transporcie woli doić swoich kierowców.
~ten	Wydmuszka? To jest manipulacja, wyzysk i cwaniactwo !!! Stop Alegre
~Tomas	Kto wie jak sytuacja?