Witam serdecznie. Mam pytanie na które nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi. Mianowicie chciałbym zostać zawodowym kierowcą kat. C+E, lecz mam delikatną wadę wzroku od urodzenia, jaką jest delikatne niedowidzenie na jedno oko (widzę na nie 70% ) co ma wpływ na widzenie stereoskopowe- nie jestem w stanie ustawić tych "patyczków" w jednej linii. Czy to dyskwalifikuje mnie jako kierowcę zawodowego? Podobno od maja weszły zmiany w przepisach i podobno nie jest to przeszkodą, lecz nie mam na to tak naprawdę pewności. Byłbym wdzięczny, gdyby wypowiedział się jakiś kierowca, który przez to przechodził i jest mi w stanie odpowiedzieć na moje pytanie.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

~Paweł	jak w temacie...
~zcx	skoryguj wadę i patyczki będziesz ustawiał w linii.
~Paweł	Niestety jest to wada wrodzona i nie da się tego skorygować. Okulista powiedział, że to nie ma sensu, ponieważ okulary nie robią dużej różnicy.
~Solo	Z ta wada, wolalbym nie spotkac sie z toba na drodze podczas np. twojego wyprzedania. Jesli nie radzisz sobie z patyczkami bedziesz mial trudnosci z ocena odleglosci patrzac w lusterka. Mozesz zajechac komus droge lub kilometrami wyprzedzac w najlepszym wypadku. Pamietaj ze cofajac pod rampe ty jestes odpowiedzialny za jakosc wykonania manewru i ewentualne uszkodzenia naczepy lub rampy.	1
~abc	solo ma racje, jak chcesz pożyć, ew kogoś nie zabić, pomysł nad inna profesja... sprawny zrwok, ocena odległości itp to musisz miec sprawne, jak tylko ślepy to okulary i da sie, ale ocena odległości to trza miec na tip top, żadne okulary nie pomogą, z twoją wadą zwroku za kierownice to nie najlepszy pomysł
~zcx	wieje osób z dobrym wzrokiem nie ustawi tych patyczków. to badanie wg jest zbędne lub mniej ważne. ważniejsze jest sprawdzanie jak szybko oko adaptuje się do pracy w ciemności, po oślepieniu. poćwicz w domu te ustawianie i na pewno sobie poradzisz. na jakość widzenia wpływa wiele czynników nie związanych z samym okiem. temperatura, wilgotność powietrza, pora dnia ile godzin jesteśmy na nogach, intensywność pracy jaką oko wykonuje i przez ile czasu itp. tak samo duże znaczenie wilgotność samej gałki ocznej. wystarczy pomrugać by widzieć inaczej.
~zcx	A odległość jak to wyżej ktoś napisał ocenia się po przedmiotach nieoderwalnie towarzyszących podczas jazdy.
~Paweł	Jeżeli chodzi o praktykę, to nie mam problemów z ocenianiem odległości. Mam tą wadę od urodzenia i moje oko tak się przystosowało, że nie sprawia mi to w życiu żadnych problemów. Od 2 lat jestem kierowcą busa, nigdy nie miałem żadnych problemów z ocenianiem odległości czy coś w tym stylu. Okulista powiedział, że jeżeli mój mózg się przyzwyczaił do tego i dobrze sobie z tym radzi to nie widzi przeszkód, abym został kierowcą zawodowym. Jedyna przeszkoda to przepisy, które określają jakie wady wzroku są akceptowane. Do maja tego roku z tą wadą nie było można przejść badań, a niby po zmianie przepisów tzw. brak widzenia stereoskopowego nie ma wpływu na wynik badania.
~zcx	wszystkim steruje mózg i dlatego napisałem żebyś sobie poćwiczył samemu lub przy badaniu pomógł sprawnym okiem, przymykając to wadliwe. spróbował bym dobrać soczewkę kontaktowana to oko by jak najwięcej skorygowała niedoskonałość. I spróbował jak wtedy te ustawianie patyków wychodzi. pozytywne myślenie przede wszystkim.
~Paweł	Co do korekcji to okulista mówił, że nie ma sensu bo jest tylko minimalna różnica ze szkłem i nie warto robić zamieszania. Ale dzięki wielkie za wskazówki. Może jeszcze znajdzie się ktoś, kto przez to przechodził lub jeździ ciężarówką z taką wadą.
~zcx	minimalna a może być kluczowa dobór soczewki i jej zakup np. jednodniowej to nie majątek. zakładasz, idziesz na psychotesty, ustawiasz patyki w linii, zaliczasz, wychodzisz, zdejmujesz, wyrzucasz i wracasz zadowolony do domu. zapominając o kłopocie na okres na jaki dostałeś kwity.
~kierowca	Weź się trochę zastanów, co chcesz zrobić. Skoro nie przechodzisz badań, to nie dlatego, że masz napisane coś w papierach. Nie przechodzisz ich, bo nie jesteś w stanie wykonać zadania. I tyle. Jak myślisz? Jakiś lekarz się podłoży, żebyś ty ze swoją wadą mógł pracować w takim fachu?	2
~kierowca	To tak, jakbyś na egzaminie instruktorowi obiecał, że będziesz cofał tylko na lewo, bo na prawo nie umiesz korzystać z luster i niewiele widzisz. Myślisz, że ci zaliczy? Myśl chłopie. Nie po to wymyślano przepisy, nie po to przechodzi się badania, żeby puszczać tych, którzy mają określone wady. Jesteś kierowcą busa i na tym może poprzestań. I nie piszę tego żeby się dopirdalać. Po prostu twoja wada uniemożliwia ci pracę w tym fachu. Koniec, kropka.	1
~Paweł	Wy źle rozumiecie moje pytanie. Chodzi o to, że od maja tego roku podobno z tą wadą wzroku można zostać kierowcą. Podobno brak widzenia stereoskopowego nie jest żadną przeszkodą, tylko chciałbym, żeby ktoś to potwierdził, czy ten przepis naprawdę wszedł.
~volvo	Paweł sam najlepiej wiesz czy przeszkadza ci to w jeździe. nie patrz na forum tylko atakuj. z tego co wiem to patyczków juz nie ma, tylko jakaś głupkowata ankieta
~Kiero82	Przeciez "patyczkow" juz sie nie ustawia na psychotestach, wiec w czym problem?
~Kiero82	Pawel, dokładnie tydzien temu robilem badania lekarskie i psychotesty z powodu konczacego sie terminu prawa jazdy, i badanie z tzw. "patyczkami" zostało juz zlikwidowane.
~Paweł	Dzięki wielkie za odpowiedzi. Podnieśliscie mnie na duchu... Biorę się ostro za to prawko w końcu.
~Arek	Poszukaj lekarza kochajacego pieniazki i po problemie
barracuda	"Patyczki" nie są już w badaniach psychotechnicznych. Wzrok ocenia okulista.
~ZenonSłupsk	Bo przepisy się zmieniły widzenie obuoczne nie jest już wymaganae. A jak kogoś lekarz nie puszcza to się odwołać i polecić, żeby był na bieżąco z przepisami.
~Pan Ordynator	Nooo, to teraz może jeżdzić już i głupi i ślepy.
~Biszkopt	Zakładający wątek dziwnie określił swoją wade. Niedowidzenie określa się w dioptriach oddzielnie dla krótko widzów i dalekowidzów. Większość społeczeństwa minimum 70% ma wadę nazwaną astygmatyzmem (zaburzenie rozwojowe jednej z warstw rogówki oka) kto ją ma widzi po zmroku koło jasnych elementów porościągane smugi im wadą większa tym mocniejsze. Są też inne zaburzenia widzenia. Jeśli natomiast ktosik nie widzi na jedno oko od urodzenia to nie jest taki sam problem gdyby nie widział, niedowidział na jedno oko powiedzmy od kilku lat. Może taki cyklop jeździć bezpiecznie, wszytko co najważniejsze znajduje się pod koupułką. Choć takiej osobie w odróżnieniu od innych wad które można jakoś skorygować nie polecałbym zawodu zmuszającego do pracy w delegacji oraz tokarza z uwagi na szybko obracające się elementy, gdzie widzenie obuoczne jest niezbędne.
~Biszkopt	Reasumując kierowca codziennie spiacy co noc we własnym domu niekoniecznie musi przeszkadzać brak widzenia obuocznego. Natomiast tokarz, pilot, kierowca bombowca dalekobieżnego już musi dla dobra wszystkich nie być cyklopem z uszkodzoną powiedzmy siatkówka od urodzenia czy w wyniku złego trybu życia AMD.
~Vego	Mam podobnie jak kolega wyzej... Od 7 lat smigam busem na B bez wypadku / kolizji... Zrobiłem prawo na C i oceniam odleglosc dobrze a jak nie jestem. pewien to wyjdę z auta i sprawdzę co i jak wyglada... Jak wielu innych ludzi. Kazdy tu pisze o odległości... To niech odpowie mi jaka jest roznica w ocenie odleglosci busem na B a ciezarowym na C... Jedyna jest taka ze trzeba myslec co sie robi... A nie robic bo robic...
barracuda	Ostatnio zaliczyłem badania, też na widzenie obuoczne. Mimo, że 4 lata temu, okulistka chciała mnie nie dopuścić. Nie zawsze okuliści robią badania jak trzeba.
~Kuba	Przepisy się zmieniły nie musisz mieć tego widzenia możesz być kierowca zawodowym okulista to zbada lecz to nie ma już znaczenia ale musisz dobrze widzieć barwy wada to plus minus 8bdioprii a po korekcji ostrosc musi być nie mniejsza niż 0. 8