Witam. Pracowałem na niemieckiej umowie. W marcu zachorowałem i byłem na zwolnieniu do dzisiaj tj. 2 czerwca. W kwietniu gdy widziałem że moja choroba jest tak poważna wysłałem poczta wypowiedzenie aby dotarło do 1 maja i obowiązywało do końca maja. Około 20 maja Poczta Polska zwróciła mój list że względu na ograniczenia z Covid 19. Powiadomiłem pracodawcę. Powiedział, że jego to nie interesuje i że liczy mi wypowiedzenie od czerwca i 3go czerwca gdy skończy mi się L4 mam jechać do pracy. Ja od jutra podejmuje pracę na magazynie i kończę z zawodem kierowcy. Nie pojechałem. Teraz pracodawca niemiecki, który odziwo jest Polakiem straszy mnie konsekwencjami. Co może mi grozić, dodam że nie miałem wiedzy że wypowiedzenie wróci i nie zrobiłem tego z premedytacją. Pozdrawiam

~GRZESIU 123	jak w temacie...
~zcx	mas l4 dostałeś wypowiedzenie i jeszcze do kompletu masz się stawić do pracy? wyjechać za granicę by pracować u polaka, aż mi ciarki przeszły po plecach.
~Tedi	Grozi Ci zesłanie do Niemiec na roboty do obozu
~kierownik szlabana	W niemczech może pracodawca cie zwolnić na L4, nawet w uzasadnionych przypadkach pociągnąc do odpowiedzialnosći że naraziłeś firme na straty. To jeszcze zależy czy masz dwa tyg. wypowiedzenia, miesiąc, dwa czy nawet trzy...
Nata	Grześ, niestety musisz się spróbować dogadać z pracodawcą i rozwiązać jakoś problem.. Niestety wbrew pozorom, nie jest chop siup rozwiązać umowę w niemczech... ze względu na terminy wypowiedzeń. W twojej sytuacji wypowiedzenie w trybie natychmiastowym też nie wchodzi w rachubę, bo podejmujesz pracę... więc to zaden powód.. i moze pracodawca wystąpić o odszkodowanie od Ciebie. Natychmiastowe wypowiedzenie umowy przez pracownika może nastąpić w terminie dwóch tygodni od zaistnienia okoliczności, które sprawiają, że dalsza praca w przedsiębiorstwie nie jest możliwa. Jeśli ktoś odczeka przykładowo cztery tygodnie, daje do zrozumienia, że sytuacja wcale nie jest ani tragiczna, ani pilna. Tak więc zostaje Ci dogadanie sie polubowne lub jeśli posiadasz zwrócone przez Pocztę Polską wypowiedzenie z opisem co i jak to pozostają Ci jeszcze związki zawodowe jeśli takie są w firmie i Sąd Pracy.
Nata	zcx- to nie Grześ dostał wypowiedzenie... tylko on wypowiedział...
~zcx	a to jak on wypowiedział to nie jest na wypowiedzeniu?
~zcx	Ostatnio janek1961 chwalił się że pomaga. niech jełop wyłazi z nory może się na coś przyda.
~Grzesiu123	No prosiłem aby że względu na zwrot przez pocztę uznał mi to wypowiedzenie, ale odmowil
~Poltr	To są właśnie kierowcy, mam firmę zatrudniam 10 osób jestem podobno super szefem ale pomału wchodzi we mnie męda i dziad.. już nie mam sile na te wasze ciagle kombinacje L4 2 dni przed wyjazdem (80% floty jezdzi w systemie 2/2) wieczne kombinacje, naciąganie, buntowanie, namawianie się poprostu wy kierowcy sami prosicie się o to aby was dymac..
Nata	No to zostaje Ci sąd pracy... po co masz miec papiery "spaprane"?Znajdż na terenie pracodawcy odpowiedni Sąd Pracy. . i dowiesz się wszystkiego od a do zet... i jak ewentualnie rozwiązać problem. Zresztą na umowie o pracę powinien znajdowac się odpowiedni Sąd Pracy.
Nata	zcx- nie nie jest na wypowiedzeniu. Bo z tego co pisał wypowiedzenie nie dotarło do pracodawcy. A w Niemczech musi byc złożone na piśmie. . żadne na "gębe" sms czy mail... Ale tak trochę się dziwię Grzes bo ja wysyłałam pewne dokumenty do Niemiec w kwietniu i nie miałam zwrotu, a nawet wiem ze dotarły... A ze rozwiązaniem umowy na L4.. to też sie Panowie tak nie rozpędzajcie... to nie jest tak do końca jak piszecie. A i Grzes pospiesz się bo na wszelkie odwołania masz tylko 3 tygodnie, po tym terminie wszystko się uprawomocnia i niestety ale będzie"* zbita". Powodzenia...
Nata	Poltr.. idż się pożal gdzie indziej... nie masz nic ewentualnie konstruktywnego do napisania, to zamilcz.
kiero82	Dziwny typek z gościa. Wystarczyło wysłać mailem do firmy, i dodatkowo poczta. No i byś miał spokój.
Nata	kiero mailem- to sobie możesz wysłać ze zrywasz z panienką. W Niemczech musi byc na pismie z własnoręcznym podpisem. koniec kropka... Następny "mądry".
~kierownik szlabana	Kiero82- Tak wy qerwa znacie sie na przepisach... Zacznijmy od tego ze orginał L4 wysyłasz do AOK, a nie do firmy.
~Grzesiu123	Nata dokładnie tylko poczta z podpisem. Niestety szef Polak upiera się przy swoim. Dodam że miałem zawał i nie było to lipne L4. Potem leżałem 3 msc w szpitalu po powikłaniach. Choroba a teraz jeszcze strach przed konsekwencjami.
Nata	kiero szlabana- a przez 42 dni to pracodawca Ci na "piekne oczy" i "czułe słówka " wypłaci chorobowe?
Nata	No więc zbieraj wszelką dokumentację i do Sądu... Bo to niestety tak jest. . jeśli miałes zawał serca i zostałbyś zwolniony przez pracodawce na L4- to dzięki tej chorobie nie miał by problemów w Sądzie Pracy Niemieckim. Może dostaniesz jakieś poświadczenie, ze ze względu na przebyty zawał nie mozesz pracować jako kierowca zawodowy. Ale spiesz się bo masz na to 3 tygodnie... chyba, ze wolisz czekać aż pacodawca przysle Ci wypowiedzenie i wtedy dopiero od dnia otrzymania zwolnienia masz 3 tygodnie na odwołanie.
Nata	A a jeszcze jedno pytanie.. czy szef wie jaki jest status choroby???
~kierownik szlabana	Nie chce mi sie sam opisywać, bo sam byłem na chorobowym u niemca przez okres 2, 5 mc. Wiec zrobie wklejke. Tylko żeby to wkleić to najpierw trzeba wiedzieć gdzie szukać, a tak jak pisałem wyżej jestem w temacie, mimo to że na L4 byłem dwa lata temu. Prosze bardzo; Jeżeli pracownik nie może stawić się do pracy ze względu na chorobę, to musi niezwłocznie poinformować pracodawcę o tym fakcie. Jakie dokładnie okresy należy przy tym przestrzegać i do kogo należy się zgłosić jest różnie uregulowane w zależności od przedsiębiorstwa. Proszę zasięgnąć informacji na ten temat bezpośrednio u pracodawcy, aby uzyskać pewność w tym zakresie. Jeśli choroba będzie trwać dłużej niż trzy dni, wówczas będzie Ci potrzebne w każdym wypadku, niezależnie od specjalnej regulacji u Twojego pracodawcy, zaświadczenie o niezdolności do pracy, które jest wystawiane przez lekarza. Lekarz wydaje dwa egzemplarze tego dokumentu: jedno zaświadczenie nie zawiera diagnozy i jest przeznaczone dla pracodawcy; drugie zaświadczenie z diagnozą należy przedłożyć AOK. Proszę pamiętać o tym, aby przedłożyć zaświadczenia pracodawcy i AOK tak szybko, jak to możliwe
~kierownik szlabana	No i może jeszcze to; W Niemczech pracownicy są w przypadku choroby lepiej zabezpieczeni pod względem finansowym. Pracodawca wypłaca pełną pensję przez okres do 6 tygodni, natomiast w Polsce pracownicy otrzymują z reguły 80 procent wypłaty przez 33 dni robocze. Niektóre zbiorowe układy pracy w Niemczech przewidują jeszcze dłuższe okresy. Po upływie tego czasu pracownicy mają prawo do zasiłku chorobowego płaconego przez AOK. Zasiłek ten wynosi 70 procent regularnego wynagrodzenia brutto, nie więcej jednak niż 90 procent dotychczasowego wynagrodzenia netto. W ramach tej samej choroby pracownicy otrzymują zasiłek przez okres do 78 tygodni, co jest znacznie dłuższym okresem niż w przypadku Polski, gdzie zasiłek płacony jest przez 182 dni
Nata	kierownik szlabanu... tylko w tej chwili w Polsce obowiązują e-zwolnienia:) :) :) I tylko na wypisie ze szpitala masz status choroby. Na zaświadczeniach poszpitalnych niestety już nie... bo nie przechodzą przez system... i takie e-zwolnienie zostanie zwrócone przez Krankenkasse. Dlatego na przyszłosc jeśli będziecie mieć dłuzsze zwolnienie to od razu należy krzyczeć aby został status choroby wpisany obok statusu pieczątka i podpis lekarza...