Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.

Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

Nadul	Jak najbardziej, tylko że nie wyciągnąć, a wypić ; -) Dziś czwartek i też mam wolne :-)
rudella	Nadul, co rodzina na to? Znajomi, sąsiedzi?; -) Dobrego czwartku zatem!:-)
Nadul	Na co? Na wódkę?
Nadul	Bo jeżeli na wolne, to rodzina zadowolona jak najbardziej, bo reszty opini nie biorę pod uwagę :-)
barracuda	Na Słowacji bezdeszczowo. Tak jak w Polsce. Pytanie, czy się z tego cieszyć?
rudella	Nadul, imponujesz mi. Będę wykorzystywać Twój casus do pokazywania innym, co się w życiu liczy ; -)
rudella	barracudo, co do pogody - czas pokaże. Na razie trzeba brać od losu, co jest. Jeżeli pogoda "robi Ci dobrze" - cieszyć się.
barracuda	Fakt. Wpływu na pogodę nie mamy. :-) Pewnie jak naprawią piłę i trzeba będzie robić z drewnem - pogoda się zmieni. :-) Ale też na to wpływu nie mamy. Trzebasięcieszyćtym co jest. :-)	-1
barracuda	To nie było zamierzone. Ten jeden wyraz. :-)	-1
rudella	Acz wybrzmiał fajnie ; -)
barracuda	Pozazdrościłem Naulowi i "przepaliłem" mój rower składak. :-) Pod Budapesztem wiosenny (jak nie letni) wieczór. Przejechane niecałe 8 km, ale od czegoś trzeba zacząć. :-) Bulbulator w rowerze był sprawny. :-)
starykierowca	Dobry wieczór.	1
leon	Mariusz?. . Aleś urósł; -)
silwio	barracuda... słabo u Ciebie bulgulator... bełkotał... przez to.. nie zaliczony przejazd... U niemiaszka było cieplutko... +21... ale... tylko było... teraz... węgiel dołożony do pieca... :)	-1
g-a	Duduś wtyka ryło.
MagnusSE75	192; propos zabezpieczeń przed mężczyznami (chyba w tym temacie poruszone) : s://demotywator y. pl/5127394/Moim-zdan iem-powinni-wyciagac -to-zywcem-bez-zniec zulenia
MagnusSE75	Nazywa się Rapex, można wygooglować sobie :-) "Inspiracją dla Ehlers do wynalezienia Rapexu było zdanie wypowiedziane przez pewną zgwałconą kobietę: "Gdybym tylko miała zęby tam na dole"
Nadul	Polską reprezentację w piłce nożnej najlepiej ogląda się na TVPHistoria ; -) Dziś piątek i też mam wolne ; -) Na dzień dobry Yerba i muza : The Cure - Friday I'm In Love...
barracuda	Czasy się zmieniają. Piłka też. Ja to widziałem na żywo. Zaczynałem szkołę średnią, jak "orły Górskiego" zostały mistrzami olimpijskimi. :-)
Nadul	ja jestem trochę młodszy, ale Piechniczka i Espana 82 pamiętam doskonale ; -) Po meczu z Francją o trzecie miejsce pomagałem sąsiadowi wersalkę wyrzucić, bo połamał skacząc po niej z radości ; -)
Nadul	Niosłem boczek, bo tyle mogłem wtedy poradzić :D
Nadul	a Kaziu ( mój ojciec ) z Edkiem wywalili resztę :D
rudella	Fajne wspomnienia macie. Poranek rzeczywiście rześki. Trzeba wykorzystać ; -) Dopijam "domową" i w drogę ; -)
barracuda	Ale z drugiej strony, kto wtedy pomyślał, że taka drużyna jak Bayern będzie grała "na Polaka". To były czasy Gerda Mulera. Nie pamiętam żeby ten gość kiedykolwiek spudłował.
rudella	(swoją drogą, zdecydowanie za słodka mi dziś wyszła. O czym ja myślę, gdy słodzę? A może to... od mieszania?; D)
barracuda	Rudella, na pewno od mieszania. :-)	1
barracuda	Tak wracając jeszcze do Bayernu, darzę szacunkiem ten klub nie z powodu sukcesów sportowych. Po zakończeniu kariery, Gerd Mueler zaczął pić. Zaczął się staczać. Wtedy dawni koledzy pomogli mu wyjść z nałogu. Dostał pracę przy szkoleniu młodzieży w klubie. To (moim zdaniem) jest bardziej godne pochwały, niż sukcesy sportowe.
Nadul	to miał szczęście, bo w rzeczywistości to teraz są tylko znajome twarze, a nie koledzy ; -)	2
rudella	Nie od dziś wiadomo, w jakich okolicznościach poznaje się prawdziwych przyjaciół. Życie nie jedną relację zweryfikowało. Jest jednak pozytyw, żeby nie było: weryfikacje nie zawsze są negatywne. Czasami można zdziwić się bardzo pozytywnie i tym należy się cieszyć.
Puchacż1	Nie trzeba szukać przykładów w Bayernie, takich przykładów w Polsce jest mnóstwo, a zwłaszcza na Śląsku.