Witam, otóż, pech chciał, złapała mnie policja, zwykła niemiecka, żaden BAG czy inne. Na landowce, jechałem 85 zamiast 60 km/h. Tak wiem moja wina, zdawałem sobie sprawę że jadę za szybko. Chodzi o wysokość mandatu.
Otóż policjanta nie interesowało nic innego, nie ważne że na tachografy miałem 10. 25 godz. Jazdy z zeszłego tygodnia. Przyczepił się do prędkości. I...
Jak powiedział, jest 6 przewinień o 3kmh, co daje 340euro do zapłaty. Chciał żebym zapłacił gotówka. Ja natomiast zapytałem, czy z godnie z art. 20 traktatu o UE i też art. 18 tym mogę go zapłacić kredytowo z Polski. Policjant stwierdził że jesteśmy w Niemczech i nie interesuje go mówi ten artykuł... Kończąc bardzo nie miła dyskusję stwierdzil że skoro jechał na tempomacie, mandat idzie razy 2 na 668. 50euro i mam sobie jechać, natomiast sprawa idzie do sądu i w ciągu 6 tygodni dostanę pismo w tej sprawie. Dodaj że pomnożył mandat tylko na podstawie tego że śmiałem z nim dyskutować. Oczywiście, jeśli nie zapłacę, zakaz wjazdu do szfabow co się dzieje z utrata pracy. Pytanie, jak, w takim razie i po ch... są przepisy mówiące o równouprawnieniu każdego obywatela UE mają się do respektowania prawa przez niemiecką policję. Mam zamiar się odwołać oczywiście, dodając do tego wątek dyskryminacji przez niemiecką policję.
Moje pytanie. Czy ktoś miał podobną sytuację i jak z tego wyszeldy, nie płacąc najlepiej; )
aa dodam że miało to miejsce w miejscowości Nordlingen koło Norymbergi.

zdtransport	jak w temacie...	-1
adr	miałem 12 więcej to za tyle zapłaciłem, a nie jakieś sumowanie, jest busgeldkatalog czy coś takiego, tam są stawki za przekroczenia, i są widełki od do, zabudowany inaczej poza inaczej, ale polizei ma zawsze rację, bez prawnika lub kogoś kumatego w temacie nic nie wskórasz	1
zdtransport	Żona pracuje w straży granicznej, po znajomością h z itd ściągnęła dla mnie przepisy, a oni mają je w *... , Sprawę przekaże prawnikowi. Nie że względu na fakt że mandat, a raczej o podejście funkcjonariuszy. Na stole mam akty prawne i wiem że m rację. Pytanie, ile takich przypadków trzeba, my kierowcy dać do sądu na traktowanie przez niemiecką policję obcych kierowców by zaczęli je respektować... Jestem winny i chce zapłacić. Ale tu chodzi o fakt że z 300 zrobiło się prawie 700 tylko dla tego że zaczalem z nimi polemizować. A to już nie chodzi oandat tylko o niby UE. To o ch... tworzą prawo skoro nie jest respektowane??? W rodzinie mam 3 prawników więc jakoś ogarnę ale k... sam fakt potraktowania...
antydziad	Wydajesz mi się kolego jeżdżącym samodzielnie dziadtransem. Dyskutować to mozesz z milicją w Polsce, bo tu wszystko mozna. U niemca pokazano ci miejsce w szeregu.	1
Kierownikciezarowki	Anty dziad Brawo za ten post. Bardzo dobrze to ująłeś. Wielki pan i władca, polski kierowca złamał poważnie przepis jadąc 85km/h gdzie ograniczenie było do 60km/h, a teraz płacze i straszy prawnikami. Jedno co ogarnie, towyda pieniądze na tłumaczy, i wysyłanie listów, a Niemiec podetrze sobie tym tyłek.	1
laki81	Złamałeś przepisy wiadomo, trzeba było grzecznie się uśmiechnąć, poprosić o możliwy jak najmniejszy mandat i nie dyskutować, po co robić sobie dodatkowe problemy. Można z Nimi się dogadać, to też ludzie, wszystko zależy od podejścia do sprawy.	2