ID: 237176
praca jako kurier masakra
ID: 237176
ID: 237176
Witam. 3 miesiące pracowałem jako kurier w firmie, która dostarcza artykuły motoryzacyjne. Po 3 miesiącach zrezygnowałem. Czy u was też jest taka gonitwa czy akurat trafiłem na nieodpowiednią firme dla początkującego? Praca od 5:30 średnio do 17. Wszystko szybko, w biegu.. sporo gotówki przy sobie od klientów.. co chwile kljent z grubą gotówką... dramat. Nie ma jak wydać tragedia. Do tego co chwilę klient, który zwraca połowe artykułow z dnia poprzedniego a bierze sobie niektórze części z dzisiejszej dostawy... liczenie na szybko itp.. żęby pieniądze się zgadzały... następni klienci już dzwonią.. gdzie pan jest... Do tego co rano stres czy jak przyjdę do pracy to czy nie będzie złapanej gumy :D, kilka razy mi się darzyło przychodzę a koło flak :/ do tego w trasie okazywało się np, że żarowka przepalona a tutaj uchwyt ułamany od otwarcia maski dramat stres itp.. co chwile policja... kontrole... cały czas but w podłogę żeby zdążyć.. wyprzedzanie po zabudowanych itp. Jak tylko tir albo autobus zajechał drogę to nerwówka dramat. W 3 miesiące prawie straciłem prawo jazdy. Cud, że jeszcze nie zabrali.. czy kurierka na prawdę tak wygląda?
Witam. 3 miesiące pracowałem jako kurier w firmie, która dostarcza artykuły motoryzacyjne. Po 3 miesiącach zrezygnowałem. Czy u was też jest taka gonitwa czy akurat trafiłem na nieodpowiednią firme dla początkującego? Praca od 5:30 średnio do 17. Wszystko szybko, w biegu.. sporo gotówki przy sobie od klientów.. co chwile kljent z grubą gotówką... dramat. Nie ma jak wydać tragedia. Do tego co chwilę klient, który zwraca połowe artykułow z dnia poprzedniego a bierze sobie niektórze części z dzisiejszej dostawy... liczenie na szybko itp.. żęby pieniądze się zgadzały... następni klienci już dzwonią.. gdzie pan jest... Do tego co rano stres czy jak przyjdę do pracy to czy nie będzie złapanej gumy :D, kilka razy mi się darzyło przychodzę a koło flak :/ do tego w trasie okazywało się np, że żarowka przepalona a tutaj uchwyt ułamany od otwarcia maski dramat stres itp.. co chwile policja... kontrole... cały czas but w podłogę żeby zdążyć.. wyprzedzanie po zabudowanych itp. Jak tylko tir albo autobus zajechał drogę to nerwówka dramat. W 3 miesiące prawie straciłem prawo jazdy. Cud, że jeszcze nie zabrali.. czy kurierka na prawdę tak wygląda?
~rafix. xx*.dynamic.chello.pl
*.dynamic.chello.pl
Posty (4)
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz