Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

kącik na kawę

ID: 38898


Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.



Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

~kawiarenka
*.internetdsl.tpnet.pl

Posty (34503)

katharsis
Jak nie silwio, to gustav zamiast z kawą, wpada na wątek z rewelacjami/insynuac jami.

Oklaski dla Was chłopaki! Konsekwentni jesteście.

Gustav, jeżeli masz ochotę kontynuować motyw wycinania lasów, to przenieśmy rozmowę na wątek, na którym ona odbyła się.
katharsis
W nocy była ulewa. Teraz słońce przeciska się spomiędzy granatowych, ciężkich chmur i naprawdę solidnie przygrzewa chwilami. Delikatny wietrzyk nie daje poczucia stabilności pogody. W każdej chwili może się zmienić. Tymczasem napiłabym się kawy. I chyba od ochoty przejdę do fazy realizacyjnej; -)

1

g-a
Za ten wpis za chwilę zostaniesz poczęstowana czerwienią... takich mamy współforumowiczów :- (

-2

katharsis
g-a, co poradzisz, jak nic nie poradzisz?; -)

Przeboleję. Przywykłam.

Jednym wolno łamać wszelkie zasady etyki, innym nie mozna napisać, że nie lubią przymusowego "kadzenia" papierosowym dymem.

Jedni dostaną oklaski za wymyślone cytaty i ich interpretację, inni dostaną bęcki za Kochanowskiego; -)

Życie:-)
katharsis
Pogoda coraz bardziej "zawiesista", ale jeszcze tragedii nie ma. Momentami nawet przydają się okulary przeciwsłoneczne; -)

Przede mną wielka szklanica z kawą. Ależ ja to lubię! Każdy łyk sprawia mi przyjemność. Mam magiczną chwilę bez pośpiechu. "Śróddzienny" czas na regenerację; -)
katharsis
Właśnie do moich oczu dotarło, że wyparował gdzieś post gustava.
Autokorekta? Życzliwość któregoś z moderatorów?
Czy interwencja kogoś z forumowiczów?

Tak czy inaczej, moja odpowiedź wisi. A ja jej treść podtrzymuję; >
katharsis
Proponuję czerwoną herbatę podbarwioną smakiem cytrusów dla przełamania szarości zmroku; -)
katharsis
Za oknami gęsta ciemność. Z braku lepszego pomysłu na wieczorny napój wybrałam herbatę malinową z kwiatem lipy. Sezon przeziębieniowy dookoła. Przydałoby się coś bardziej energetyzującego:>
g-a
Ja już przeziębienie zaliczyłem i mam spokój. Do następnej jesieni.

-1

katharsis
Ja stawiam czynny opór. Czas pokaże, czy skutecznie; -)
Yeti
I klasyka ET wziela górę nad bon ton i manierami, hejt leje sie hektolitrami, tylko rzygnąć... Milego dnia przyjaznym, nieprzyjaznym poparzenia kawa życzę...
g-a
Dziwię się, że jeszcze jakiś "inteligentny inaczej" nie zarzucił mi ciągot do "palenia na stosach". W związku ze wspomnieniem o ziemniakach pieczonych w ognisku. Może jeszcze nie jest tak źle, Yeti? :-)

-1

Yeti
Miły G-A, w kwestii palenia: ja tylko papieros elektroniczny w jakże męskim bordowym kolorze... Z innych zagadnień piromanii sporadycznie pale głupa wobec obcych spedytorów, oraz, wracając do domu po ostatnim piątkowym zaladunku niekiedy pale gumy... Nie, masz rację, nie jest źle, jest trochę nieprzyjemnie po prostu...

1

kojot2
Siema lobuzy. co tam ciekawego w swiecie.
g-a
Nic nie słychać, zagłuszają padalce :-)

-1

katharsis
g-a, głupoty opowiadasz; >
Padalce to ciche zwierzątka.

Dziś zaś "przetarło się" trochę pogodowo: po porannym deszczu nawet udało się słońcu poświecić.

Miałam dziś okazję osobiście poznać paru "panów" z USA, którzy przybyli do PL. Że niby to jest amerykańskie wojsko, które ma mieć "realny wpływ na bezpieczeństwo naszego kraju" (cytując Bardzo Ważnego Ministra). Borze liściasty... dzieci nam przysłali. Miłe nawet, ale dzieci. Dosłownie dzieci. Najmłodszy z poznanych miał 16 lat. Najstarszy (na oko) nie więcej niż 25. Aż strach się przyznać, ale bezpieczniej to nie poczułam się; > Przeciwnie. Dopadł mnie lęk, czy samochód na parkingu jest bezpieczny; D
g-a
Dobra, w razie czego nie damy skrzywdzić dzieciaków :-)

-1

Yeti
Katharsis, z tymi przybyszami z innych cywilizacji to zawsze tylko problem; zrzucam Ci ja dzis ładunek w firmie z przewagą kapitału poludniowokoreanskie go. Ja na logistykę, a tam w okienku Pani Koreanka, i po polsku ani w zab! Nic to mowie sobie przechodząc plynnie na wielkobrytyjski, ale ona noga! I żeby bylo oko za oko zasuwa do mnie po francusku! Mam Cie z głowy, myślę sobie, i napieram po radziecku, a ta oczy w slup! I dopiero, gdy z warg mych miodoplynnych poplynela piekna mowa czeska, tośmy sie dogadali... A na koniec ona pyta łamaną, ale względną polszczyzna: Ty chciała mi obrazić?!...
katharsis
Yeti, okrutniku! O mało nie udusiłam się tłumiąc śmiech!:D (nie mogę czasowo hałasować). Tzn. Naturalnie, żeby nie było, łączę się z Tobą w tych trudnych emocjach związanych ze zderzeniem międzyplanetarnym; -)
g-a
Trzeba było po węgiersku się przywitać - jonapodkiwana :-)

-1

Yeti
Ta Pani Koreanka pracowala wczesniej w oddziale tej firmy w Czechach. Na prawdę dogadaliśmy się po czesku, bo ja z języków azjatyckich wladam tylko jednym zdaniem po wietnamsku i jakos z dziesięcioma słowami po japońsku, a to jak: Kawasaki Ninja, Toyota Aygo, Arigato, Musashi, Gejsza, Niikata Yama Nabore, Kamikadze, oraz, co dla Polaka zupełnie naturalne, Sake...
katharsis
Trafił swój na swego ; -) Ciekawa przygoda, a jeszcze lepiej opowiedziana:-)

Tej nocy dowiedziałam się, że przyjaciółka poliglotka rasowa (skojarzenie z Twoimi językowymi przygodami) wraca za kilka miesięcy z Wietnamu do Londynu. Ale koreańskiego nie opanowała podczas ponad rocznego (tym razem) pobytu w Azji. Utkwiła w środowisku tak bardzo międzynarodowym, że języki europejskie wystarczyły do komunikowania się.

Tymczasem trzeba zebrać się i ruszyć w świat, na którym wszystkie języki świata są kaleczone, a ojczysty to już chyba najbardziej.

Pozdrowienia z łykiem porannej kawy i... do działania! :-)
Yeti
Obwieszczam, i informuję, ze dzis piątek :) Po trudach całego tygodnia trudno wstac i sie rozruszać, tak tedy proszę o kubek kawy, grzanki z konfiturą wiśniową... Uniżenie suplikuję do Patrona Spedytorów, by dal im laske litości nad kierowcami, iżbyśmy wszyscy zjechali do dom o ludzkiej porze i mieli cos z tego weekendu, skoro z soboty na niedzielę skradną nam godzinę snu... Katharsis, Leon, GA, przestańcie smakowicie siorbać i aromatycznie pogryzać, podzielcie sie jadlem i napojem...
leon
Siemanko ; -)
Piątek weekendu początek.
A środa to dzień... (dokoncz sam:-)
U mnie weekend hipotetycznie według wstępnych planów o ile nic się nie zmieni zacznie się dopiero w niedziele rano.
:Morze ; kilometrów prze dem ną.

-2

Yeti
Patron Spedytorow nie wysluchal zaniesionych ku niemu modłów... Nie obdarzyl ich w swej lasce ni współczuciem, ni zrozumieniem, ni ludzkimi odruchami, z wykluczeniem tych bezwarunkowych... Eeeeh...
katharsis
Jeżeli napiszę, że wraz z weekendem zaczynam urlop, będzie to dużym nietaktem?; -)
leon
Będzie... :-)
silwio
leon, nie bądź złośliwy...

Nie będzie.. . urlop... piękny czas lenistwa-:)

-2

katharsis
To nie wspomnę o tym, żeby nikogo nie drażnić; -)
Yeti
To jest co najmniej gruby nietakt, faux pas i proszę szanownych Państwa obraza majestatu! Urlop?! Jaka to sprawiedliwość, ze Katharsis ma już, a ja dopiero za tydzień?!
Tylko dla zalogowanych

Wątek ten komentować mogą tylko posiadacze kont w etransport.pl - Zapraszam do zalogowania lub rejestracji.

Zaloguj się Zarejestruj się

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2025
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels