Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

kącik na kawę

ID: 38898


Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.



Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

~kawiarenka
*.internetdsl.tpnet.pl

Posty (34490)

Puchacz1
Jasno, prosto z mostu wal irish_dude.
We mnie jak waliłeś, to nie miałeś żadnych zahamowań.

-1

irish_dude
A mieliśmy się omijać...

Mam walić prosto z mostu?
To bardzo proszę o komentarz do tekstów o chorobie psychicznej, o samotności, która mnie dręczy na obczyźnie, o tym, że zwiałem z Polski i nie mam prawa zabierać głosu w polskich sprawach.
To nie są dosłowne cytaty, bo ich nie gromadzę, ale brzmi jakby znajomo, prawda?

1

Puchacz1
2020-03-28 16:57:48 A mieliśmy się omijać...

Nie ja tu wszedłem.
Byłem tutaj, a Ty wszedłeś.

"Mam walić prosto z mostu?
To bardzo proszę o komentarz do tekstów o chorobie psychicznej, o samotności, która mnie dręczy na obczyźnie, o tym, że zwiałem z Polski i nie mam prawa zabierać głosu w polskich sprawach. "

Nie widzę związku z ucieczką przed komornikiem.
Może ktoś inny widzi.

-1

heheszki
Internetowy Słownik Języka Polskiego PWN określa emigrację jako: 8222; stały lub okresowy pobyt w innym państwie8221;. Przyczyny emigracji Polaków mogą być bardzo różne. Należą do nich między innymi chęć zwiększenia swojego wynagrodzenia bądź niemożność znalezienia zatrudnienia w ojczystym kraju. Emigracja zarobkowa Polaków bardzo często dotyczy młodych ludzi, którzy nie są zadowoleni z warunków finansowych panujących w danym sektorze

-1

irish_dude
No tak, ale kiedykolwiek tu wejdę, ty jesteś zawsze :-) Dzień, noc, rano, po południu, wieczorem i o świcie :-)
Pisałem już, że to forum publiczne, itd., itd.
I to nie ja - podkreślam - zwracam się do ciebie bezpośrednio.

A jeśli chodzi o wspomniany związek, to mówimy o szerszym spojrzeniu, całościowym, bez wybierania pojedynczych słów.
Myślę, że każdy zainteresowany dobrze wie, o co chodzi, a to jest tylko próba rozmydlenia tematu.

Zośka - fajny cytat, ale niewiele ma wspólnego z poruszonym przeze mnie tematem.

1

Puchacz1
irish_dude.
A jeśli dręczy Cię samotność, nostalgia, tęsknota za Ojczyzną to:
Swoich frustracji nie musisz wylewać jako pomyje na innych.
Możesz, jeśli posiadasz polski paszport, zawsze wrócić- w chwili obecnej, jednak nie polecam-za duży bałagan z koronowirusem.

-1

Puchacz1
irish_dude.
Musisz brać poprawkę na różnicę czasu.
U Ciebie świt, u nas popołudnie.

-1

irish_dude
Skoro jest tyle wątpliwości, to zadam proste pytanie: dlaczego osoba, która wyemigrowała do UK, czy Szwecji, jest nazywana (tutaj) emigrantem zarobkowym, a inni, którzy wyjechali do Norwegii, Irlandii, czy Kanady - nieudacznikami, uciekinierami, etc.?
A do tego, tym drugim, przypisuje się choroby psychiczne, udrękę tęsknoty, samotność, itd.

Proste pytanie, bez dwuznaczności.

1

heheszki
irish_dude
Wiem o co Ci biega.
Ktoś tutaj pisał o Mariuszu T.
Podobno ty nim jesteś... i podobno uciekłeś przed długami do Kanady.

-1

irish_dude
Ha ha ha, jasnowidz ze moje, czy co?

No dobra, jest sobota, piękna pogoda. Nie będę marnował czasu, bo niektórym nie da się wytłumaczyć, że białe jest białe :-)
Pozostaje mieć nadzieję, że jutro, przy niedzieli, będzie kolejny wytrysk ciepłych uczuć po naładowaniu baterii w kościółku :-)

1

Puchacz1
irish_dude.
Każda osoba która wyjechała do Norwegii, Irlandii czy Kanady jest tak nazywana?

-1

heheszki
irish_dude
Napiszę bez ogródek.
Dopierdzielałes forumowiczom więc zebrałeś żniwo:)

-1

irish_dude
Zośka - Mariusz (Mario) T. mieszka w Winnipeg, można to potwierdzić, zaglądając na jego profil na fb.
Ja mieszkam w Saskatoon, 800 km od niego i nie utrzymujemy żadnego kontaktu.
Mariusza wymyślił były pracownik chorzowskiej firmy, bo uznał, że skoro znam wielu ludzi tam pracujących, to muszę być Mariuszem.
A ja już mówiłem, ciepło, ale nie gorąco. W pewnej bytomskiej firmie pracowało wielu ludzi, którzy z delciakami widzieli się niemal codziennie.
Po prostu, chłoptaś się pomylił, ale wstyd mu się przyznać.
A ja nie muszę publicznie ujawniać swoich danych.

1

irish_dude
Nie napisałem, że każda osoba, napisałem o dwóch konkretnych osobach: o gustavie i o sobie.
I daleki jestem od uogólniania - to jest specjalność innych bywalców.

Po prostu, z braku argumentów, obrzucono mnie błotem właśnie z powodu mojej emigracji.
Dlatego pytam, czym różnią się emigranci do różnych krajów.

Wiem, że rozumiecie doskonale, bo za aż takich głąbów, to nawet ja was nie biorę :-)
Tylko jakoś tak głupio przyznać, że jest się dwulicowym...

1

irish_dude
Zośka - polemizowałbym, kto komu bardziej dopierdzielał, jak to delikatnie ujęłaś, ale nie w tym rzecz.
Znam zasadę, kto sieje wiatr, ten burzę zbiera.
Tyle, że burza, to to deszcz, wiatr i pioruny, a nie obrzucanie g/ównem i bzdurami wyssanymi z palca.
Jak powiedziałem - brak argumentów i wybujałe ego, które nigdy nie pozwoli przyznać się do błędu...

1

heheszki
irish_dude
Nie posiłkuje się fb.
A internet nie jest dlla mnie wiarygodnym źródłem.

-1

irish_dude
Marcus - większość zna twoje imię i niektórym nawet wolno się nim do ciebie zwracać. Ze mną jest podobnie - wielu forumowiczów zna mnie po imieniu.
Dlatego wkurza mnie, że jakiś tuman porównuje mnie z M., bo to dla mnie obciach.
Pisałem już, że M., to fajny chłopak, ale totalny tuman i półan/alfabeta, więc jest zwyczajnie niemożliwe, żeby był w stanie napisać choć jedno zdanie poprawnie po polsku.
Mnie to zwyczajnie razi.
Chyba, że taki jest cel, ale - jeśli tak - to myślę, że jednak stać was na więcej. Może...

1

Puchacz1
irish_dude.
Jak myślisz?
I co dalej z tym fantem robić?
Bo, jeśli dobrze pamiętam, sam w słowach opisujących innych i inne, nie przebierałeś.

-1

irish_dude
Zośka - internet nie jest dla ciebie wiarygodnym źródłem...
A jak to się ma do bełkotu tartacznego *a, któremu ponad wszelką wątpliwość uwierzyłaś, że obrażałem cię w prywatnej korespondencji?
Zauroczył cię, czy po prostu potrzebowałaś pretekstu?
Kłamstwo ma krótkie nóżki i trzeba mieć znakomitą pamięć, więc proszę, nie pogrążaj się jeszcze bardziej. Na mnie już wyrok wydałaś i niech tak zostanie - przeżyję to :-)

1

heheszki
irish_dude
Fakty. Priv

-1

irish_dude
Co z tym zrobić?
Nic, jak zawsze, bo nikt nie zdobędzie się choć na jedno właściwe słowo.

A co do mojego nieprzebierania w słowach - wcale się tego nie wypieram. Jest mi wstyd, że dałem się ponosić emocjom, ale co było, tego nie cofnę. Chociaż tyle, że teraz bardzo staram się trzymać język na wodzy, bo to po prostu nie przystoi.

Nie zamierzam jednak nikogo przepraszać, bo jeszcze nie znalazłem tu nikogo, kto na to zasługuje. Nadal uważam, że zebrałem więcej i bardziej niesprawiedliwie.

1

heheszki
irish_dude
Pytanie. Z Mitchell (MB) do twojej miejscowości masz daleko?

-1

irish_dude
Marcus - mi bardziej pasuje Nothing else matters...

1

irish_dude
Zośka - przez Yorkton 874 km.

1

Puchacz1
A ja tutaj publicznie przyznam się do błędu.
irish_dude.
Na początku naszej wzajemnej korespondencji (wtedy puchatek61) uważałem Cie za faceta, któremu się udało. Fajnie, że mu się udało. Jest w Kanadzie, jeździ, pracuje, może znajdziemy tam wspólnych znajomych?
Niestety, po pewnym czasie okazało się że mylne to były wrażenia co do Ciebie.
Kopię całej naszej rozmowy z priv, masz na swojej poczcie przesłaną, poczytaj.

-1

irish_dude
Ja też uważałem puchatka61 za normalnego człowieka, dopóki nie dołączył do grona tych, którzy chcieli mi dokopać za wszelka cenę.
Używając kłamstw, manipulacji i zwykłego chamstwa. Potem to się zmieniło.

1

irish_dude
Zrozumiałem dopiero po czasie, że traktował mnie po koleżeńsku, dopóki zgadzałem się z nim w większości kwestii. Kiedy wyraziłem swoją opinię, nie pasującą do głównego nurtu, nagle stałem się zły.
Tak, to był mój błąd :-)

1

Puchacz1
A o ile mnie pamięć nie myli irish_dude to napisałem pewne słowa o wybaczeniu kilka miesięcy temu, skierowane do Ciebie.
Reakcji nie przystoi cytować.
Ale być może każdy musi do tego dojrzeć? I trzeba mu na to dużo czasu.

-1

irish_dude
Marcus - gwarantuję ci, że to sprawy nie zakończy, ale ok.
Przedstawię się.
W dowodzie mam napisane Jerzy, ale mów mi Jurek.
Miło cię poznać :-)

1

heheszki
Marcus
Sprawę zakończyłoby zdanie- mam na imię... a nie Mariusz.
No chyba że masz tak na imię że klękajcie narody.
To już lepiej nie przyznawaj się. :)


Może Conon? Lub Ateofil?

-1

Tylko dla zalogowanych

Wątek ten komentować mogą tylko posiadacze kont w etransport.pl - Zapraszam do zalogowania lub rejestracji.

Zaloguj się Zarejestruj się

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2025
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels