ID: 247645
Chwila refleksji
ID: 247645
ID: 247645
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
No, ubierasz się pan.
W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
Fakt
Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
I zdążasz pan?
Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22. 50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
No, ubierasz się pan.
W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
Fakt
Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
I zdążasz pan?
Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22. 50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.
~Sancho Pancho*.play-internet.pl
*.play-internet.pl
Posty (8)
~Sancho Pancho | jak w temacie... | |||
~Sancho Pancho | Dawno temu również myślałem, po co biegam, latam dla jakiego osła za 300-500 zł więcej na miesiąc. Jak jedno wyjście na dyskotekę i nie ma tych wypracowanych kilkudziesięciu godzin pracy. Od paru lat, jednak myślę inaczej. Jednak pieniądze są ważne w życiu :) . Można położyć się o 1. 35 do łóżka i wstać wyspanym rano. Zadziwiające że jednak można a kiedyś po imprezie do pracy na 8. 00 rano albo i wcześniej. BOSSAKI, powiedzcie innym jak my to robimy | |||
~Ordynator teraz Pan! | Zombek zapraszam na oddział. Lokówka już się grzeje. | |||
~Sancho Pancho | Wstałem właśnie i czytam. Czy nie zauważyliście właśnie że, musicie spędzić gdzieś w pracy połowę swojego dnia :) | |||
~Sancho Pancho | Trzeba zaoszczędzić 0. 5 -0. 7 euro na sraniu. Przez 30 dni to aż 15-21 euro, prawie dniowka | |||
ninobzik
| Ząbek, w Kirgizji lepiej za dzień płacą. Jak już się wypróżniać, to na łonie natury. Polecam | |||
~Ordynator teraz Pan! | Co ty Zombek, to gdzie srać? | |||
~Sancho Pancho | BOSSAKI chodzą za stodole z oszczędności :) |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.