~driver
| Pewnie podaj konkretną nazwe firmy ktora dostarcza paliwo do mnie Ułatwię ci jest jedna od 10lat stała | | | |
~WT Niezalogowany!
| Ostro tych słów potem pożałowała bo jestem nerwowy. | | | |
~Kris
| WT niezalogowany ja ci podpowiem tyle. Przestan podawac się za kogos kim nie jestes. Bo to słabe jest. Naprawdę jestes takim pokurczem umysłowym że uwazasz ze to zabawne? | | | |
~Frey
| Dostarcza powiadasz... :)
Nie żartuj.
Tacy nie blokują. Nie przywiozą, jak nie zapłacisz.
A kto blokuje, to dobrze wiesz.
Przecież nie raz tu pisałeś, że 70% ma ścięte limity - bzdury - ale przy okazji wyepales się z tematem. | | | |
~Kris
| No dosc ciekawa sytuacja. Driverowi od 10 lat dostarcza paliwo jrdna firma. Ale przyjezdzają do niego kolesie od kart paliwowych i opowiadaja jak poblokowali inne firmy. | | | |
~Frey
| Driver, może umiesz "czytac" transa i teleroute. Tego nie wiem.
Ale wiem, że "pokaz" mi kartę, a powiem kim jesteś.
Tak biznesowo oczywiście:)
Kris, ani mi brat, ani swat, ale zacząłeś się przypier. talac do niego jak taki typowo zawistny łeb.
Daleko mi do Was, ale zwyczajnie zapytam, a hooy Cie obchodzą jego biznesy, króciaki lub nie itd.
Zajmij się swoim Eurojackpotem i nie truj duupy.
Miłego dzionka:) | | | |
~driver
| pewnie ze dostarcza jedna firma bo daje -0, 30 od orlenu netto za stałą wspołprace ; ) i termin 30dni Ja żyje dobrze z przedstawicielami z kart i doskonale wiem ktore firmy sie zwijaja i na ile wiszą oraz jakie opoznienia mają ; ) Trudno żeby walczyc po Europie i nie miec kart paliwowych | | | |
~Frey
| I właśnie tu Kris 10/10.
Dowożą, ale flotowi leżą na wycieraczce u Drivera. :)
...
Bez jaj.
To są 2 zupełnie OSOBNE biznesy.
Jedni o drugich hooya wiedza | | | |
~Frey
| Driver, to żyj dalej z nimi dobrze :) i nie mamrocz | | | |
~WT Niezalogowany!
| Dobra idę puścić Toto lotka bo widzę, że wy mi nie pomożecie. Ciule z was nie koledzy. | | | |
~Kris
| A ja zyje dobrze ze sprzedawcą nawozu. Chociaz nigdy nie kupowałem | 1 | | |
~Kris
| No i oczywiscie opowiada mi o rolnikach z okolicy. Kto płaci a kto nie. | | | |
~Jot
| Driver obserwuje rynek transportowy z poziomu szlabana. Te zwierzenia wszystkich ludzi od kart paliwowych, kontrahentów, spedytorów, przewoźników a i nawet kierowców (bo też mu się zwierzają) przypominają mi spotkania weekendowe szoferów gdzie poruszane są tematy wszelakie przy butelce oranżady :) | | | |
~driver
| to dobrze kris ciesze sie I zobacz Co sie dzieje w styczniu Do inposta zgłosiło sie juz tylu przewoznikow że moga obstawić kazdą linie 5x i od lutego jest zmiana stawki dla podwykonawców o 15% w dół i nadal nikogo obnizka nie przeraża | | | |
~Kris
| I co z tego wynika? | | | |
~driver
| ze jest ogrom pracy na zachodzie oraz to że w Polsce jest pracy nie do przerobienia oczywiscie Oraz ze szykuje sie kolejna podwyzka wynagrodzeń kierowców | | | |
~Frey
| No i to, że mamy to w hooyu.
Ciekawe Driver kiedy się pokapujesz, że właśnie tak jest. | | | |
~scan cargo
| Driver nadal zadaje pytanie o cel twojego codziennego pisania jak to jest tragicznie czy ty naprawde myslisz że jesteś jedyna osoba która jest zaradna i zarabia w transporcie, czy naprawde myslisz że wiekszość firm to sa firmy majace auta w leasingu + Polska obsada + nie maja stałej roboty, p ewnie takie też sa lub powoli znikaja lub sie restrukturyzuja ale to nie jest wiekszosc
Nie ma sensu pisać tu bo tu i tak każdy jest przekonany i ma wiedze że dziad to jest goło.c alkoholik dziwkarz i tym podobne inwektywy,
nie twierdze że jest cudnie że kasa płynie strumieniami jak jeszcze ponad rok temu, i fakt jak akurat nie ma własnych ładunków to trzeba sie mocno natrudzić aby znaleźć coś i z jednej strony rentownego, z drugiej strony od pewnej firmy która sie nie zrestrukturyzuje za chwile, czasami to naprawde sie ruje po 5-6 h zeby znaleźć 1 ładunek na 1 auto a czasami auto jest już zaplanowane na tydzień do przodu bez zadnego stresu | | | |
~Kris
| Twierdzisz ze działałes w 2008-2010 roku. Czy sytuacja nie była podobna. mało ładunków, place leasingowe i u dilerów zawalone, upadające firmy? Czy swiat się skonczył? jedni padli inni przetrwali. Na miejsce tych co padli przyszli nowi i historia dalej się toczy. | | | |
~driver
| Taki mały szczegół a w sumie dwa a może trzy
1 Skala nie była taka duża
2 koszty były znacznie mniejsze
3 wiekszosc firm wtedy była oparta na gotowce czyli firmy nie były zadłużone po uszy
moj przykaład w 2007 załozyłem firme a w 2011 miałem 1 leasing Za paliwo do 2011 płaciłem gotowką lub karta od rachunku bierzącego | | | |
~Kris
| Ja akurat dobrze pamiętam tamte lata bo byłem młody i dynamiczny. Jeszcze w połowie 2008 roku odbierałem nowe auta. Handlowiec mi wmowił ze "załatwił" mi. A to juz były auta które na zachodzie zostały bo klienci nie odebrali. Pamietam jak przez 2 tygodnie nie mogłem sciągnąć aut do polski. Jak kilka razy razy wracałem na pusto z zachodu. Jak łapałem ładunki na transie ponizej kosztów paliwa. Jak zmieniałem kierunki. Jak sam handlowałem ładunkami zeby minimalizowac straty. I co? Mineło 15 lat i sytuacja się powtarza. Mam sie powiesić z tego powodu? | | | |
~Kris
| Uwierz mi skala byla duzo większa. Kazde pole, trawnik były zastawione autami odebranymi przez leasingi. Teraz place są wypełnione w częsci. | | | |
~Kris
| I ile miałes tych aut od 2007 do 2011 za gotówkę? Tak dla przypomnienia w 2008 roku auta były po 85 tys euro. | | | |
~Frey
| To Wy biznesowe młodziaki jesteście:). | | | |
~driver
| niech ci bedzie Twoja optyka jest super Ja mysle ze było zupełnie inaczej Bo leasingi bardziej ruszyły własnie po 2012 rozdajac kazdemu kto tylko chciał co chciał i ile chciał na 0% na 5% na 10% wynajmy bez wpłat A do 2008 to kazdy raczej miał to co udało mu sie zarobic i o firmie 10szt mowiło sie duza Dzis 100 nie robi wrażenia | | | |
~driver
| ja w 2007 zaczynałem od zestawu za 80tys zł w sierpniu do grudnia kupiłem drugi za gotowkę i do 2011 miałem 6 W 2011 4 noffki | | | |
~driver
| w 2011 Scania r500V8 topline full bez skór zapłaciłem 85500e W 2012 brałem r560 po 87000 | | | |
~scan cargo
| Kris z jednym driver ma racje że oczywiscie jesli przyrównamy zyski i siłe nabywcza tych zysków latami od 1990 roku do dziś to poza nielicznymi wyjatkami to jest to równia pochyła, i wiadomo jak ktoś miał łeb na karku rozbujał to 20-30 lat temu zgarna kase i zainwestował to pewnie zrobił interes zycia, no tylko czy jest sens walczyć z rynkiem z otaczajaca nasz rzeczywistościa, jesli ktoś jak driver liczy na to że bedzie jak dawniej to niestety ale nie bedzie, rynek cały czas szuka coraz to tańszych i lepszych rozwiazań aby zrobic to szybciej i taniej | | | |
~driver
| ja nie licze że bedzie jak dawniej Bo sa za duze parcie na zmiany Zobaczycie że towary w miedzynarodówce bedą jezdzic na naczepach ale koleją Zrobią sie lokalsy i nic poza tym Rozbudowa terminali kolejowych i przeładunki naczep bedą wchodzic na szeroką skale Dlatego aby dac szanse ekektryką na prace w dystrybucji i umeczonym kierowca wolnosc Tego nie przetrwa zaden dziad trans tylko korpotransy | | | |
~Kris
| Chłopie to nie jest moja optyka tylko rzeczywistość. Skoro masz problemy z pamięcią to twój problem. Zapytaj handlarza co miał biznes w 2008 roku ile miał aut na placu i czy nie stawiał gdzie popadnie bo nie było miejsca. | | | |