Rewolucja w branży transportowej już za 2 tygodnie

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~!!!iiii	Anty no i jeszcze musisz być czujny, kiedy zbliżysz się pod progi podatkowe. I nie daj Boże szef się zorientuje, że to był taki twój trik i w momencie kiedy potrzebował kierowcy on położył L4 i w grudniu przyzna nagrodę roczną / świąteczna po to abyś przekroczył próg i zaniósł kasę do US. Mogę się mylić ale na urlop bezpłatny chyba musi wyrazić zgodę też zakład pracy ale mówię szczerze, że nie wiem tego na pewno. Więc szef może zgodzi się raz na taki urlop np 10dni ale na więcej może się nie zgodzi i co zwolnisz się z dobrej roboty?? To takie śliskie jest, bo jak by u nas tak ktoś nadużywał takich praktyk to już byłoby poszukiwanie kierowcy i wypowdzenie dla takiego nie lojalnego pracownika.
~driver	A przy obecnej sytuacji nie ma oszczędności płacenie inaczej niż mówią przepisy Tylko umowa tylko ozusowana premia uznaniowa i wszystko na konto Bo trafisz na sygnalistę i zapłacisz 2x +karę +podatek
Ł ysy	0, 6 kg chleba wystarcza na tydzień? Robi się wesoło.
~driver	Żadna gotówką tylko konto A co do tego że L4 odrazu wniosek na kontrole zwolnienia i wypowiedzenie lub podkładka świni i dyscyplinarka
Ł ysy	Nie zauważyliście zmiany retoryki nadawania naszych kochanych Panuff Kieroffcuff?
jacek-kuba	Skowyt dziada osiągnął apogeum. Świnia idąca na rzeź zachowuje się przy nich z nieporównywalną godnością. Dalsza polemika mija się z celem. Jeszcze chwila i będzie coraz ciszej, a na końcu tylko uśmiech szczęśliwych kierowców. Temat do zamknięcia.
Antydziadtrans1	!!! : czujny jestem szef jest prawdomówny ( nie chcę go chwalić bo każdy ma jakąś wadę ) , w tej firmie pracuje 11 lat i za pracą się nie rozglądam, to już coś znaczy, prawda? Wszystkie auta obsadzone. Sprawa o której wspomniałeś, próg podatkowy jest wstępnie u nas w firmie załatwiona. Sierpień co rok zamyka firmę i wszyscy na urlopie, hula tylko wiatr. Progu nie przekroczę a robota będzie szła jak do tej pory. Mną nie musisz się przejmować i życzę każdemu takiego pracodawcę - przewoźnika jakiego mam ja. Nie mówię że się nie nadziałem na dziadtransów, skłamałbym
Antydziadtrans1	Łysy : o co ci dziecko chodzi? Nie każdy je tylko chleb z wodą i cukrem jak ty
~!!!iiii	No tak, bo do tej pory było łatwo i prosto (dniówka i podstawa) teraz nagle okazuję, się co firma to inne sposoby rozliczenia i tam może być wiele zmiennych i będziesz mógł siedzieć / jeździć 2x 15dni po za domem i mniej zarobisz niż ten co pracował 3x7dni po za domem w tej samej firmie tylko był bardziej wydajny. Jest niepewność wśród kierowców tym bardziej, że coraz więcej się orientuje, że nie ma nic za darmo i będziesz mógł otrzymać dobrą pensję ale jak szef tak uzna i nie będzie odwołania do PiP czy sądu pracy, bo ustawa likwiduje dodatki do pensji z powodu podróży służbowej a to było do wywalczenia w sądzie. Firma będzie padać i szef wypłaci podstawę i nie ma kłopotu z długami wobec pracownika.
~driver	Szef zliczy koszty ile mu zostało mniej To może się okazać że do sierpnia nie dotrwa Wizja firm po uszy w leasingu i robota spedycja 100% Zweryfikować mogą podatki ZUS i koszty
Antydziadtrans1	Jacek : narazie. Może dziady po nocy choć trochę zmądrzeją. Wiem, wiem, nadzieja matka głupich
Ł ysy	etransport jest dość specyficznym miejscem. Negatywnie o dziadach, znaczy szefach firm transportowych wypowiadają się kierowcy zatrudnieni w bardzo dobrych firmach. Doskonale zarabiają, co kilka dni są w domu / oczywiście na kilka dni /, jeżdżą tylko nowymi autami, a szefowie są tak mili jak ich mamusie. Zastanawiajacy jest poziom wylewanego jadu. Właścowie nie wiadoma dlaczego jad z ryjów leci. Pracując dziesiątki lat w bardzo dobrych firmach, powinni nie mieć bladego pojęcia o podłych szefach. Ich postawę można porównać z jasełkami jacka -kuby. Ten cały czas udziela rad jak prowadzić biznes, a sam jest bankrutem. To tyle.
~!!!iiii	Driver my się szykowaliśmy od prawie dwóch lat aby obciążenia w tym roku były mniejsze ale może być ciężko, bo paliwo wciąż rośnie a stawki na tą chwilę to są jak z wakacji. Nie wszyscy klienci chcą dźwigać stawkę, bo czekają co się wydarzy.
Ł ysy	W czasach niskich kosztów pracy transportowi megalomanie szli na ilość. Kupili dziesiątki/setki fur, zatrudnili dziesiątki /setki leszczy i jakoś wychodziło się powyżej zera. Mnożąc min zysk przez ilość jednostek transportowych qynok był zadowalający. Teraz, gdy koszty pracy wzrosły jest inaczej. Wielu zobaczy zmianę około kwietnia, maja. Wtedy Pany Kierowcy zapłaczą baranim głosem. Pójdą do Niemca? Niech się łudzą.	1
jacek-kuba	Jak mnie to bawi kiedy typowy wiejski dziad-mówi o sobie przewoźnik, szef no i głównie pracodawca. Anty 3maj się -walić swołocz. Samozapłonu dostaną na koniec.
Ł ysy	"megalomanii"
Ł ysy	Bawi mnie jak windykowany bankrut zgrywa The Beściaka. O robieniu biznesu wie więcej od innych. Poszedł dalej docierając do komorników. O byciu windykowanym wie wszystko.
Ł ysy	!!!iiii. Paliwko jest mniejszym problemem. Głównym staje się zadyszka europejskiej gospodarki. Ładunków jest mniej.
~driver	Niemiec ma wywalone na problemy i robotę Jego jest stać zapłacić za usługę nie narażając się na kontrole kary i koszty To ze kilka firm bawi się w transporcie to praktycznie dystrybucja lokalna Długodystansowe frachty nie są dla nich i nie będą Do tego są firmy z Europy wschodniej z kierowcą z pl lub innego kraju Wyliczyli ze auto ma tyrac 8tyg bo tyle średnio pracuje liczenie nie kłamie 56dni wstecz kary żeby udupić za brak zjazdu
~!!!iiii	Tak jak piszesz wielkie korpotransy jakoś ilością sobie poradzą, bo tam już ilość robi rabaty ale te średnie i małe bez przemyślanych rozwiązań będą mieli ciężko. Znam firmy, które się zamykają i to nie małe tylko po 40 aut i to nie leasingowych (po prostu się nie chce robić właścicielom za miskę ryżu i mieć tyle problemów) są tacy mają po 30 aut i też już dość męczenia się z ludźmi i już zarobienia są, że transport kończą. Mam kolegę co z 25 aut zostawił sobie 3-4 auta sam jeździ jednym, drugim jeździ ktoś z rodziny i zostało dwóch lojalnych. Oczywiście to nie jest jeszcze powszechna praktyka ale też słyszę od dostawców, że wszystko siedzi i od sprzedawców sprzętu, że już mają przypadki gdzie idą odmowy zamówień pojazdów. No to będzie rok DUŻYCH zmian.
~driver	Głupi daf 96l adblue zbiornik +zbiornik na naczepie 200l i dwa miechy lata po Europie na swoim prawie na 26-28tys km wystarczy
~!!!iiii	W Niemczech ponoć brakuje kierowców ale nie na międzynarodowy transport tylko w regionalnych czyli wśród tubylców od śmieciarek po dostawców marketów. Tam są wielkie braki, bo guzik płacą za taką robotę, bo mają tanich z PL czy innych demoludów. Nawet emigranci z Afryki i bliskiego wschodu nie chcą za te stawki jeździć, bo oni tam żyją z rodzinami a to nie są małe koszty, więc jeździ polski, litewski kierowca. (Czeskich jakoś nie widać)
~driver	Pewna huta stoi od grudnia bez walcowania kolejna walcowala kampanie 13dni w tym roku I do połowy lutego przestoj A hale uwalone pod suwnice Samochodów z 300 na dobę jedzie max 20
~Raf tir	Witam nie wzięliście jednego pod uwagę a mianowicie wzrostu średniej krajowej robiliście założenia finansowe na rok 2022 obliczając wyn kier od prawie 6k brutto a parę dni temu GUS podał średnia 6700 jak tak dalej pójdzie to na koniec roku średnia będzie z 10 k + paliwo to nie wiem z km powinniście dostawać z 2 euro a tak nie jest lepiej było by jakby w pakiecie był zapis o minimalnej stawce europejskiej godzinowej wysrednionej no 12 euro za godzinę a nie liczone z średniej dla poszczególnych krajów tylko godzinowa stawka w euro to rozwiązałoby wszystkie problemy i prostoty by można było liczyc mój szef sam przyznał mi rację
~Inspektor PIP	Oj będzie rewolucja...
~z.	Tak będzie, najszybciej u tych co nie będą mieli ładunków o powrotach nie wspominając za sensowne pieniądze. Wysoka inflacja to mniejszy wzrost gospodarczy. Mniej zamówień i inwestycji A ktoś za to wszystko musi zapłacić na pewno nie banki, które i tak zarobią, teraz odrabiając straty mocno zanizonymi stopami.
~!!!iiii	Raf tir masz rację, bo na ten rok mamy średnia za rok do tyłu, teraz podnieśli minimalną do tego dobrze będą zarabiać kierowcy, bo pewnie średnio na głowę wyjdzie po jakieś 8brutto a to z 200tys osób to średnia krajowa za 22rok a potem za 23rok skoczy do 7000tys ale to będzie kwota max do naliczenia ZUS tylko trzeba uwzględnić ulgę i będzie można obniżyć podstawę naliczenia ZUS. Spokojnie poczekajmy na przepisy, bo jeszcze wyjdzie, że prezydentowi 1/3 Polaków długopis się wypisał lub zobaczy głupotę tych przepisów i nie podpisze ustawy.
~!!!iiii	Raf tir pomysłów było wiele ale tu nie chodziło o dobro pracownika czy dobro przedsiębiorcy (bo to przecież cwaniacy) tylko o to ile wpadnie do budżetu przed kolejnymi wyborami cała a pakiet Mobilności był układany pod lobbystów starej UE, bo też był taki pomysł aby zrobić średnia UE ale za dużo związkowców jest w różnych krajach UE i różne sposoby pensji i formy zatrudnienia, więc ciężko to pogodzić. Jak padał taki postulat to średnia wychodziła ok 9, 5eu a to dla niektórych krajów stanowczo za mało. Cała regulacja pensji u pracowników mobilnych w UE to utopia to się nie sprawdzi. Nasi tylko głupio postępują w myśl zebrać kasę do wyborów. Stosując tak nie jasną regulacje i zabierając niektóre składniki pensji np. w transporcie bilateralnym ani nie chronimy pracownika ani pracodawcy.
~Raf tir	Dlaczego wy przewoźnicy nie robiliście strajków protestów tak jak chociażby żółte kamizelki we fr czy u nas rolnicy np z agrouni przecież wiedzieliscie od lat o PM że coś takiego krąży był w tedy czas to myśleliście że to bokiem przejdzie to samo powiedziałem szefowi to tylko pomruczalłcoś pod nosem i nie mówcie że protesty i strajki by nic nie dały
~driver	PM jest potrzebny do likwidacji patologii I to z obu stron Koniec zniżania kosztów i cen za transport kosztem różnicy w placach Oraz koniec patologi kierowcy w lataniu po urzędach sądach Teraz kierowca zapłaci jedna wypłatę do US w podatku pit i będzie szczęśliwy i poczuje to ze go dziad nie okradł tylko państwo