Będąc w Belgii, podpiąłem naczepę do ciągnika. Po sprawdzeniu prawidłowego zamocowania, i zwolnieniu hamulca naczepowego, pojechałem pod załadunek oddalony od miejsca podczepienia naczepy o 290 km. Po wjechaniu na wagę, która znajduję się na firmie, udałem się po dokumenty załadunkowe. Nie było mnie w aucie ok. 15 - 20 min. Po załatwieniu formalności z dokumentami, zjechałem z wagi, dojeżdzając do oddalonego o 500 m miejsca załadunku, i skręcając w prawo wypięła mi się naczepa, skutek był taki, że ciągnik poszedł w prawo, a naczepa zwisając częściowo na ramię ciągnika znalazła się na chodniku opierając się na jednej stopie. Został uszkodzony wlew zbiornika paliwa, lewa lampa ciągnika, nadkole, i owiewka górna ciągnika. Przy naczepie jedynie rozerwała się z prawej strony plandeka, zagiąłem z prawej strony paleciarę. Bardzo bym chciał, aby ktoś mi podpowiedział, czy możliwe jest po przejechaniu 290 km, możliwe samoistne wypięcie naczepy?

romek5122