Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Czy warto być grzecznym, wobec niegrzecznych?

ID: 262320


Od najmłodszych lat, mama uczyła nas co robić należy i czego nie należy, co robić wolno a czego nie wolno i wreszcie, co robić wypada.
Nawet jeśli coś nie jest zapisane w żadnych ustawach i w żadnych prawach.
Od dziecka było nam wiadomo, że aby wejść do czyjegoś mieszkania, to należy najpierw zapukać. I tak robiliśmy już w czasach kiedy nie było telefonów, internetu itp wynalazków. Żeby spotkać się z kolegami trzeba było iść na boisko, albo iśc i kolegę z domu wywołać. Trzeba było zapukać i poczekać aż ktoś otworzy, a nie łapać za klamkę i próbować wejść. To było u każdego dziecka wręcz wpojone i nikt nie odważyłby się złapać za klamkę.
Dochodziło do tak kuriozalnych sytuacji, kiedy to spedzałem czas u kolegi piętro wyżej, bawiliśmy się klockami, a nagle obaj przypomnieliśmy sobie że jakaś zabawka, której teraz potrzebujemy, leży u mnie. Więc zbiegałem na dół w kapciach, w tych samych kapciach za dwie minuty wracałem i znów stałem przed drzwiami i pukałem.
Pewnego dnia, mojego kolegi ojciec zapytał mnie, po co pukam drugi raz. On nie widział, żebym wychodził i myślał że bawimy się w pokoju, a kiedy ja pukam, to on musi znów wstać z fotela i podejść do drzwi. Mimo to, zawsze pukaliśmy. Bo tak wypadało i już.
Było wiadomo, że do sklepów i do komunikacji miejskiej nie wolno wejść z papierosem. Nikt tego ludzi nie uczył. Nie było o tym żadnych praw ani ustaw. Po prostu nie wypadało i juz.
Wiadomo było że potrzeby fizjologiczne trzeba załatwić w toalecie, a nie w pokoju do doniczki, chociać potrzeby te są jak najbardziej naturalne i każdy ma takie same. Mimo wszystko będąc w gościach, czy nawet w domu, trzeba było iść do toalety. Nie było żadnej ustawy, która mówiłaby że nie wolno nasikać do kwiatka na półpiętrze. Jednak ludzie tego nie robili. Nie i już.
Uczono dzieci, że śmieci i papierki wyrzuca się do kosza na śmieci, a nie rzuca na podłogę. Podobne zasady obowiązywały na zewnątrz. Zjadłem cukierka, to papierek wrzucałem do kosza, albo chowałem w kieszeni. Ba! To była zmora wszystkich dzieci. Kiedy na początku miały pełną kieszeń ckierków, a pod koniec jedzenia, trzeba było szukać dłonią tego ostatniego cukierka, wśród kilkudziesięciu pustych papierków. Ci sprytniejsci papierki chowali w innejj kieszeni, a cukierki trzymali w innej, ale nikt z nas nawet nie pomyślał, że można cukierka odwinąć, a papierek rzucić na chodnik. To nie było tak, że kiedy nikt nie widział, to się rzucało. Nie rzucał nikt.

Wiadomo było że nie wolno do sklepu wejść z psem.

Dzisiaj mamy XXI wiek i co?
Jadę ciężarówką i widzę buraka palącego za kierownicą (zupełnie inna sprawa, że nie wolo mi trzymać komórki przy uchu, a on może trzymać w dłoni otwarty ogień), który niedopałek bezrefleksyjnie rzuca przez okno. Nawet mu do głowy nie przyjdzie, że robi coś złego i że mógłby poczekać i rzucić kiedy nikt nie widzi.
Nie. Rzuca tak, jakby to było coś normalnego u niego w domu. Jakby tak był od dziecka wychowany i nawet przed rzutem nie sprawdzi czy np. nie wyprzedza go kabriolet, żeby pet nie upadł na skórzaną tapicerkę. Nie myśli.

Idę na spacer w góry i widzę od groma pustych puszek, papierków i petów. Petów! To znaczy że ludzie rzucają niedopałki i palą papierosy w lesie ( sic! ).
I co? Pod górę taszczył pełną butelkę i nie była za ciężka, za to pusta i to w dół, jest już nie do udźwignięcia. Trzeba ją wyrzucić w lesie.

Na drzwiach wejściowych w sklepach HERT, pojawiły się karteczki z napisami, żeby nie wprowadzać psów do sklepu. Samo pojawienie sie takich karteczek, świadczy o upadku naszej cywilizacji. Dawniej nie były potrzebne.

No to jeśli jest już społeczne przyzwolenie na to wszystko i łamane są wszelkie tabu i zasady dobrego wychowania, to może złammy jeszcze kilka.
Ostatnio do sklepu z psem wchodziła kobieta, a ja klepnąłem ją w tyłek. Oburzyła się i zapytała dlaczego ją klepię. Odpowiedziałem jej, że ma zgrabną pupę i ja odczułem naturalna człowiekowi potrzebę podotykania jej. Zapytałem jej, dlaczego ja mam stosować ogólne zasady norm społecznych wobec osoby która sama się do nich nie stosuje. Wiem że nie wypada tego robić, ale nie wypada też wchodzić do sklepu z psem. Ona się nie przejmuje tym co nie wypada, więc ja też się przejmować przestałem. Zaczęła za mną iść i na mnie krzyczeć. Kiedy się zorientowałem, że za mną idzie wszedłem do obcej bramy. Nie odważyła się wejść za mną, a ja opuściłem blok drugim wyjściem od podwórka i uciekłem.
Swoją drogą, powinienem tak samo na nią krzyczeć, że weszła do sklepu z psem.

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
*.151.39.48

Posty (89)

~kiero
Gustaw to ma, życie.
Zbankrutował na transporcie, bo przyszły czasy, że nie można było już kraść.
Ale żyje mu się dobrze, bo żona ma dobrą pracę i utrzymuje go.
~kiero
Kiedyś to było dobrze.
Jedna wywrotka piasku na budowę, a druga na lewo do klienta.
gustav
Chyba tak lepiej?
Niech idolem jest kochana i zaradna żona niźli zboczeniec?
~kiero
Ale ciebie gustaw ten zboczeniec bardziej cię podnieca niż wlasna żona.

2

~kiero
Ona śpi w łóżku, ale ty wolisz walić nalewke przed monitorem i pisać o swoim idolu zboczeńcu
irish_dude
Na to czekałem :-)
Durnowate kiero chciało zabłysnąć. Stary wyjadacz nie dał sobie skakać po pagonach, to durnowate kiero zaczęło wyzywać od bankrutów.
Ależ ten mongoł jest przewidywalny :-)
Uważaj gustav, bo zaraz Ci wyliczy emeryturę norweską. Mi już wyliczył kanadyjską :-)
W sumie, takie po/je/by też są potrzebne na forum, bo byłoby nudno.
gustav
Żona zarabia zajebiście, ja mam swoje dochody i środki do życia po bankructwie do końca życia, no może jeszcze trochę dla wnuków zostanie. Masz z tym problemem?
gustav
Ajrisz, do norweskiej emerytury mam czas. Na polską nie liczę, jak będzie to się z niej opłaci utrzymanie pustego domu w Polsce. Może starczy. Bywam tutaj sporadycznie, raz na dwa, trzy miesiące, a płaskoziemiec martwi się o zdrowie seksualne mojej żony. Coś jak chłopiec przed pierwszym stosunkiem.
irish_dude
Co poradzisz, takie byle gowno zawsze musi się czegoś czepić. Widocznie pięćset plusy i renta babci nie wystarczają już na odpowiednia dawkę znieczulenia. Łazi potem takie niedolane po forum i szuka kwadratowych jaj.
Generalnie ignoruję matoła, bo matołów nienawidzę, ale czasem można się pośmiać.
Pozdrawiam :-)
gustav
Najlepszego.
gustav
Wkurzają mnie tacy fachowcy. Fajery dobrze nie powąchał, ale jest fachowcem w branży. O medycynie wie tyle ile ja o gramatyce języka koreańskigo. W związku z tym zakłada wątek o szkodliwości szczepień. Co fachura to fachura. Dobrze czasem posłuchać autorytetów.
~kiero
Więc pochwal się irish wreszczie, jak przezyjesz miesiąc w Kanadzie za swoją emeryturę,?
Będziesz puszki zbierał?
~kiero
Gustaw nie założyłem wątku o szkodliwości szczepień.
Ja zawsze przekrecasz wszystkie fakty, aby zmienić sens wypowiedzi.

1

gustav
Tak się zastanawiam. Jak to możliwe, że przeciwnicy, ba, wręcz wrogowie PRL, głosują na PiS? Tak patrząc z perspektywy człowieka który zna z autopsji PRL, wydaje się to niemożliwe, a jednak.
~kiero
Jak się nie ma do czego przy/ * to zawsze jest 500 +
gustav
Dobrej nocy, nie drażni teściowej.
~kiero
Tak się zastanawiam. Jak to możliwe, że przeciwnicy, ba, wręcz wrogowie PRL, głosują na PiS?

A co ma piernik do wiatraka?
gustav
Drażnij, nowu mój błąd. To jednak nowy telefon robi błędy. Nie ma wytłumaczenia. Korekta powinna być moja i jej zabrakło. Pa, pa.
~kiero
Dwóch emigrantów ekonomicznych nie moze wytrzymać ze złości, że w Polsce nie ma już biedy jak kiedyś.
W związku cz tym nie mogą już się pochwalić tym swoim rzekomym bogactwem z zagranicy.
Ha ha

2

~kiero
Jeszcze dobry kolega niech dołączy i będzie tercet egzotyczny.
Wszyscy trzej te same, niezmienne spiewki
~kiero
Żal du/PE ściska, że taki raj za granicą, tylko jakoś nie ma czym zaimponować rodakom w Posce
irish_dude
Jak na razie, pętaku, tylko ty chwalisz się swoim bogactwem: pięćset plus, renta babci, itd.
Z gustavem znam się wirtualnie od wielu lat i jeszcze nie widziałem, żeby czymś się tutaj chwalił. Jeśli nawet, to nie takim oszczymurkom, jak ty. O sobie przez skromność nie wspominam, ale - jak wyżej.

Kilka dni temu poradziłem ci, żebyś starał się używać słów, których znaczenie rozumiesz, ale chyba to przesłanie nie dotarło.
Chyba użyłem zbyt trudnych słów.
Powtórzę raz jeszcze : lepiej mądrze milczeć, niż głupio gadać.
Zrozumiało durnowate kiero?

-1

~kiero
A czym ma się chwalić?. Że siedzi w samotności calec dnie w komórce wkoorwiony?

1

~kiero
Ty to samo, myślałes że emigrując do Kanady za pracą dokonałeś czegoś wielkiego, a tu zonk.
Lipa, dziadostwo, drożyzna i samotność.
Nie ma się czym pochwalić

2

~kiero
Kupiłeś se dom za grosze na odludziu i to wszystko
~kiero
Kupiłeś se dom za grosze na odludziu i to wszystko
~z.
Czy warto?
Oczywiście, że warto stanowczo bronić swoich przekonań. Szczególnie gdy ktoś bezczelnie "depta "nasze bezsporne ideały i wartości.

1

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Oooo kurde Blat!!
Stefan Jagoszewski powrócił, żeby mi przypomnieć tekst z 2016 roku.
Panie Stefanie. Gdzieżeś Pan był przez 5 lat?
~Spasiony Knur
Kleofas, poniżej Stokrotka (niejaka )
"poszukuje dobrego rozmówcy"
~Pinkeln
Warto byc kulturalnym i nie sikac na drodze.
Nie licz na kulture kiedy przyjmujesz Ukr, ktoremu placisz 4600zl za 4tyg w trasie. Takim ustaleniem wprowadzasz patologie i nie dziw sie jak Ukr w pompie ma gdzie wyladuje niedopalek, albo czy ci za blisko zajedzie po wyprzedzaniu za znakiem B-26. Nie kreuje wizerunku, ja widze jak zawadiacko jezdza na autobahn w Niemczech.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.131.110.169

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels