ID: 230818
Polski przedsiębiorco pomyśl zanim zatrudnisz Ukraińca !!! ile stracisz na tym interesie?
ID: 230818
ID: 230818
JUŻ W NIEMCZECH BĘDZIESZ KONTROLOWANY ROK DO TYŁU ZA MOMENT TAK BĘDZIE W CAŁEJ UE, CZY STAĆ CIĘ NA TAKIE KARY?
JUŻ W NIEMCZECH BĘDZIESZ KONTROLOWANY ROK DO TYŁU ZA MOMENT TAK BĘDZIE W CAŁEJ UE, CZY STAĆ CIĘ NA TAKIE KARY?
~POL*.115.115.207
*.115.115.207
Posty (307)
~Ordynator ku-ku | Łysek tak pierdzieli jak potłuczony kurna! | |||
~Ordynator ku-ku | Wie dekiel ze nikt normalny u niego nie zakotwiczy!dlatego kurna pluje jadem! | |||
~Już prawie były kierowca | ~Ł ysy podaj przykład tego bezpiecznego redagowania umowy. Zobaczymy czy pod frazesem "bezpieczne redagowanie umowy" nie kryje się okradanie pracownika z należnych mu poborów. | |||
najemnik
| Wcześniej czy później rynek oczyści się z pracodawców typu łysy. Wymusi to na nim prawo podaży i popytu. Łysy będzie mógł albo się dostosować albo przestać być pracodawcą. Oczywiście dalej może krzyczeć na forum tylko czy zaklinanie rzeczywistości coś pomoże? | |||
~Już prawie były kierowca | ~Ł ysy " Łysy nie jest złodziejem, a bezpieczne zredagowanie umowy i regulaminu podyktowane jest ochroną przed kierowcami złodziejami. " ~Ł ysy jeśli w jednym z poprzednich postów że poprzez odpowiednie redagowanie umów i regulaminów nie zobaczy się nadgodzin które to się należą z mocy prawa, wiec de facto okradasz ich z pieniędzy, teraz piszesz ze nie jesteś złodziejem to wychodzi ze ci twoi kierowcy co się przed nimi chronisz to nie "kierowcy złodzieje" tylko "kierowcy odpowiednio redagujący stosunki finansowe pomiędzy nimi a niekradnącymi pracodawcami". Normalnie ciesze się ze powoli opuszczam te patologie jeszcze tylko zjazd do domu i "robie won bo mi nie pasuje" | |||
~Ordynator ku-ku | Łysek sie już gubi!wie kurna leszcz ze grunt pali sie pod stopami!jeszcze troche a pójdzie dziadyga w skarpetkach! | |||
najemnik
| Łysy ciągle tylko pisze o bydle, pajacach, złodziejach więc sami możecie wydedukować z kim ma na co dzień do czynienia. No i te bajki o regulaminach i kreatywnej księgowości... | |||
~Ordynator ku-ku | Łysek dawaj kurna na oddział!lokówka czeka! | |||
jacek-kuba
| Zaraz zjedzie, teraz jest na nartach z elvisem | |||
~Ordynator ku-ku | W porzo!czekamy kurna! | |||
~Cyprian Kozłowicz | Jeśli chodzi o umowę o pracę, to raz chciałem być sprytny. Dostałem umowę do domu, w celu zapoznania się z nią i sobie ją przepisałem na komputerze. Dopisałem punkt składający się z dwóch podpunktów. Pierwszy podpunkt wspominał o karze umownej w wysokości 150 000 zł w przypadku gdy pracodawca wyda polecenie złamania przepisów dotyczących czasu pracy i czasu jazdy kierowców. Obojętne, czy będzie mowa o magnesie, wyjmowaniu karty, jazdy na cudzej karcie itp. to wtedy pracodawca podda się dobrowolnej karze w wysokości 150 000 zł na rzecz kierowcy. Obojętna będzie również forma wydania polecenia. Nie istotne, czy polecenie będzie wydane w formie maila, wiadomosci tekstowej, czy słownie i obojętnie kto z biura takie polecenie wyda. Jeżeli takiego smsa wyśle pani księgowa, czy dyspozytor, to pracodawca też podda się karze. Następny punkt opierał się o artykuł 777 kodeksu cywilnego mówiący o dobrowolnym poddaniu się egzekucji, . Każdy, kto ma umowę na kredyt mieszkaniowy, musi znać ten artykuł. Mówi on o tym, że do egzekucji komorniczej dochodzi BEZ ROZPRAWY SĄDOWEJ. W normalnych okolicznościach, kiedy Igrekowski pożyczy pieniądze Iksinskiemu, a ten ostatnie nie chce oddać, to Igrekowski musi iść do sądu. Sąd dopiero wydaje zgodę na egzekucję komorniczą. W przypadku artykułu 777KC, sąd można pominąć i na podstawie takiej umowy komornik może rozpocząć egzekucję. Więc ja ten punkt dopisałem i w biurze nie zauważyli. Podpisali taką umowę i rozpocząłem pracę. Jednak w umowie było 2200zł, a reszta pod stołem (taki standard) i o tym nie pomyślałem. Znaczy rozważałem poprawki w tej sprawie, ale to nie mogłoby zostać niezauważone, a gdyby ktoś spostrzegł, że umowę poprawiałem to zostałaby przeczytana i cały pogrzeb na nic. Więc nie zmieniłem kwoty i podpisałem. Następnie zaproponowałem 5000zł dyspozytorowi za to, żeby mi takiego smsa wysłał. Ten nie wysłał, ale musiał iść do szefa z tym, bo szef zadzwonił do mnie, żebym wracał do biura. Udawałem, że taką umowę dostałem i nic w niej nie grzebałem, może ktoś w biurze dał mi zły egzemplarz. Przecież ja jestem zwykłym kierowcą i nie znam prawa. Boss poszedł z tą umową do prawnika i prawnik mu powiedział, że nic się nie da zrobić, tylko złożyć wypowiedzenie od umowy i czekać do końca okresu wypowiedzenia, który poprawiłem na 3 miesiące I przez 3 miesiące miałem pracować za 2200zł, bo szef powiedział, ze ani grosza więcej nie dostanę. Na to ja odburknąłem, że podzielę się z tym, który mi z biura takiego smsa wyśle i za 20 000zł któryś z jego pracowników się zgodzi i to zrobi, a on wszystkich nie upilnuje. To powiedział, że mam iść na urlop i w domu siedzieć. Najpierw próbował mnie na 3 miesiące bezpłatnego urlopu wygonić, ale się nie zgodziłem. W końcu stanęło na tym, że 3 miesiące siedziałem w domu za 2200zł/c. Ostatniego nie chciał zapłacić, ale poszedłem do prawnika i za 300zł, prawnik wysłał mu maila z kancelarii. Po tym zapłacił, ale pracy się pozbyłem | -1 | ||
~Ł ysy | Cyprianku, masz fantazję. Lem przy tobie jest cienkim bolkiem. Parking kupi twoje bajki, przewoźnicy się trochę pośmieją. Też duży plus. | |||
~Ł ysy | Jaki morał jest z tej bajki? | |||
~Ł ysy | Cyprianku, nie przebiłeś Ryszarda szatniarza. Jego do pracy sam dyrektor przywoził. Jak nie mógł osobiście, wysyłał służbowy samochód. Ryszard jak nie chciał wyjechaćbw trasę, robił zwarę, spalił żarówkę, a że zna prawo, nigdy nie wyjechał za bramę niesprawnym samochodem. Dyrektor widząc nieprzejednaną postawę Ryszarda dzwonił po serwis. Gdy wreszcie autoryzowany serwisant wymienił żarówkę była godzina pietnasta, a o tej godzinie Ryszard kończył pracę. Przebijesz Ryszarda? Trzymam kciuki. | 1 | ||
~Ordynator ku-ku | Łysek jak tam tygrys Mietek? | |||
jacek-kuba
| kukuś poluzuj mu pasy. Śłyszałem, że propolis zmieszany z kurkumą działa cuda, może mu ulży trochę. Dobrej nocki | |||
~Ordynator ku-ku | Siema!cheba mu kurna zapodam jeszcze lokówke! | |||
~kompost z łysych | I prondem dziada aź mu reszta kłaków wypadnie. | 1 | ||
~Cyprian Kozłowicz | Przyznaję, że Ryszarda nie przebiję. Nijak ni ma szans!! A te lokówki, prąd itp zabawy, to sobie tak organizujecie w ramach rozrywki? Słyszałem, że pedałki lubią się zabawiać na dziwaczne sposoby, ale oszczędźcie mi proszę tych opisów. To jest po prostu niesmaczne. Nawet jeśli was podnieca. Niech to, co się dzieje w waszych sypialniach, pozostanie za zamkniętymi drzwiami. | 1 | ||
~Ordynator ku-ku | Mobilki jak by kto potrzebował pomocy to już jestem kurna! | 1 | ||
~Cyprian Kozłowicz | Jasne. ŁYSY, jest specjalistą od wszystkiego. Zna się na elektryce, mechanice, prowadzeniu działalności, zna 5 języków obcych i jest specjalistą od prawa. Prowadzi firmę transportową, porady prawne i jeszcze ma czas na forum odpowiadać wszystkim. Z tym że; odpowiadać to w jego przypadku zbyt wielkie słowo. On nie odpowiada rzeczowo. On trzyma się jednej żelaznej zasady. Każdy tekst czy stwierdzenie, które mu się NIE PODOBA, jest kłamstwem. Wszystko zaś, co jest zgodne z linią partii (czyt. podoba się) zaakceptuje. Ot taki dowód na stwierdzenie, że z komunizmu nie wychodzi się bezkarnie. Naprawdę żyli byśmy w lepszym kraju, gdyby przyśpiewka "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści" została wcielona w życie po roku 1989 | |||
~Ł ysy | Cyprianku, jesteś tylko specjalistą od bajek. | |||
~Ordynator ku-ku | Łysek paryżany poklejone kurna? | |||
silwio
| ku-ku, bier tabletku kurna, landryno... | |||
~Cyprian Kozłowicz | No jasne. Na tym forum Ł ysy jest wyrocznią i jego opinia nie podlega kwestionowaniu. Komuchy tak mają. W bloku moich rodziców, też mieszka jeden emerytowany NKWDzista, chyba z UB, czy Informacji Wojskowej. Jedno jest pewne : TREP i to w wojsku był dość wysoko. I on uznał, że żaden z mieszkańców nie ma prawa niczego sprzedać/kupić bez jego zgody. Naprawdę stary dziad zrywał wszystkie ogłoszenia mieszkańców, które nie były z nim skonsultowane. A że blok stary i bezpieczniki do mieszkań były na korytarzu, a drzwi dziadyga miał otwierane DO ŚRODKA mieszkania, to wziąłem linkę do prania i przywiązałem mu klamkę do poręczy schodów i wykręciłem bezpieczniki. Mieszka na samej górze, więc nikt tam nie chodził, a na jego piętrze było tylko mieszkanie mojej mamy i jego. Był rok 1993, ja miałem lat 16 i dziada zamknąłem na dwa dni. Siedział po ciemku i nie mógł wyjść. Dopiero kiedy rodzice wrócili od ciotki w niedziele do mu otworzyli, a ja dostałem oprdl. Dziadyga wezwał karetkę i udawal że ma zawał. No ale pokory go nauczyłem bydlaka. | |||
~maro | Cyprian marnujesz tu swój talent. Piszesz świetnie teksty, w sam raz dla kabaretu. | |||
~maro | Może np. Czarek Pazura mógłby je na scenie opowiadać, a publiczność będzie pękać ze śmiechu. Ty jako autor kasę przytulisz. | |||
~Podstawa | Prawdziwy kierowca to nie kierowca to stan umysłu. | |||
~El Torreadores ku-ku | Co tu sie kurna znowu dzieje! | |||
leon
| 2018-04-08 16:22:18 Od lat piszę, jak wam nie pasuje praca, płaca to won. Koziołek Matołek całe życie szukał Pacanowa. Zróbcie to samo, nam przewoźnikom pozostało się tylko pośmiać z wiecznie niezadowolonych Panuff Kieroffcuf "nam przewożnikom"... Ł ysy Czy ty aż nazbyt szumnie się nie tytułujesz? |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.