ID: 249668
Obraz Polskiego Przewoźnika
ID: 249668
ID: 249668
W większości prowadzi Firmę od czasów upadku komunizmu. Od małego jest nauczony kombinowania, oszustw, matactwa. Dzisiaj bieda mu w oczy zagląda, bo chętnych na pracę w niewolniczych systemach coraz mniej. Ludzie coraz bardziej roszczeniowi, nie chętnie podkładają magnesiki i znają swoją wartość na rynku pracy.
Pracodawca, często człowiek zmęczony całą otoczką transportu siedzi sfrustrowany i myśli jak obejść kolejny przepis, jak ukryć dochody firmy, jak "wyrwać " ładunek z giełdy 10 centów taniej. Przez lata swojej pracy nie potrafił zbudować Firmy opartego na potencjale ludzkim. Liczył się tylko szybki zysk i kolejny samochód w garażu.
Drugą grupę stanowią przewoźnicy którzy bazują na stałych zleceniach, stworzyli dobry team pracowników którzy są lojalni i potrafią dostosować się do koniunktury rynku. Ci przetrwają wszelkie zawirowania.
W większości prowadzi Firmę od czasów upadku komunizmu. Od małego jest nauczony kombinowania, oszustw, matactwa. Dzisiaj bieda mu w oczy zagląda, bo chętnych na pracę w niewolniczych systemach coraz mniej. Ludzie coraz bardziej roszczeniowi, nie chętnie podkładają magnesiki i znają swoją wartość na rynku pracy.
Pracodawca, często człowiek zmęczony całą otoczką transportu siedzi sfrustrowany i myśli jak obejść kolejny przepis, jak ukryć dochody firmy, jak "wyrwać " ładunek z giełdy 10 centów taniej. Przez lata swojej pracy nie potrafił zbudować Firmy opartego na potencjale ludzkim. Liczył się tylko szybki zysk i kolejny samochód w garażu.
Drugą grupę stanowią przewoźnicy którzy bazują na stałych zleceniach, stworzyli dobry team pracowników którzy są lojalni i potrafią dostosować się do koniunktury rynku. Ci przetrwają wszelkie zawirowania.
Posty (5367)
~Ł ysy | Kto tu wyje? Widzę, słyszę jedynie szoferskich śmieci wiecznie plujących jadem na wszystko i na wszystkich. | |||
~Ordynator zostań w domu! | Glaca zjepałeś mi cały dzień, a było tak pięknie. Było kwiczeć na wieczór? | |||
~Ł ysy | jacek -kuba. Zakłamany kmiotku, skąd taka zakłamana weszjak ty może wiedzieć, że szukam kierowcy? Widziałeś ogłoszenie? Jak nie, zamknij ryj, bo ci ktoś zamknie. | |||
jacek-kuba
| To agonia dziadów, ostatnie podrygi. Musimy to przetrwać-jeszcze chwila. | |||
~Ł ysy | Przygłupie ku ku. Była komenda wychodzić z nory? To siedz. | |||
jacek-kuba
| Skoro nie szukasz to znaczy, że auta stoją pod płotem. Przecież zawsze szukałeś. Więc na logikę innych opcji nie ma. Zresztą ty jesteś takim forumowym, nerwowym, nieszkodliwym klaunem. Moje słowa skierowane są głównie do transparówka, trociniak, driver itp czyli pseudo-przewoźników. | |||
~Ordynator zostań w domu! | Glaca jakiej nory? W domu jestem głąbie. A domek na krakowskiej prowincji (choć rodzony krakus jestem), niczego sobie. U dziada się w końcu nie robi. | |||
~Dyzio | Gnój z pod smoka sprzątnoleś? | |||
~Ordynator zostań w domu! | Glaca, ptaszki śpiewają, pogoda fajna, trawka rośnie, fujara gra, auto mi załadują. Czyli jest ok. Czy "głomb"zrozumiał? | |||
~Ordynator zostań w domu! | Dyzio, smok zieje ogniem... ale nie sra. | |||
~paweł | No Panowie... zaczyna wszystko normalnie ruszać. A szoszonów NIMA !!! i dziady kwiczo. | |||
~Driver | Hator Hator Hator pamiętacie 7 życzeń pamiętajcie że w środę się życzenia spełniają rademenesa | |||
~Tomek | Ordynator to ty wolny czas spędzasz na forum? Masz żonę dzieci? Działkie? chomiki? Nie masz z kim pogadać? Naprawdę nie nasz kolegi żeby porozmawiać? | |||
~Seff | Praca dla kierowców: Szukam pracy (346) Dam pracę (205) Cos jeszcze dodać kmioty | |||
~patryk pogromca dziadow | Czas dziad transow dobiega konca. Firmy z wlasnymi spedycjami i taborem i z tymi dziadtransami do dojenia dostrzegly przez koronawirusa piekna rzecz mianowicie w tym momecie na maksa ich wydoic a pozniej zostawic na pastwe losu. Dziad padnie. Firmy konkretne zatrudnia kierowcow ktorzy robili u dziad ( jak rynek ruszy) A dziad co? Bedzie beczal baranim glosem Jako czlowiek jest mi zal tych przedsiebiorcow ale jako kierowca ciesze sie ze rynek ich wycisnal jak kroste z odbytu bo sa nikomu nie potrzebni. | 1 | ||
~Dawid87 | Patryk spokojnie, tylko wytłumacz mi jedno gdzie znajdą pracę ci którzy pracowali u dziada, prosta zasada ekonomii, czegoś jest dużo znaczy jest tanie, kierowców jest od chu/Ja na rynku, 230 zł dniowki z podstawą to Max, | |||
~Seff | Kmioty popatrzcie na siebie po się martwicie dziadami my sobie damy rade a wy co na wygnanie prawo jazdy zrobił UP i teraz wielkie siofery po co ujadacie zamknijcie buzki i do roboty trzeba robic na swojego PANA i bez głupich komentarzy przgłupa pogromcy i de*il nego jacka sracka | |||
~Patryk pogromca dziadow | Dziady pokazać to forum komuś kto ma firmę to ma z was taką beke że zastanawia się jak ktoś taki może prowadzić coś więcej jak taczke. Kierowca wiadomo nudzi się piwo wypije napiszę coś dla żartu ale wy? Właściciele potężnych flot? Nie macie co robić? Moja szefowa nawet jak śpi to myśli a wy nędzne lesz/cze non stop na forum i piszecie głupoty:) Rodzina na bank się odwróciła od psycholi bo ja jak mam wolne to nawet o tym forum nie myślę ale widzę że sporo przewoźników jest tutaj non stop :) żenada | |||
jacek-kuba
| Pogromca przecież to zbieracze piszą -to tacy przewoźnicy jak z koziego tyłka -trąbka. Zwykłe gnojki. Zakończyli zbiór szparagów, teraz truskawki, potem winogron -na te szmaty nie ma co patrzeć. Dostają 2 zł za dzień plucia i tak to leci. Prymitywne leszcze i wszyscy bez zusu. Skończyli kilka klas szkół specjalnych i utknęli na tych zbiorach. | |||
kiero82
| Tartaczny dureń całe dnie bredzi. Proponuję pieniądze, jakie zarabia sia pracując na miejscu. Nie na darmo mądry człowiek nazwał go mongołem. Tych opowieści, które wypisuje, czytać już nie idzie. | |||
jacek-kuba
| Mongołowi ograniczyli kieszonkowe na 400zł miesięcznie, to teraz wojuje. Ale to zwykły osioł, nie warto zwracać uwagi. | |||
~Dawid87 | W realnym świecie, pracodawca mówi co może zaoferować, kasa system itd. Pasuje masz pracę Nie pasuje do widzenia, tylko na tym forum jest odwrotnie. | |||
jacek-kuba
| W realnym świecie jak przychodzi do ciebie ew. przyszły pracownik, aplikujący o pracę. To czekasz w czystym ubraniu w czystym biurze, podajesz kawę, siadacie do stołu i przedstawiacie wzajemne oczekiwania odnośnie zatrudnienia. Jedno wyzwisko albo oferta typu 200zł i dostajesz w dziób, po czym następuje koniec pertraktacji. Tak samo działa to w drugą stronę. Jak kiero zadaje głupie pytania i filozofuje na dzień dobry, to szpic w żyć i tyle. Ponieważ masz samych ukrów to raczej nie gadacie i w większości do nich nie podejdziesz bo się nie da. Dlatego masz inne standardy. Ale to twój wybór. Zresztą z tego co słyszę to robisz na tartaku-to rodzice mają las? | |||
~Ł ysy | Jacek -kuba. Wytłumacz paradoks dziejów. Wykształceni, obyci w świecie ludzie pracują u prymitywnych jełopów wykonując prosty zawód. Niezbyt wymagający zawód. Kto tu jest jełopem? Musisz być wyjątkowo głupim człekiem. | |||
~Ł ysy | W realnym świecie przygłupów w stylu tu obecnych Panuff Kieroffcuf nawet się do biura nie wpuszcza. O czym znowu ten przygłup bredzi. | |||
jacek-kuba
| hiena pomińmy twoją osobę-nie piszę personalnie, bo potem nie możesz spać. Wyobraź sobie taką sytuację. Prosty gnojek, bez żadnej szkoły, bez kolegów, bez zębów, pracuje w polu, zbiera owoce, pasie krowy. Nagle rodzice umierają, gnoje dziedziczy powiedzmy 20ha ziemi. Jest za głupi, żeby to ogarnąć. Traktor by się przydał, maszyny, remont obory, dach przecieka i 1000 innych problemów. Wpada wraz s sołtysem na genialny pomysł. Sprzedaje wszystko, bierze 2-3 zestawy w kredyt. Kupuje garnitur, otwiera biuro do tego skórzany fotel obrotowy, w koncie stawia gumofilce. Zatrudnia stróża, panią Grażynkę do parzenia kawy, podpisuje umowę ze spedycją z 7 piętra i zostaje biznesmenem. Dalej nie będę pisał, doskonale wiesz co mam na myśli i wiesz jak to wygląda w realu. Nie mówię, że ty, nie mówię że twój kolega, ale już twój inny znajomy tak zaczynał. Tak czy nie? Czy wszyscy szefowie to ludzie o wysokiej kulturze, ludzie prawi, skromni wykształceni. Ludzie którzy ciężko pracowali, zaczynali jako pomocnicy kierowcy i po nocach studiowali... Mam pisać dalej? Na koniec -ja nie śmieję się z ciebie, bo cię nie znam. Nie piszę o Mielczarku-bo go nie znam. Piszę o swołoczy, bydlęciach, prymitywnych złodziejach, zwykłych bandytach, piszę o bezmyślnych gnojach-rozumiesz czy w swojej bucie, dalej będziesz pluł jadem na uczciwie pracujących ludzi? | |||
jacek-kuba
| miało być gnojek, potem z nie s oczywiście oraz bydlętach. przepraszam za błędy, zbyt szybko drukowałem. A daję słowo, że drażni mnie to. Wiesz doskonale, że mam z tym środowiskiem, stosunkowo krótko do czynienia. Ale tyle hołoty co w transporcie nie poznałem w żadnym innym zawodzie. Naturalnie dotyczy to całej branży, nie tylko dziad-szefów. Być może ty jesteś wzorowym pracodawcą, może kuku jest najlepszym kierowcą -nie wiem. Ale generalnie, środowisko jest swoiste. | |||
jacek-kuba
| Napiszę jeszcze jak to często wygląda z innej strony. Młody chłopak kończy jakąś zawodówkę, technikum czy nawet studia. Żeni się ma 2 dzieci, pieniądze stają się priorytetem. Szuka pracy, pierwsze oferty 2-3 tys zł. Ale jak będzie dymał jak Beduin to jako kiero zarobi dychę. Potem następuje zderzenie z rzeczywistością. Pierwsza wypłata z dychy jest piątka-plany miał inne. Teraz musisz jechać na 6 tygodni bo jak nie to wypad i bez żadnej kasy. Jedzie-zaczyna się cierpienie-rozłąka, zaczyna się picie z czasem alimenty czy nawet złodziejstwo i dalej wzajemne dymanie. O pasji mi nie mów-bo to tak, jakby sprzedaż ziemniaków na targu, była pasją. Resztę możesz sobie dopisać. Ten chłopak chciał uczciwie pracować, ciężko-ale chciał być doceniany i zarabiać pieniądze, które pozwoliłyby na własne mieszkanie przynajmniej. Gdyby trafił do dobrego uczciwego pracodawcy-niezmienn ie tak by było. Ludzie nie są źli z natury. To inni ludzie, tworzą z przeciętnego pracownika, zwykłą mendę. Zawsze twierdziłem, że największym kapitałem szefa-są ludzie -ale realia wyglądają zupełnie inaczej. Dlaczego? bo b. często ten wspomniany szef, to największa blać. Jeszcze raz podkreślę-są pracodawcy, którzy myślą, mają podejście są jak ojciec dla młodego chłopaka. Ale w transporcie to b rzadko spotykana sytuacja. | |||
jacek-kuba
| Ostatnia uwaga. Praca kierowcy, przynajmniej kierowcy zestawu na długich trasach. Nie jest prostym zawodem. Trudność nie polega może na prowadzeniu auta, załadunkach czy rozładunkach-ten zawód generuje dziesiątki jak nie setki innych obciążeń. Skoro znasz tą pracę to doskonale powinieneś wiedzieć co mam na myśli. | |||
Darek 81
| Łysy jak tylko pamiętam od 2007 roku gdy tylko zacząłeś się udzielać na forum to zawsze cwaniaczka zgrywałes i jest tak do tej pory poważny przedsiębiorca nie siedzi całymi dniami latami na forum tylko kombinuje jak rozbudowywać firma jaka by nie była na każdego masz coś do powiedzenia tylko nie na siebie bucu jedno co ci w życiu wyszło to włosy z tego zakompleksionego łuba ty i to twoje ego o sobie żal |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz