Czy można było zrobić coś więcej w sprawie polskiego transportu?

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~zorientowany	Panowie zapraszam do Niemca!!! Miód i eryki płyną rzeką. Jeżdżę swoim dla niemca. Jeździ tu mnóstwo Polaków (na tej samej robocie). Pytałem jak jest. Cytat jednego "wiesz zarabiam praktycznie to samo co w pl. Tyle że na papier. " Więc ja się pytam a dojazdy??? No minus ponad 200eur. System2/1 dojazdy na Śląsk. Pytanie:gdzie sens gdzie logika???
~zorientowany	Zapomniałem dodać. za wszystko kary : (
~zorientowany	Zapomnij że wyjdziesz z auta a ono będzie na chodzie-kara. Zbyt często naciskasz hamulec-Kara. Tak to wygląda : (
~zorientowany	Ale co ja tam wiem... Niemiec Panowie nauczy Was pracy i liczenia jego pieniędzy...
~zorientowany	1. 700 brutto hahahaha...
~zorientowany	Bdf-jazda nocami
~zorientowany	GV, Pappe, Pflaum, Polle&coś tam... Czekają wciąż na nowych...
~zcx	Ja potrafię dobrze sobie radze i nie źle zarabiam.
~zorientowany	Więc sami sobie odpowiedzcie na pytanie:co będzie jak napłyną nowi? ?? Jeszcze lepiej? ?? Albo braknie im konkurencji???
~zorientowany	Szacun zcx. Ja mówię o sennych marzeniach większości.
MiiRco	Cały czas się zastanawiam jakie to pieniądze pod stołem dostaje kierowca?? Czy pensja na konto plus rożnego rodzaju dodatki rozliczane na dokumencie podroży to są te pod stołem.? ? Bo pod stołem to są czarne pieniądze a dodatek z tytułu podroży służbowej to przecież legalne pieniądze za wykonywanie pracy w podroży.
~zorientowany	Puchatek ja mówię o panice i obłędzie w oczach tych chłopów, bo za wszystko kara i ciągły monitoring. U nas aż tak nie ma, nie dramatyzuj.
~Ł ysy	MiiRco. Zadajesz trudne pytania. Dla wielu parkingowych "profesuruff"nie ma czystych pieniędzy. Te wychodzące z banku też są brudne.
~zorientowany	Zawsze można iść na taśmę za stałą i tam takich dylematów moralnych nie ma :)
~zorientowany	Swoją drogą lista roszczeń i wymagań za Odrą dramatycznie się kurczy... Hmmm...
~zorientowany	Właśnie o tym mówię. Jestem tu i widzę na żywo jaki to miód... Co do reszty wypowiedzi... spuszczam zasłonę milczenia :)
~DrogatoPasja	Hehe widzę że duma pana pseefosnika ( pana pisze z małej specjalnie bo nie zasługujesz na jaki kolwiek szacunek) została ugodzona obudzisz się kartoflarzu i jeszcze będziesz pracował u kogos bo hektarów Ci nie starczy żeby samemu pracować na lesingi życzę ci żebyś pracował u tak8go samego buraka jak ty ale pewnie duma nie pozwoli pracować u kogoś i patrzec na te krętactwa jakie samemu się robiło skończysz jak większość lina i drzewo bo sobie nie poradzisz. Pozdrawiam Panów Kierowców i dodam uczciwych Pracodawców bo tacy zostaną.
~!!!iiii	Pasjonata drogi a nie uważasz, że to właśnie krętacze zostaną na rynku, bo uczciwych chce się wyciąć z rynku, że krętacze z zachodu przez lobbystow próbują zdobyć czy zablokować rynek oraz zdobyć taniego pracownika, który będzie dalej zmuszony do wyjazdów 4tyg. Ja nie widzę w tych przepisach nic rozsądnego ani dla poprawy socjalnej, ani równości pracowników choćby w jednej firmie i taki banał jak ochronę środowiska poprzez eliminacje pustych przebiegów. Ale to mój punkt widzenia.
~Ł ysy	O upadku polskich przewoźników na tym forum czytam od przeszło 10 lat. Chyba na przekór polskim Panom Kieroffcom aut u polskich szefów przez te 10 lat przybyło całe 100tyś. Co rok jest 1 maja, 1 stycznia i nic się nie dzieje. Tym razem też tak będzie. Po wprowadzeniu w życie głupawych przepisów scenariusz wydarzeń jest oczywisty. Podpiszecie co trzeba, zwrócicie co trzeba i tyle. Jak nie? do łopaty. Pożyjemy zobaczymy.
~świetlicowa	od dziesięciu latach czytam - pożyjemy zobaczymy i co? zarobki w moim przypadku w tym okresie 100% do góry a mieli mnie zastąpić ukry, bułgary tera mnie straszą filipinczkami	1
~Juz byly kierowca	~Ł ysy a Ja śmiem twierdzić że Ci wyautowani z innych zawodów już dawno do nich powracali. Jeśli ktoś komuś za kółkiem ofrruje 6 tyś a na tej pogardzanej przez Ciebie budowie dostanie 4, 5 tyś za te same godziny pracy ze spaniem codziennie w domu, codziennym widywaniem rodziny i 2x większą podstawa to tylko przygłup będzie dalej jeździć. Więc nie płacz o to że z takimi "yntelygentami" musisz współpracować.
~Krokodyl	Tyle ze na budowie to trzeba sie "troche pogimastykować". Myslisz, ze na budowie daja kase za stanie i palenie fajki? Jesli tak, to jestes w błedzie.
~Wielki Szu	Co wy podle dziady potrfita? Otwierać kancelarię prawne. Może do sejmu was wezmą? Na sprzataczy.
~Transportowski	Mały Du a co wy spasione, sapiące dziad kierowcy potraficie? Wy na budowę - chyba tylko cieciować.
~gość	No bo kierowca to ani homo ani sapiens.
~Ł ysy	No tak, w innych zawodach szefowie sami dają kasę pracownikom za samo przyjęcie zatrudnienia. A budowy zawsze są 500m od miejsca zamieszkania pracownika. Wiadomo, nikt więcej na budowie jak 8 godz nie pracuje. Zastanawiam się ile jeszcze głupawe szoferaski bajek napiszą? Aby zarobić 4, 5 klocka na budowie trzeba niestety zapierniczać.
~Obserwator	Czytam te wasze dziwne wpisy i nie wiem czy śmiać się czy płakać. Polak do Polak jak zwykle zgnoi. Gdzieś nie dawno przeczytałem że wolę walki we wspólnocie zabiła w Polsce solidarność. I tak chyba jest. Smarujecie się czym popadnie gumofilce, szoferami i takie tam. Czemu jedni i drudzy nie zrobicie czegoś żeby obydwu stronom było ok. Tylko to już chyba nie możliwe. Zgodzę się że większość ludzi którzy nie próbowali prowadzić biznesu na własną rękę nie mają pojęcia o czym piszą. Ale i ci co szefują przeginają. Ja próbowałem prowadzić własny biznes, nie transport, ale próbowałem, pracowałem w Szwecji w Niemczech nigdzie ale to nigdzie nie dają za darmo. Jest tylko różnica taka że w tych krajach są związki taki prawdziwe, że jak pracodawca leci w kulki to oni szybko go prostują, wiem bo kożystałem z ich usług. Ale pracownik ma obowiązki i normy którym musi sprostać. I tak by pisać i pisać. Wedle wojennej doktryny nam czyli pracownikom i wam pracodawcą potrzebny jest wspólny wróg. W tedy może coś się ruszy. Jedni zaczną pracować a drudzy uczciwie płacić.
~Juz byly kierowca	~Ł ysy budowe to ty (celowo z małej) jedynie z daleka widziałeś. 12ście lat przed transportem pracowałem na budowach. Potem 8 w transporcie. W czasie kryzysu w 2008 na budowach pracowało się po około 10h na dobę. W tym czasie 2 przerwy po 30 min. Ponad to sporadycznie się pracowało po więcej, jakieś większe betonowania bez możliwości wprowadzenia przerw technologicznych lub podobne. Niemniej zazwyczaj robiło się to na zmiany. Teraz niechętnie się robi nadgodziny bo to kosztuje. Na budowie pracownik ma na umowie więcej niż 6, 30 czy 7, 50zł na godzinę jak to kierowcy mają na umowach. Na tej budowie na ktorej teraz pracuję ukraincy mają najniższe stawki i to jest 21, 50 brutto na godzinę. Niewielka różnica. Osobiście jak bym miał wskazać gdzie się najmocniej natyrałem to na chłodni za fajerą. I oczywiście dzień pracy 13h minimum bo gdzieźby. Proponowałbym najpierw zobaczyć budowe od środka a nie zza szyb samochodów. I co do 500m to moja jest 17km od domu. Codziennie w nim bywam. Pozdrowienia dla wiedzących wszystko lepiej.	1
~DrogaToPasja	Łysy to *
~..	pasjonat