Zmiany w wynagrodzeniu kierowców

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~Kiedyś Portugalia-Polska	A co lepiej meble rozwozić z Warszawy od poniedziałku do piątku po Belgia mała granicą Francja za 1000 zł tygodniówki w tym wliczona podstawa bez urlopu u trasa. Ta firma akurat jest wypłacalna. Zapraszam po grzyby i jagody tak jak pierwsza pani stoi z nocnikiem za wiaduktem.
kiero82	~driver 2021-07-11 13:11:33 Driver Święte słowa. Do tego po 5 czy 7 rozładunków bądź załadunków dziennie, stanie po krzakach, bo na parkingu miejsca brak, a o autohofie w większości niemieckich firm zapomnij, ale wielki pan i władca jeździ u niemca. Do tego na prysznic mu żal 3, 5 euro, a na parkingu chodzi i szuka polskiego piwa i papierosów. Oto cały obraz pracy w wielu firmach niemieckich, w których to pracuje polski drajwer nie znający języka.
~Kiedyś Portugalia-Polska	A co mnie obchodzą dziady zapraszam po grzyby i jagody ja wolę 3000 ale pewne. Ko
~Rico	Kiero82 masz sporo racji. Są nawet firmy nastawione tylko na takich kierowców. Dwie rzeczy jednak się nie zgadzają, a mianowicie ten prysznic, bo jeśli ktoś unika prysznica, to nie ze względu na firmę, bo żadna firma na świecie nie wydaje swoim kierowcom polecenia o zakazie kąpieli. Sprawa autohofu- być może gdzieś zabraniają, ale to jest raczej legenda, bo ja się jeszcze z taką firma nie spotkałem. A co do żebrania o fajki, to częściej słyszę od tych co do Pl jadą i ich weekend złapał.
~driver	Bajki o dobroczynności niemieckiego Pana może opowiedzieć tylko prosty chłopek co nie ma pojęcia o niczym a te warunki o których mowa to marzenia Tak samo jak Ukraina w Polsce ma zrobić robotę w określonym czasie za określone pieniądze Jeżeli się nie wyrabia jest kolejnym do zwolnienia
~Rico	W sumie może nie "częściej" bo ostatni raz o fajki prosił mnie kilka lat temu jakiś ukr na polskich tablicach. Nie chciał nawet kupić, tylko prosił o jednego papierosa. Z papierosami jest bardziej tak, że przychodzi do ciebie na bajere jakiś szmaciarz który jak zwykle przypadkiem zostawił fajki w aucie i tu raczej nie ma różnicy, czy on u niemca robi, czy u Polaka. Brudas i Menda bez honoru to nie jest sprawa miejsca w którym jest zatrudniony, a osoby która taką mendą jest.
~Ordynator orginał!	Też tak robie. Mam silną wole, nie kupuje a pole.
~Rico	driver a co to jest ta dobroczynność u niemca? To, że wszystko w firmie jest na legalu i że kierowca dostaję normalną wypłatę? Firma transportowa, to nie przyjęcie dla rodziny. Siadasz w auto, robisz sumiennie powierzoną Ci pracę i dostajesz za to wynagrodzenie. Firma nie układa roboty pod Boinga747 i nie każe jechać do innej galaktyki. Robota prosta i proste zasady. Co w tym może być dziwnego?
~Ordynator orginał!	Dla dziada wszystko.
~Rico	Ordynator ja jak widzę takich jak piszesz, to mogę mu najwyżej powiedzieć żeby palił gumę! Jak kogoś nie stać to można nie palić. Mi jak zabraknie fajek z Polski, to idę do sklepu i kupuję.
~Kiedyś Portugalia-Polska	Nie rozumiem kapral z wojska np Dowódca drużyny co żądzi np 7 kierowcami by powiedział że jesteście tylko kierowcami a nieważne czy u szkopa czy u Polaka. To i prawda że i w Polsce są firmy bardzo dobre płacą np pełen ZUS ja w takiej pracowałem a teraz bloki stawiają transportu niema. Ale nikt się nie pochwali że w takiej pracuje ze względu na konkurencję. One niszukają kierowców. To są firmy przeważnie na potrzeby własne.
~Rico	Odnośnie piwa, to w Niemczech jest ono duuuuzo tańsze niż w Pl. Ale kto tworzy legendy?? Ano Januszem w drewniakach i z portfelem na łańcuchu którzy na stacji przy autostradzie kupują tzw. "pakiet burżuja" czyli dwa litrowe FAXY i największą paczkę czerwonych L&M. To jest tak nagminne, że już stało się polskim zwyczajem. Za to co zapłacili na stacji kupiliby w sklepie browarów na cały miesiąc. Papierosy też można kupić tańsze nawet na stacji, ale burżuj w białych skarpetkach ani nie, ani be.. Więc kupuje to co potrafi wypowiedzieć. I to nie są bynajmniej chłopaki na niemieckich tablicach..
~Kiedyś Portugalia-Polska	Ja się więcej cenie niż bym pracował jako kierowca. Jestem zaradny nie chwalę szkopa tak jak kolega co miał umowę na czas nieokreślony u Niemca pracował 4 lata a się teraz okazało że ta umowa powielała się co miesiąc chociaż była na czas nieokreślony i składki emerytalne prawie wogóle nie były odprowadzane, a teraz płacze. Ja wiem co mam w kieszeni i naczyń stoję.
~driver	A myślisz że z jakiego powodu transport zamyka a przechodzi w inna branże? Z dobrobytu nie? Transport to fajna trampolina robisz robotę robisz obroty i w odpowiednim czasie zmieniasz z magazynowanie przejmujesz obsługę logistyczna robisz przeładunki A samochody i transport idzie w odstawkę Ja na samym magazynowaniu robię większe zyski jak na 60 autach miesięcznie Pracuje na to 25 osób i sprzęt A nie 80 kierowców Ale musiałem od czegoś zacząć Myślę że jeszcze 2x po 20autek się spłaca i moja przygoda z transportem dobiegnie końca na dużą skalę może zostawię 1/3na swoje potrzeby i reszta do utylizacji
~Rico	Grzybiarzo-Jagodowie c masz rację. W Polsce jest bardzo dużo firm które mają dobre warunki pracy i płacą dużo więcej niż niektóre dziady z Niemiec. Tą proporcja jest niestety taka, że w Niemczech dziad to rzadkość, a w Polsce porządną firme ciężko trafić, a jeszcze trudniej się tam zatrudnić. Przypomnijcie sobie czasy kiedy były granicę... Jedni omijali kolejkę jak dzikusy, a inni po niemieckiej stronie stali z uśmiechem na ustach. Pamiętam na Olszynie kolejkę do okienka.. jedni ubrani jak na plażę, inni jak bezdomni, a między nimi dwóch kierowców od Zasady od stóp do głów w porządnych firmowych ubraniach.. Mój szef w tamtym czasie dawał jakieś gówniane kamizelki i potem przez dwa lata o tym przypominał przy każdej wypłacie. To są szczegóły i detale, ale właśnie tu się zaczyna weryfikacja firmy pod względem dziadowania.
~Rico	driver twoja przygoda z transportem dobiegnie końca wraz z wejściem pakietu:D
~Rico	80 zestawów, magazyny logistyczne, przeszło 100 zatrudnionych osób... I od rana do wieczora na forum ET.. Jestem pod wrażeniem; )
~driver	60 zestawów a 80 kierowców
~Kris	Cos strasznie tego Rico bolą polskie dziady. Przeciez ty u niemca masz jak w raju to co się przejmujesz losem polskiego dziada. Czy on jest czy go nie ma tobie bez róznicy. Chociaz jednak dla ciebie lepiej zeby był bo jak polskie dziady padną i tysiące kierowców ruszą do niemiec to moze ty juz tak fajnie tam nie będziesz miał.
~driver	Pakiet mobilności to dobro o które trzeba dbać tania konkurencja odejdzie z dziadami kierowcami do historii A cena pracy spadnie w brew pozorom
~Rico	driver a Twoja firma to nie jest czasami "Młot-Pol"??? Widzi ałem na YT "Królowie Żyta" i coraz bardziej mi pasuje, że to Ty jesteś!! Tam też transport i logistyka..
~Rico	driver. Przepraszam! 60 zestawów zmienia postać rzeczy..
~Tomek	Ją pojadę. Wyświetlają się tu ich reklamy z ogłoszeniami. Zamiast wymyślać, poczytajcie prawdziwe ogłoszenia. Optymizm szybko minie.
~Tomek	Polecam kliknąć i doczytać szczegóły. Czar pryśnie.
~Rico	Kris mogą kolejne tysiące kierowców przyjechać do Niemca, mogą zabrać też wszystkich Ukraińców. Roboty wystarczy dla wszystkich. Ten co zarabia 4tys euro nie musi się obawiać, bo tyle zarabiają w firmach gdzie doświadczenie kierowcy jest na wagę złota i rotacja jest zdrowa. Ci z najniższą też nie muszą się obawiać, bo niżej od najniższej się już nie da. Ci w normalnych firmach też mogą spać spokojnie, bo tu się nie zwalnia kierowcy kiedy przyjdzie ktoś oferujący tańsze usługi. Obawiać powinni się tylko pijaczki i nygusy z awersją do uczciwej pracy:)
~Rico	Tomek. Firmy które się ogłaszają robią to bo albo dokupują z 500 zestawów, albo zwyczajnie nikt nie chce u nich pracować. Jak firma jest ok i kupuję np. 10 nowych zestawów, to się nie ogłasza tylko wyciąga teczkę z podaniami o pracę i zaprasza na rozmowę. Agencje, pośrednicy, ogłoszenia to prosty wniosek- WARUNKI pracy, albo płacy są beznadziejne!
~Kris	Tak Rico niemcy to tacy fajni ludzie ze ich prawa ekonomi nie interesują. Podaż popyt to dla nich obce pojęcia. Oni nie kierują się rachunkiem ekonomicznym tylko miłością bliźniego. Nawet obozy budowali w polsce żeby więźniowie za długo nie musieli się męczyć w podrózy bydlęcym wagonem tylko mieli bliżej. Fabryki w polsce nie sa dlatego ze są nizsze koszty pracy tylko zeby polacy nie musieli stac w korkach na autostradzie jakby wracali z niemiec do polski na swieta. Niemcy to naprawdę cudowny naród. Helmut to nawet sra nuttelą. Nie to co polski dziad.	1
~Kris	Tak wiec jak 100 tys polskich kierowców ruszy do niemiec to oni ich przyjmą na super warunkach. Takich jak ty masz. W koncu im chodzi tylko o to zeby polski kierowca czuł się komfortowo
~Kris	Jest mały problem. Nie wszyscy polscy kierowcy chcą wyjechac. NIektorzy wolą pracę u polskiego dziada za dziadowskie pieniądze. I nawet opowiesci o niemieckim dobrobycie ich nie przekonują do wyjazdu
~Rico	Kris no właśnie chodzi o to, że są mistrzami ekonomii. Właśnie dlatego w dobrych firmach rotacja jest zerowa. Nie ma poobijanych aut, nie ma komplikacji w stylu "Wasz kierowca się spóźnił, a w dodatku jest wczorajszy". Polak ma inną mentalność i dlatego tak dużo firm które w latach 90 zaczynały z wielkim hukiem padło na pysk z jeszcze większym. Niemiec, Holender, czasem Belg w kilku pokoleniach dorabia się tego co wy chcecie ogarnąć w 5 lat. Taka jest właśnie polska ekonomia, że więcej firm upada niż powstaje, a sądy pracy mają roboty po cycki. Płaczecie, że rząd was bije... Nie jest tak. Wy poprostu nie potraficie myśleć przyszłościowo i zachowawczo. Wielu z was można przyrównac do świni która biegnie do koryta i tak żre, aż się zrzyga, a potem dalej żre.