Diebel spedition wustermark

~Iwonuś...	Dla tych którzy uważają że jest dobrze... dodam że nie do końca... podam jeden z przykładów... kierowca idąc na chorobowe musi liczyć się ze zwolnieniem... jednak nie każdy... ostatnia sytuacja pokazała jak firma dzieli pracowników... gdzie to nasz kolega Sławek z Wolsztyna był 4 miesiące na (rzekomym) L4... obgadywał gdzie się dało firmę po czym firma go nie zwolniła bo sam się zwolnił. ( oczywiście on mógł chorować) Poszedł do innego pracodawcy po czym za krótki czas wrócił na kolanach bez godności i ze schyloną głową jak bumerang do naszej firmy, która bez niczego go ponownie zatrudniła w dodatku tak jak chciał na rendzerce. Przestrzegam... nie zadawajcie się z takimi kierowcami A ten przykład dla wielu z Was niech pozostanie w pamięci jako przykład kiedy firma będzie chciała Was zwolnić
~Hanssss	Chlanie i rozbijanie sie samochodami to normalka tam. Alkoholików jest 99 % w tej firmie. Normalnych ludzi traktują jak de*ili. Tragedia kołhoz szkoda czasu
~Lulu	Dzięki za info, odpuściłem sobie ich, mimo, że do mnie dzwonili...
~Serwa	A czy na pl też jeżdżą
~Remiklizejaja	W dispo siedzą same zera, buractwo śmieci, czereśniaki, Odradzam ten syf
~Glatz	No zaczynają sie bijatyki, to pokazuje poziom tej firmy. Czy to normalne ze przełożony używa sily? Dochodzi do rekoczynow ze strony przełożonych masakra
~Driver	Ja nie narzekam. Firma ok. Robię swoje i do domu pracuje na na full time. Kasa na czas i nie oszukują. Jak. Komuś nie chce się. Pracować i widzi dziure w całym to nigdzie nie znajdzie sobie miejsca. Pozdro dla normalnych.
~Driver	Olos. Ile tu pracujesz? Skoro jest tak źle to się zwolnij nikt na siłę cie tu nie trzyma. Ja robię swoje i jest ok. Więc nie wiem o co kaman. Dojeżdżamy razem z kumplem sobota 8 koniec wt 2 start. I co złe? 2600 na łapę hife life
~Kiero nigdy więcej	Na dzień dzisiejszy mogę wam Panowie powiedzieć tak ktoś kto zaczyna przygode za kulkiem polecam możecie się czegoś nauczyć Ale też możecie się zrazic do tego zawodu dlatego że ludzie którzy pracują jako dyspodytorzy są tak zastraszani przez swojego przełożonego Pana Gatza ze już sami nie mają swojego zadania szkoda bo jest jedna osoba która tam pracuje od podczadku i w jakiis sposób stara się żyć z ludźmi kierowcami ok
~Kundio	Odradzam komukolwiek prace w wustermark. kombinuja z dietami. zjazdy tylko 66. godz. Tury od 1 w. nocy do 15 w dzien i przepinanie kontenerow. niema mozliwosci wolnego jak ci cos wypadnie. z urlopem to jak dispo pasuje. placa jak wszedzie tylko atmosfera -mobing-
~Pirat	Mobbing w tej firmie to chleb powszedni, wszystko wymuszają krzykiem i chamstwem, polecam nagrywać ich ale drugim telefonem. Bo nieraz nie bylo słychać ich z aplikacji. Dzwoni na tel służbowy dajesz na głośnik, a w drugim telefonie włączysz dyktafon i wszystko ladnie sie nagrywa. I w tedy macie na dłoni do urzędu pracy podkladke :)
~Iw...	Potwierdzam wcześniejszą wypowiedź... ostatnio był przypadek że kierowca miał problem z nogą bo się poparzył... kazano żeby inny podjechał po niego i go zabrał ze sobą... w czasie jazdy ten który kierował otrzymał telefon z firmy żeby go wyrzucił jak śmiecia na najbliższym parkingu ( nie zrobił tego. . BRAWO dla kolegi) i dla tej pani !!! Polecam telefon do Werdi niemieckie związki zawodowe lub do ambasady w Berlinie gdzie pomogą!
~Jarek O	Driver!!! Oczywiście że musisz tu słodzić... Jarosławie O... Pierdzielony łapówkarz!!! Bo takich tu pełno!!! Pod*acz!!! Przestrzegam panowie... na początku wszystko w tej firmie jest piękne... a za chwile... wychodzi gów... z du... przykład?? Łysol rzucał się do jakiegoś kiero na hermesie w ketzin, po czym zrobił mu krzywdę kciók czy ręke złamał!!! Sprawa została zatuszowana! Ponoć chłopaki z GV to widzieli
~Jarek O	Driver!!! Oczywiście że musisz tu słodzić... Jarosławie O... Pierdzielony łapówkarz!!! Bo takich tu pełno!!! Pod*acz!!! Przestrzegam panowie... na początku wszystko w tej firmie jest piękne... a za chwile... wychodzi gów... z du... przykład?? Łysol rzucał się do jakiegoś kiero na hermesie w ketzin, po czym zrobił mu krzywdę kciók czy ręke złamał!!! Sprawa została zatuszowana! Ponoć chłopaki z GV to widzieli
~Wechselbrücken	MORAŁ JEST TAKI - JAK FIRMA 'DIEBEL' PŁACI - TO TAKICH MA KIEROWCÓW LUB ICH BRAK !!. SZANUJĄCE SIĘ NIEMIECKIE FIRMY KŁOPOTU Z TYM NIE MAJĄ BO 1400 BRUTTO NIE PŁACĄ. ( a teraz ŚMIECH na sali w Wustermarkt i właśnie o to im chodzi :) A za przewóz przesyłek na Święta inna firma zarobi : ( BO KIEROWCÓW BRAK taka to polityka i logistyka z Polakiem w TSL/DE na czele). Niemieckich kierowców dobiorą zapłacą 2800 z nockami na święta 1-kierowca Niemiecki to nie 2-Polaków na 2-autach Informationen für das Büro Diebel: So viel verdient ein Putzfrau/Reiniger in Deutschland 1. 400 brutto -Beleidigen Sie natürlich keine Frauen, die hart arbeiten.
~Mosiek	Leprze Niemieckie Gówno bo niemiecki, niż Polski chleb, Niemcy Dymajo szaciazy ile wlezie,
~Rumuniatrans	Panowie omijajcie ta firmę z daleka. Pracowałem w niej nie byłem marudą A i tak potraktowali mnie jak śmiecia. W najgorszym dzadtransie mnie tak niepotraktowano jak tam. Na rozkaz kierownika spedytor i spedytor ka skaczą do ludzi jak do czegoś przedmiotowego, chociaż mają tyle doświadczenia z logistyką i transportem co oranżeria gwarancji. Oprucz żeby nieobrazic 3 panów Rem, Dan, M, . Tak jak ktoś pisał jak zachorujesz albo wypadek tobie się przydarzy wydzwanianie do domu jakieś dziwne przesłuchania. Ogulnie łamanie podstawowych przepisów pracy to normalka. Moze jak ktoś dostaje 1800euro i myśli że dobrze zarabia bo to jego 1 praca u niemca to siedzi cicho i jest ok. Ogulnie nerwy A jak się spóźnisz i nie wyślesz zdjęcia cmr zaraz jest telefon nawet w twojej połowie przerwy. I w oddali w telefonie słychać głos ryczącego jak osioł Pana kierownika Mi, . A co do pomocy jakiś tam sądów itp. to nic nie wyjdzie bo słyszałem że w jakimś programie telewizyjnym mają chłopaki pokrzywdzeni występować.
~Leon	I co z tego jak Polacy walą drzwiami i oknami?Płaczą później po kątach bo każdy liczy, że pójdzie pracować w niemieckiej firmie i dostanie mega wypłatę, furę spod igły i uprzejmych kulturalnych dysponentów. Owszem, ale nie w Diebel, tu Niemcy wysłógują się polskimi pomagierami, a ci gorsi dla rodaka jak świnia dla lisa. Druga kwestia to sami polscy kierowcy, połowa to ubecy i lizusy za 1 euro gotowi pod* kolegów i donieść do biura czy obrobić dupę. Chcecie pracować w Niemczech to podstawa nr 1 i w zasadzie jedyna język komunikatywny i szukać pracy tam gdzie nie ma Polaków, najlepiej ani kierowców nie mówiąc o dysponentach. Sam pracuję na "pociagach" w kurierce i jest nas trzech Polaków, z tymi dwóma żadnej komitywy, nawet nie mogę powiedzieć jaką rajkę dostaje bo jak lepszą od nich to już k... a w biurze "czemu on a nie my" i co miesiąc telefon czy aby kasa nie większa od nich. Jpr
~Hiszpański pies	Hellmudy to nie ludzie to ssaki:-D
~Hiszpański pies	To tam takie piekło?:-D
~Gregor	Bzdury piszą. Pracowałem w tej firmie od listopada do czerwca. I nic złego nie mogę powiedzieć. Fakt wśród niektórych kierowców jest dziwny klimat. Najlepiej jak nie znasz to z nikim nie rozmawiać. Tury dobrze ogarnięte bez przecinania. Kasa na czas jak za taką pracę to uczciwa kasa. Polecam firmę. Były kier. Pozdrawiam.
~czester	Gregor a jak a czasem pracy?
~Gregor	Bez przeginania firma pilnuje tego. Tak jak tych 90 godzin 2 tyg. Tury spokojnie w 9 h jazdy sie miescisz. W firmie jest naprawde wszystko doborze poukladane. Polecam. Nie czytaj głupot. Pozdro.
~Michael Gatz	Gregor jesteś deilEM. W skrócie moja przygoda z Dieblem: 1. Trening - papka na którą szkoda czasu, naucza cie robić banana jak sobie radzisz od dnia pierwszego to lecisz do pracy szybciej a i tak ce płacą jak za trening lol. 2. Kassel - tacho na granicy prawa, jak bedziesz wyprzedzał na zakazach i z górki schodził po 115km to dojedziesz na czas. 3. Wustermark: Brak słów, na wejściu do firmy dowiadujesz się, że jesteś zerem. Szef smród nawet w kiblu papieru nie potrafi powiesić, Kontenery socjalne w których siedzi szefi i przepisywacze wygladają jak z * wyjete (smród i rozpacz). Generalnie w celu dobrego odszkodowania chodzisz z dyktafonem, nagrywasz każda rozmowe telefoniczną. Absolutnie każdą. Pierwszego dnia dostaniesz trasę na 18h pracy i 15h jazdy. Patrzą jak sobie poradzisz. Odmówisz jazdy to milion telefonów i wyzwiska. Miałem również tak że w trakcie pauzy zmienią zlecenie i nie raczą powiadomić przez telefon no bo człowiek przez sen przyjmuje zlecenia przecież. (kiero spi na pauzie 9h i nie patrzy co 5min na tablet a dyspo ma pretensje że nie wiedział o zmianie zlecenia) Z każdego kursu zostaje po góra 2 ososby na 10 przyjętych. Każdy zwiewa jak nabierze doświadczenia do normalnej firmy. Generalnie konkurencja sama przychodzi i pyta na parkingach czy nie chcesz przejść. jedyne czego brakuje w Wustermark to napisu nad bramą wjazdową: "arbeit macht frei " Moja rada, wykorzystac szkolenie na BDF i uciekać do konkurencji. Sprawa w sądzie o mobbing, więc w momencie kiedy dostają pismo z wezwaniem od razu wypłacają zaległości oraz wyrównują diety i dzwoni mediator z Kassel się dogadywać. Na poczatku proponuje niewiele. Dostaje rozmowy na maila i zaczyna innym tonem rozmawiać - wie że w sądzie nie wygra. Moja sprawa sądowa zakończyła sie w Październiku, kase przelali szybko i w całości łącznie z nadgodzinami. Wyszło sporo więcej niż Ryczałt ale się nie chcą przyznać bo boją się kolejnych wyroków. Jakoś niemcy pracują max 10h na dobę zgodnie z Niemieckim prawem, prawo się w Dieblu kończyło więc trzeba było sytuację wykorzystać. Tak jak wspomianłem, nagrywać, dokumentować porobić 2 - 3 miesiące i do adwokata po rozliczenie nadgodzin. Opłaca się :)
~Lechu	Bumerang to największy zaganiacz we firmie. Trzeba uważać na siatkarzy.
~Gość	Jak w wojsku najsilniejsi zostają i pracuja. Koledze papierki zabrakło w kibelku? Mamusi nie było i dupki nie miał kto podejrzeć. Wszyscy sie wyrabiaja z czasem tylko tobie brakowało. Niani zabraklo w pracy? Psychotesty sie klaniaja i ponowny kurs prawa jazdy. Albo zawód zmień jak sobie nie radzisz. Zgadzam się z opinią Gregora firma spoko. BDF to specyficzna praca zazwyczaj nocki. Zmiana kontenerów musi iść sprawnie i szybko bo czas wyliczony. Kurier wszystko na czas Ale jak złapiesz korek to wiadomo że nie przeskoczysz. Zgadzasz I po temacie.
~Cools	Gość. Jak donisz do dispo i non stop stajesz koło bióra żeby jak najwięcej wiadomości zanieść to jesteś cooll. Ciesz się z spodni które dostałeś na święta... i szanuj też buty.
~Norbert	Kolego gość Ty jesteś zjadamy genetycznie pozdrawiam Norbert. Popytaj jak mnie potraktowano to sam się zastanawiasz co Ty piszesz.
~Zbychu	licie bzdury ja nie pracuje w tej firmie i wiem jak jest robota spoko pod Hermesem lajt wszystko w tacho kasa wiadomo może być lepsza ale i tak za ten lajt to i tak dobra la zawsze ci co im coś nie wyszło i tyle nie ma żadnych kontroli jak na wolnym auta spoko tury ogarniete
~Zbychu	Lesery i a lelum po lelum zawsze bęndzie zlie w