ID: 258110
Postąpiłem trochę nie FAIR, ale trudno.
ID: 258110
ID: 258110
Tankowanie na stacji paliw.
Za każde wlane 200 litrów mogę zrobić zakupy za 9zł na stacji.
Wlewam i przy 580 litrach trzeba podjąć ważną decyzję.
Wlewać 600, czy zaryzykować i lać do 800 litrów.
Oczywiście ilości takie, gdzie za wlane paliwo nie ma żadnych korzyści, nie wchodzą w grę.
Więc leję... 580.. 590.. 600 i nie wyciągam pistoletu. Musi wejść kolejne 200.
Oczywiście największą porażką byłoby nalanie 790. Wlane 190 litrów, a zero bonusów.
I tak się właśnie stało. Pistolet odbił przy 760 litrach. Wziąłem go w dłoń i dolewam. Przy 793 już koniec. Finito, nie wejdzie więcej.
Stanąłem na schodkach i bujam kabiną. Odrobinę powietrza wyleciało, ale stan paliwa równy z krawędzią.
Trudno. Trzeba podjąć męską decyzję. Stanąłem na krawężniku, żeby mi po butach nie poleciało i postanowiłem się zagapić. Niech 7 litrów poleci na ziemię, ale jedno piwo więcej będzie.
Oczywiście dziad za 7 litrów zapłaci 35 zł, a ja dostanę 9, ale przecież jeśli mu te 35 złociszy uratuję, to nie da mi z tego nawet 2zł. Nawet nie ma sensu dzwonić i pytać.
Więc stopy na krawężnik i wciskam pistolet patrząc na licznik. Dolałem do 800 litrów. Dokłądnie 800, 02 litra i odwiesiłem pistolet. Zamknąłem korek i omijając kałużę poszedłem do kasy.
Pracownik stacji posypał plamę jakimś proszkiem i posprzątał, szef zapłaci równo za 800 litrów, a ja wziąłem na stacji czteropak piwa, trzy paczki czipsów i gumy do żucia.
Ale co najważniejsze. Nie odjeżdżałem z poczuciem "sfrajerowania się", co miałoby miejsce gdybym zatankował 793 litry i zabrakło by mi te 7 litrów do kolejnego piwka.
No ale obiecałem sobie już nigdy nie wlewać więcej niż 600litrów. Będę na stacji częściej, ale nie będę rozlewał.
Jednak z drugiej strony, gdyby na święta mnie nie poniżył 100złotowym banknotem, to może bym tego nie zrobił.
Jednak ta świnia próbowała mi dać pod choinkę 100zł. Od tamtej pory nie mam żadnych oporów. Kiedyś na zakrętach się starałem, żeby opona nie darła po krawężnikach, albo żeby nie obracać naczepy w miejscu. W święta dostałem przysłowiowego plaskacza w pysk za moje starania i czułem się jak ostatni de*il.
Teraz nie mam problemu, żeby zawrócić pełnym zestawem w miejscu i zostawić pod kołami czarne kółka. Krawężniki, zawracania, ronda.. nawet nie patrzę w lustra. Czasem tylko pod tyłkiem poczuję, że naczepa przeskoczyła krawężnik, ale kompletnie sobie z tego nic nie robię.
Podobnie nie martwiłem się lejąc ropę po zbiorniku i rozchlapując ją na plastikowe elementy, przewody, lampki itp.
Martwiłem się tylko o buty i spodnie.
No ale tutaj podjąłem decyzję, że jednak przegiąłem i postanowiłem że nie zrobię tego więcej. Ciekawe czy dziad by to docenił. Zobaczymy co będzie na wielkanoc.
Tankowanie na stacji paliw.
Za każde wlane 200 litrów mogę zrobić zakupy za 9zł na stacji.
Wlewam i przy 580 litrach trzeba podjąć ważną decyzję.
Wlewać 600, czy zaryzykować i lać do 800 litrów.
Oczywiście ilości takie, gdzie za wlane paliwo nie ma żadnych korzyści, nie wchodzą w grę.
Więc leję... 580.. 590.. 600 i nie wyciągam pistoletu. Musi wejść kolejne 200.
Oczywiście największą porażką byłoby nalanie 790. Wlane 190 litrów, a zero bonusów.
I tak się właśnie stało. Pistolet odbił przy 760 litrach. Wziąłem go w dłoń i dolewam. Przy 793 już koniec. Finito, nie wejdzie więcej.
Stanąłem na schodkach i bujam kabiną. Odrobinę powietrza wyleciało, ale stan paliwa równy z krawędzią.
Trudno. Trzeba podjąć męską decyzję. Stanąłem na krawężniku, żeby mi po butach nie poleciało i postanowiłem się zagapić. Niech 7 litrów poleci na ziemię, ale jedno piwo więcej będzie.
Oczywiście dziad za 7 litrów zapłaci 35 zł, a ja dostanę 9, ale przecież jeśli mu te 35 złociszy uratuję, to nie da mi z tego nawet 2zł. Nawet nie ma sensu dzwonić i pytać.
Więc stopy na krawężnik i wciskam pistolet patrząc na licznik. Dolałem do 800 litrów. Dokłądnie 800, 02 litra i odwiesiłem pistolet. Zamknąłem korek i omijając kałużę poszedłem do kasy.
Pracownik stacji posypał plamę jakimś proszkiem i posprzątał, szef zapłaci równo za 800 litrów, a ja wziąłem na stacji czteropak piwa, trzy paczki czipsów i gumy do żucia.
Ale co najważniejsze. Nie odjeżdżałem z poczuciem "sfrajerowania się", co miałoby miejsce gdybym zatankował 793 litry i zabrakło by mi te 7 litrów do kolejnego piwka.
No ale obiecałem sobie już nigdy nie wlewać więcej niż 600litrów. Będę na stacji częściej, ale nie będę rozlewał.
Jednak z drugiej strony, gdyby na święta mnie nie poniżył 100złotowym banknotem, to może bym tego nie zrobił.
Jednak ta świnia próbowała mi dać pod choinkę 100zł. Od tamtej pory nie mam żadnych oporów. Kiedyś na zakrętach się starałem, żeby opona nie darła po krawężnikach, albo żeby nie obracać naczepy w miejscu. W święta dostałem przysłowiowego plaskacza w pysk za moje starania i czułem się jak ostatni de*il.
Teraz nie mam problemu, żeby zawrócić pełnym zestawem w miejscu i zostawić pod kołami czarne kółka. Krawężniki, zawracania, ronda.. nawet nie patrzę w lustra. Czasem tylko pod tyłkiem poczuję, że naczepa przeskoczyła krawężnik, ale kompletnie sobie z tego nic nie robię.
Podobnie nie martwiłem się lejąc ropę po zbiorniku i rozchlapując ją na plastikowe elementy, przewody, lampki itp.
Martwiłem się tylko o buty i spodnie.
No ale tutaj podjąłem decyzję, że jednak przegiąłem i postanowiłem że nie zrobię tego więcej. Ciekawe czy dziad by to docenił. Zobaczymy co będzie na wielkanoc.
~Cyprian Kleofas Kozłowicz*.151.34.219
*.151.34.219
Posty (91)
~Wielki Szu | Swego czasu sypałem piasek morski dziadom do silników. A rozwiązanie jest tak proste że wręcz genialne. Farba olejna. | |||
~skg dk | typowy zawistny polaczek | |||
~Wielki Szu | Pomysł z farbą podsunąłem koledze któremu również dziad podpadł. Tyle ze on zrobił pomyłkę wlał farbę rozpuszczalną w wodzie. Potem 300 litrów musiał wylać w ziemię żeby zatrzeć ślady bo farbą była na wierzchu. | |||
jacek-kuba
| Pinokio -kobra już nie grasuje pod Częstochową. Jej miejsce ma kumidamowa a kobrę przygarnął zcx. | -1 | ||
~gość | ~Cyprian Kleofas Kozłowicz. Gdzie są najlepsze zlewnie paliwa? | |||
~Andrzej | Autorzy najciekawszych pomysłów razem z autorem wątku powinni być w gablocie zasłużonych w Tworkach. | |||
~Wieńczysław Trzepiekoński | Wielki Szu ""300 litrów musiał wylać w ziemię żeby zatrzeć ślady bo farbą była na wierzchu. " czy ta farba nie powinna się raczej gromadzić na dnie zbiornika? | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Droga Rudello. To są dorośli ludzie, którzy w dodatku mają aktualne badania zdrowotne i psychotechniczne. Gdyby to było forum dziecięce, o budowaniu zamków z klocków lego, a ja wypisywałbym co należy dolać matce do ciasta czy ojcu do drinka i w dodatku namawiałbym te dzieci do niebezpiecznych czynów, to twoje uwagi byłyby jak najbardziej na miejscu. Jednak nie mogę, nie chcę i nie będę odpowiadał za to, że jakiś dureń naleje farby do baka ciężarówki, czy wsypie cukru do oleju silnikowego. Każdy kierowca wie, czym to grozi i jakie są za to konsekwencję. A że niektóre tematy gotują mózgi i serca niektórych forumowiczów? Przecież o to chodzi. Pamiętam czasy, kiedy na forum onetu wrzucałem jakiś prowokacyjny wątek i wychodziłem do pracy. Po powrocie z pracy sprawdzałem ile jest wpisów. Zdarzało się że było po 300 wpisów i więcej. Zdarzało mi się, że poczytałem z pięć minut, jak obrzucają się wyzwiskami, jak rzucają mięsem i jak kipi na forum, później dopisywałem kolejny prowokujący wpis i włączałem sobie Call Of Duty. Ja grałem, a oni spać nie mogli. :) Pozdrawiam. | 1 | ||
rudella
| Ech, a jednak apel ponawiam; > Sam widzisz, jakie są skutki, gdy próbujesz ludzi traktować jak myślących... | |||
~skg dk | ty ruda niby taka myslaca a kompletnie slepa na to co wyprawia pis tylko watki umiecie kasowac i bany dawac przeciwnikom politycznym | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Co wyprawia PiS? Właśnie sędzia z nadzwyczajnej kasty, jak to oni się sami nazywają, pobił i zgwałcił koleżankę z pracy, czyli inną panią sędzię. Ot. To ta praworządność, o którą tak walczą. | |||
~skg dk | ty kozlowicz idz robic kariete do bajtka bedziesz jego biografem i felietony na et bedziesz pisal jaki to wybitny manager jest | |||
~300D | o japierdziu, chłopy... to ile lat ma cobra? ale ten czas leci. | |||
leon
| Cyprian. To co się stało że się.. Że nie piszesz już na Onecie? Obrzucili Cię jajkami? Czy że ze wciągał a Cię nowa gra? Jaka? | |||
PULASS
| no fajne opowiadanie, ale... prawdziwy kierowca się nie chwali niczym, a przez takie *ły co piszesz to psujesz reputacje tego, niby, zawodu | |||
~Pinokio | Cypek- Kozakiewicz. Zapodaj kolejne wątki. Bardzo korwaa chętnie poczytam jak wolno myślący się jepiom. | |||
~Pinokio | Jacek-kuba wiem że legenda PRL ( kobra) już nie pracuje w tym fachu ale córka nadal ciągnie rodzinny interes. Ps. Znałem kobrę:-) :-) :-) | |||
~leon | Ja też "znałem" Znam Cobre. I jej potomstwo też. Się nie chwal tak. | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Leon. Z onetu sam się wypisałem. Teraz nawet tam nie zaglądam. Tam się masturbują na widok 4 liter, dostają orgazmu na widok faceta w kiecce i nie przepuszczą żadnej okazji żeby opluć Polskę i Polaków. Zwykłe świnie. Jak szmata wyborcza i TVN. | |||
~skg dk | to jak nazwac nachalna propagande tvp za pieniadze wszystkich podatnikow | |||
rudella
| Onet kilka lat temu wyłączył możliwość komentowania; > | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Oooo.. Jak miło z ich strony. Jest jeszcze jedna rzecz, na którą większość ludzi nie zwraca uwagi. Dopiero, kiedy się to wie, to wszystkie wiadomości brzmią inaczej. Jeżeli za granicą narozrabia Polak, to z lubością podadzą informację z krzykliwym nagłówkiem. POLAK ZABIŁ, POLAK ZGWAŁCIŁ, POLAK PIJANY, POLACY UKRADLI itp. Jak najgłośniej, jak najmocniej podkreślić, że to POLACY, choćby to był jeden pijany element, który przedwczoraj wyszedł w więzienia i straszny margines. Jeżeli natomiast wyjdzie na jaw, że to był ROM, CYGAN, ARAB, czy przedstawiciel innej nacji mieszkającej w PL, to podadzą informację inaczej. SAMOCHÓD NA POLSKICH TABLICACH REJ. WJECHAŁ W TŁUM LUDZI. KIEROWCA BYŁ PIJANY. Ani słowa o narodowości kierowcy. Tylko informacja, że na polskich tablicach rejestracyjnych, żeby zasugerować że to Polacy. Za to kiedy auto będzie na brytyjskich czy niemieckich tablicach, wtedy tablice nie będą istotne. Ważne że to Polak. Ogromnie mnie to irytuje. Jest taki kanał na YT. IRYTUJĄCY HISTORYK. Facet opowiada historię żydowskiego cmentarza. No i w historii tego cmentarza wydarzyły się dwa incydenty. Najpierw jakaś łobuzerka go zdemolowała, a następnie lokalni mieszkańcy we współpracy z lokalnymi zakładami pogrzebowymi, go odnowiła. Ważne są dwa fakty. Najpierw został zniszczony, a po latach naprawiony. Jestem pewien, że do naprawy i posprzątania potrzeba było więcej ludzi i większego zaangażowania, niż do zniszczenia. Do zniszczenia wystarczą 3 osoby. I jak podaje tę informację prowadzący? Oczywiscie zniszczeń dokonali POLACY. Podkreślał to trzykrotnie. A w naprawach i renowacji pomogła lokalna społeczność. Ja bym powiedział odwrotnie. Zniszczyli jacyś pijaczkowie czy wandale, a POLACY naprawili. Obie wersje tej samej wiadomości są prawdziwe, ale wersja przedstawiająca rodaków w złym świetle, jakoś bardziej do lewactwa przemawia. I właściwie nie rozumiem dlaczego. Jakby oni nie czuli się Polakami. Chętnie podpisują się pod stwierdzeniem, że wszyscy Polacy to złodzieje, pijacy, lenie, oszuści i obiboki, ale do siebie nic nie mają. Czyli co? Wszyscy to złodzieje oprócz mnie? Takie mają podejście? Dlatego uważam że praca w TVN, w wyborczej, w onecie i w podobnych świńskich mediach, jest dla ludzi podłych. Z jednej strony mieszkają i zarabiają tutaj, żyją z Polaków i wśród Polaków; a z drugiej strony nie przepuszczą żadnej okazji żeby na Polaków napluć, oczernić ich i ośmieszyć. Trochę tak jakby czuli się lepsi od tej hołoty, wśród której muszą mieszkać i pogardzali nią. A ja im mówię: Droga wolna. Jedź do UK, do Niemiec, czy do Francji, ale tam już nie będziesz dziennikarzem, celebrytą i gwiazdeczką. Tam będziesz z całą resztą rodaków pracować na budowie, na zmywaku lub jako sprzedawca w sklepie. Taka świnia i jełop jak Kubuś Powiatowy, nigdzie poza Polską nie dostanie programu w TV i nie będzie pajacował za pieniądze podatników. Tylko u nas ma za to płacone i z wdzięczności na nas pluje. Na koniec dodam, że nawet pies nie gryzie ręki, która go karmi. | 1 | ||
~Ł ysy | Kozłowicz przy sobocie scieche sobie zapodał. Tyle ze towar trefny. | |||
~Ł ysy | Wątek relatywnie stary a odbyta nie urywa patrząc na ilość wejść. Podbiję ci kmiotku oglądalność choć jesteś dureń. | |||
~skg dk | kozlowicz wg twoich teorii jedyni polacy jacy maja prawo tu mieszkac to tylko tacy ktorzy beda wznosic entuzjastyczne okrzyki na czesc wodza | |||
~Wielki Szu | Dobry śwajcarze. Nikt nie musi wznosić okrzyków. Ale do swojego gniazda się nie sra. Ty akurat masz usta powyżej poziomu gufna. | 1 | ||
~Wielki Szu | Cały ten TVN to sa pomioty ubeckie. | 1 | ||
~Ordynator orginał! | Niebać pis! Wszystko w temacie. | |||
~sid | mi by weszlo 827 [ 30 do banki, oszczednosci ] | |||
~skg dk | szumowino kazdy ma prawo miec dosc uprawiania beznadziejnej propagandy dla 13 latkow kazdy rozumniejszy czlowiek uznaje to za nonsens a wmawianie ludziom ze interes pis i interes polski to to samo to szczyt beszczelnosci |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.