ID: 255898
Na co liczył DZIAD? cz. 2
ID: 255898
ID: 255898
Czas na drugi opis w moim cotygodniowym cyklu.
Dzisiaj pod Krakowem musiałem zatankować auto.
Po jednej stronie na stacji paliw SUPER MAGIA paliwo jest po 4, 48, a po drugiej strony ulicy jest paliwo po 4, 62.
Niby niezbyt duża różnica, ale na każde 100 litrów różnica wynosi 14zł. Zatankować miałem 800 litrów, czyli różnica wynosiła 112 zł.
Oczywiście tam gdzie taniej, jest taniej, ponieważ firma wynegocjowała niższą cenę, ale za to kierowcy nie mogą zbierać punktów.
Na droższej stacji jest promocja. Za każde 200 litrów paliwa, mogę wziąć zakupy za 10zł.
Proste wyliczenie mówi mi, że jeśli zatankuje na droższej stacji, szef dopłaci 112 zł, a ja będę miał dla siebie 40zł.
Dzwonię do szefa i mówię, że jeśli odda mi 40zł, to zatankuje na tańszej stacji i i tak na czysto zostanie mu 72zł.
On nie płaci za tankowanie.
Rzuciłem słuchawkę, zatankowałem 800 litrów i wziąłem sobie dwie zgrzewki piwa + chipsy i paluszki.
Znowu. Chciałem DOBRZE. Chciałem zaoszczędzić mu 72zł i pojechać na tańszą stację, ale nie chciał idiota gadać.
I znów pytanie.
NA CO LICZYŁ??
Naprawdę myślał, że wyciągnie mi z kieszeni moje 40 zł, żeby zaoszczędzić sobie 112 i ja się na to zgodzę?
Mógł to zrobić, ale po wszystkim oddać mi moje 40zł i takie rozwiązanie mu uczciwie proponowałem. Sam zaproponowałem że założę z WŁASNEJ KIESZENI 40 zł, on dzięki temu zarobi 72zł, a moje 40 zł odda mi później.
Nie zrozumiał chyba.
Czas na drugi opis w moim cotygodniowym cyklu.
Dzisiaj pod Krakowem musiałem zatankować auto.
Po jednej stronie na stacji paliw SUPER MAGIA paliwo jest po 4, 48, a po drugiej strony ulicy jest paliwo po 4, 62.
Niby niezbyt duża różnica, ale na każde 100 litrów różnica wynosi 14zł. Zatankować miałem 800 litrów, czyli różnica wynosiła 112 zł.
Oczywiście tam gdzie taniej, jest taniej, ponieważ firma wynegocjowała niższą cenę, ale za to kierowcy nie mogą zbierać punktów.
Na droższej stacji jest promocja. Za każde 200 litrów paliwa, mogę wziąć zakupy za 10zł.
Proste wyliczenie mówi mi, że jeśli zatankuje na droższej stacji, szef dopłaci 112 zł, a ja będę miał dla siebie 40zł.
Dzwonię do szefa i mówię, że jeśli odda mi 40zł, to zatankuje na tańszej stacji i i tak na czysto zostanie mu 72zł.
On nie płaci za tankowanie.
Rzuciłem słuchawkę, zatankowałem 800 litrów i wziąłem sobie dwie zgrzewki piwa + chipsy i paluszki.
Znowu. Chciałem DOBRZE. Chciałem zaoszczędzić mu 72zł i pojechać na tańszą stację, ale nie chciał idiota gadać.
I znów pytanie.
NA CO LICZYŁ??
Naprawdę myślał, że wyciągnie mi z kieszeni moje 40 zł, żeby zaoszczędzić sobie 112 i ja się na to zgodzę?
Mógł to zrobić, ale po wszystkim oddać mi moje 40zł i takie rozwiązanie mu uczciwie proponowałem. Sam zaproponowałem że założę z WŁASNEJ KIESZENI 40 zł, on dzięki temu zarobi 72zł, a moje 40 zł odda mi później.
Nie zrozumiał chyba.
~Cyprian Kleofas Kozłowicz*.dynamic-3-poz-k-1-0-0.vectranet.pl
*.dynamic-3-poz-k-1-0-0.vectranet.pl
Posty (221)
Ł ysy
| zcx. Ty jednak jesteś idiotą. | |||
Ł ysy
| Pamiętam rozmowę z podobnym idiotą do zcx. Przygłup udowadniał wyższość silników Nissana nad Renówką. Żaden argument, że są to identyczne silniki do pustej pały nie trafiał. To tyle. | |||
~zcx | ja tylko stosuje twoja narrację parchaty wieśniaku ze smardzewic. | |||
~zcx | kiedyś tacy mądrzy jak ty próbowali przekonywać, że w daewo musso jest silnik mercedesa. znali się tak jak ty. Przygłup udowadniał wyższość silników Nissana nad Renówką. i czego idioto nie rozumiesz? czy silniki są 100% podobieństwa? | |||
Ł ysy
| zcx. Jest różnica zauważalna przez każdego przygłupa. Na pokrywie zaworów jest napis Renault, a w Nissanie Nissan. | |||
~zcx | Jaki ty jesteś idiota o aż poraża. ale możesz być dymny z siebie tytuł idioty 10 lecia tego portalu należy ci się bezkonkurencyjnie. | |||
~zcx | Brakuje tylko tekstu że najlepsza jest francuska motoryzacja a w szczególności citroeny. | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Łysy. A sądzisz, że w firmie w której ja pracuję, jest JEDNO auto. On ma kilkadziesiąt samochodów, a co najmniej 4 regularnie jeżdżą do Wrocławia. Widzisz. Znowu wpadłeś poprzez próbę oceniania innych po sobie. Oczywiście, że nie przywiezie sam osobiście osobowym autem, ale poda przez kierowcę. Nie wyjaśniałem tego łopatologicznie, bo wydawało mi się, ze to się rozumie samo przez się. A tak z innej beczki. Aż mnie ciekawość zżera. Jakimi kryteriami się kierujesz w doborze kierowców? Tak ze zwykłej ciekawości poszedłbym do ciebie na tydzień, żeby się przekonać co byś po tygodniu o mnie powiedział. Oczywiście jestem przekonany, że po tygodniu, gdybym cię opuszczał i wracał do mojej stałej pracy, to leciałbyś za mną i prosiłbyś mnie, żebym nie odchodził, ale mogę się mylić. Może uniósłbyś się honorem i wyganiałbyś mnie przy wszystkich, żeby pokazać jak mną gardzisz, a później w domu popłakałbyś za mną w poduszkę. No ale to tylko akademickie rozważania. Nie jestem zainteresowany ani jazdą na wschód, ani pracą w twojej wiosce, ani tym bardziej jazdą paryżaną. Tak się dzisiaj zastanawiam, co musiałbym dostać, żeby pojechać na wschód. Nowy MAN TGX z salonu w największej kabinie, nowa naczepa firanka, w kabinie zainstalowany dodatkowy zestaw baterii, (żeby silnik nie musiał cały czas pracować i żebym mógł go wyłączać chociaż na 2 godziny) i zainstalowany na stałe zestaw komputerowy z kartą RTX 1080Ti (ok 6 tysięcy zł sama karta graficzna) i monitorem 29cali. Oczywiście do tego stałe i szybkie satelitarne łącze internetowe (żebym miał internet nawet w ruskiej tajdze). No oczywiście w aucie mikrofala, toster, czajnik elektryczny, opiekacz, blender, lodówka, kuchenka gazowa turystyczna. Ot takie podstawowe wyposażenia i co piątek 4500zł na konto w banku. Wtedy bym przyszedł jeździć. | |||
~Cyprian Kleofas Kozłowicz | Naprawdę wyrzuciłeś kierowcę za prywatne poglądy na temat silników do aut osobowych. A o tym, że o gustach się nie dyskutuje nie słyszałeś? Jeden lubi auta niemieckie, drugi francuskie, a trzeci rowery. Ja też nie wiem co tam pod maską ma nissan, a co renault i szczerze mówiąc równo mi to zwisa. Wydaje mi się że zależy jeszcze od modeli aut, ale kłócił się nie będę o to. Równie dobrze moglibyśmy się targować, czy ABDUL z Pakistanu jadł na śniadanie chleb czy bułki. Co mnie to obchodzi. | |||
Ł ysy
| Jak można dyskutować z przygłupem zcx, jak przygłup nie łapie prostych sarkazmów. Co się tyczy silników PSA, w dieslu nie ma lepszych. Wiem, ty wiesz swoje jak na przygłupa przystało? | |||
Ł ysy
| Cyprianku, ty masz poważne problemy z kontaktem z rzeczywistością. Widzisz to, czego nie ma, czego nigdy nie było, a tobie się wydaje, że to istnieje lub istniało. Tekst o wyrzuceniu z pracy kierowcy za miłość do aut niemieckich jest tego przykładem. Gdzie przeczytałeś, skąd masz dane? Kolejny produkt chorej wyobraźni? To trzeba leczyć. | |||
~zcx | 2020-12-10 22:43:52 szczeg ólnie te 2. 7 i 3. 0 hdi. super badziew. | |||
~zcx | francuska motoryzacja jedyne co robi super to traci na wartości. | |||
~zcx | 2020-12-10 22:53:12 czyli ty nadajecie na tych samych falach. | |||
Ł ysy
| zcx. Zbyt cienki bolek jesteś. Szkoda na ciebie czasu. Nie mam ochoty tracić czas na utarczki z przygłupem. Chociaż zgodzę się z jednym. Silnik 2. 7 hdi jest niewypałem. Co przygłup chce od motoru 3. 0 hdi? | |||
~zcx | ponad 30 lat temu kupowałem bilet łączony na przejazd koleją i mówię w kasie, że pośpieszny do Szczecina i osobowy Szczecin Chojna. A kasjerka mi że nie sprzeda bo nie ma takiej miejscowości Chojna. to jej odpowiadam, może niema ale jak chcę taki bilet. łysy ma identyczny rozumek jak ta kasjerka. | |||
Ł ysy
| zcx. Czy ty przygłupie kiedykolwiek z kimś się zgodziłeś? Nie pamiętam. Zawsze masz własne zdanie. Największą wypowiedzianą głupotę chcesz przekształcić w prawdę absolutną. Jednym słowem, działasz, myślisz jak rasowy przygłup. | |||
~zcx | wybacz ale z bekoczącym idiotom trudno się zgodzić. | |||
~zcx | posiadłeś zdolność wypisywania bzdur/kłamstw i jednocześnie wyzywanie innych od kłamców, gdy to ci wypomną. to rodzinne u ciebie czy czy nabyte z wiekiem | |||
~zcx | gość oczekuje bym nie miał swojego zdania! o losie. od swoich pracowników tez tego wymagasz? | |||
jacek-kuba
| Nie jestem fachowcem od silników ale na rynku dominuje opinia diesle od 1, 6 do 2. 0 PSA silnik 2. 1 Mercedes 2. 2 Honda silnik 3. 0 BMW. Mowa oczywiście o nowych konstrukcjach. Miałem kiedyś pic-kupa skoda 1. 9d WV wiadomo, że silnik słaby, nieobciążony, chyba 64km ale tego nie szło zajechać w żaden sposób. No i stare silniki Mercedesa z tzw beczki czy balerona to się do czołgu nadawało. | |||
~Damian | Jak na jakiejś imprezie, spotkacie człowiek który opowiada gdzie to nie był, co to on nie widział i że zna się na wszystkim, to na 100% POLSKI KIEROWCA MIEDZYNARODOWY Cz emu kierowca chce być zawsze mądrzejszy od kogoś kto kupił mu to auto, daje wypłatę, leje paliwo oraz odpowiada za każdy jego błąd swoją kieszenią, i ten szef jest zawsze c*em i najgorszy... Kup sobie naczepe, weź leasing na auto, miej 100. 000 zł w powietrzu i pojeździj, po roku wróć do rozmowy jaki to twój szef był c*... Moja rada dla mądrali szoferów co może chcą dobrze, ale podstawowa zasada, szef ma zawsze rację, a jak jej nie ma to też ma... Bo skoro ci płaci za to byś robił co Ci mówi, to łaski nie robisz tylko się go słuchaj. Firmy w Polsce transportowe jak padają to przez kierowców, tam nie pojedzie, podwójna śmierdzi, parzy, jak słucham moich kolegów to każdy z nich ma takie historie szoferów - rzadzicieli... | |||
~zcx | Firmy w Polsce transportowe jak padają to przez kierowców, tam nie pojedzie, podwójna śmierdzi, parzy, jak słucham moich kolegów to każdy z nich ma takie historie szoferów - rzadzicieli... to jest jakaś złota myśl? to współczuje. | |||
~Rrmik | To przestań ich słuchać i siadaj z nimi za fajerę w podwójnej tak na zmianę po miesiącu z nowym zobaczysz jaka to jest przyjemność ! | |||
Ł ysy
| Dlatego od lat stosuję stsrą sprawdzoną zasadę. Płacę i wymagam. Nie pasuje? Żegnam. Na brak zyskowności nie narzekam. Nie wyobrażam sobie, aby jakiś luj za moje własne pieniądze mógł mi łaskę robić. Won i koniec tematu. Dla kierowców kompetentnych z odpowiednim kręgosłupem moralnym pełen szacun. Szoferskiej hołocie tylko krótkie spier da laj. | |||
~kierowca | łysek, idioto, nie pirdol. Pochwal no się tu biegiem, ilu takich kompetentnych kierowców z odpowiednim kręgosłupem moralnym, zatrudniasz u siebie w kołchozie? No, wal śmiało. Bo jak na razie to ja słyszę tylko, jak to wiecznie wszystkim kierowcom mówisz spirdalaj. Wal śmiało. Ilu? | 1 | ||
Ł ysy
| Kierowca. Nie jest tajemnicą, chcąc zatrudnić jednego dziesięciu trzeba powiedzieć spier da laj. Tacy z was fachowcy. Tacy z was porządni ludzie. | |||
~zcx | Nie ma to nic do fachowości, 9 nie jest takich na twoje podobieństwo. A poza tym ta twoja złota myśl nie sprawdza się w twojej firmie skoro regularnie od kilku lat się ogłaszasz. I jeszcze jedno a w zasadzie najważniejsze, odkąd pamiętam ty jeszcze nigdy na tym forum nie napisałeś nic pożytecznego, za to za każdym razem jak tu się pojawiasz to po to by innych powyzywać. | |||
~kierowca | Czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją najmocniejszą stroną jak widać. Przeczytaj jeszcze raz pytanie. Ilu rzetelnych kierowców zatrudniasz? Prościej już się nie da. Podpowiem. Żadnego. Takie mendy transportowe jak ty mogą tylko ujadać. Żaden uczciwy kierowca do ciebie do roboty nie przyjdzie, bo i po co? Wielokrotnie dałeś tutaj dowód jak szanujesz ludzi. Takim jak ty mówi się krótkie spirdalaj. Albo nie. Nic się nie mówi. Olewa się ciepłym moczem. | |||
~zcx | I odpalił podwarszawski socjalista. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz