Nasierowski nowa transportowa gwiazda facebooka

~driver	co do Amazona to tez nie ma tam Ameryki Płacą ale i karają i to sowicie Przestoje ciągle wszystko na tępo poza staniem po kilkanascie godzin pod rampami Spoznisz sie 1min i juz masz problem
~Kris	Wg goscia jazda z gieldy przez 3 rece jest lepsza niz na kontrakcie bo wyzsze stawki są. Producent placi za ładowny a spedycja doklada za podjazd.
~driver	Gosc to pewnie WT w przebraniu
~Gość	Kolego kris zadzwon do jednej lub drugiej spedycji i zapytaj czybolaca za wszystkie km. Podjazd i ladowne. Taki adar placi obecnie za wszystkie 1. 3e. Wyzywacie kolesia od idiotow a on czytajac to smieje sie z waszego toku rozumowania. Przeciez niemozliwe jest zeby było inaczej niz dwaj medrcy tematu tutaj wiecznie rozwazaja. Dodatkowa dyskusja z wami ma taki sens jak wspominki zeszlorocznego śniegu. Pozjadaloacie wszystkie rozumy i wszystko co wam sie wydaje niemozliwe jest złe. Ja tylko pisze jak najprawdopodobniej to wygląda
~driver	Dowiedziałem się że każdy kto myśli to głupiec Ja jak mam możliwości doładować to dokładam różnie raz 2 palety za 200czy 300e nieraz 10 za 600 czy 800e A ten de*il jedzie pusto i się cieszy że ma zapłacone
jacek-kuba	1. 3 E poważnie czy się wydurniacie? Widzę, że dziad wszedł na sam szczyt równi pochyłej. Jak teraz wiatr powieje -to zjedzie i nic go już nie zatrzyma.	-1
~kiero	Rozmowa z kierowca na tematy inne niż ile mogę wypić, co ładowałem jak dziadowi dokopałem nie ma sensu. Kierowcy to kierowcy. Ograniczenia dają się we znaki. Za to prawdziwie karygodne jest to że ludzie z wyższych sfer próbują wciągnąć w takie rozmowy nieświadomych kierowców. To jakby z ochroniarzem w banku rozmawiać o tajnikach bankowości. Kierowca musi wiedzieć jak jechać. Przeważnie nic więcej nie wie. A nawet jak myśli, że wie to się myli. Nie rozmawiać z kierowcami na tematy bardziej złożone niż jechać, skręcać, hamować, ładunek, rozładunek...
~Naczelny ordynator et!	I gwintowac wieczorami na parkingach
~Kris	Kiero ale my dyskutujemy miedzy soba. A taki gosc sie wcina i twierdzi ze spedycja placi wiecej niz dostaje od producenta.
~Gość	Driver o jakich doladunkach mowisz, przecież masz stałą robote od rampy do rampy. Czytałes wcześniej o prawdopodobnej umowie ze spedycja? To jak ma doladowa zeby zarobic extra jak nie może? Ja twoerdze ze spedycja placi wiecej niz producent? Ale ty duren. Ja twierdze ze ma zaplacone za kazdy km tak samo czy pusty czy ładowny jest jedna stawka i to że jedzie na pusto jest dla niego na plus
jacek-kuba	Od lipca podloty będą lepiej płatne od ładownych. Wreszcie wróci normalność.	-1
~Kris	Kolego wez ty sobie policz wszystko jeszcze raz. Twierdzisz ze dostał 1800 euro za tą trasę Tzn ze tam było co najmniej 2000 euro. Nie ma takich stawek na rynku. Więc tyle nie dostał. A zakładając ze ktos tyle płaci to za te 1200 km powinien miec 3500 euro. I wtedy mozna mowic ze to jest transport. A ty pitolisz ze ktos płaci za puste. Nikt nie płaci za puste tylko przewoznik sobie kalkuluje czy jak bedzie leciał 500 km na pusto to jeszcze zmiesci sie w kosztach czy juz dopłaci do biznesu. Jakby płacili za puste to kazdy by zapie. dalał po 1000 km na pusto.
~MKdef	Teoretycznie jest możliwe, że spedycji pod d... pali się z terminem, wzięli ładunek, z zajebistymi karami za pośiizg, coś się zesrało i gonią samochód pierwszy wolny, nie patrząc na koszty, ale to przy spedycjach, z którymi pracuje WT raczej mało prawdopodobne, tam przecież setki aut w całej Europie do dyspozycji od zaraz :)
~Kris	Teraz doczytałem ze adar najlepsza spedycja płąci 1, 3 a WT w magtransie lata za 1, 5 euro. No to chyba adar płynie po czyms takim.
~Kris	MKdef naprawdę wierzysz w to co napisałes? Przeciez oni nie biorą wczesniej zlecen tylko on czeka na zlecenie. Załądowali co kolwiek bo nic nie było a nie dlatego ze groziła im kara.
jacek-kuba	Spedycja A-Z wykonujemy tylko puste transporty, przebieg bez ograniczeń, kierowca sam wybiera kierunki, stawka 1. 7E płatne na każdej pauzie.	-1
~MKdef	@Kris, dlatego napisałem, że to mało prawdopodobne, a tylko teoretycznie możliwe, z lekką nutką ironii:) Natomiast nie zaprzeczysz, że istnieją klienci, gdzie za nieterminowość dostawy i potencjalny przestój w produkcji zapłacisz dużo więcej niż te 800 EUR. Pytanie na jakich warunkach pracujesz z takim klientem, co sobie wynegocjowałeś co do stawek i kar.
~Kris	Ale takich kontraktów nie podpisuje firma kogucik z kilkoma autami albo taka co nie moze podstawic auta w 5 minut. Jak idziesz na negocjacje to znasz swój potencjał i swoje możliwości. Poza tym takie wypadki to są sporadyczne a ten WT co trasa to podjazd po kilkaset km to wg tej logiki ta spedycja nie panuje nad robota którą bierze.
~driver	Spedycja =Caritas? A czyje pieniądze rozdaje Caritas? Odpowiesz na tak trudne pytanie? To jest a*alogicznie stwierdzenie faktu
~driver	Dla mnie spedycja =pasożyt między załadowca a rozładowca Nic za darmo nie robi poza obracaniem milionami nie swoimi tworząc piramidę finansową Jak ktoś ma inne spojrzenie to szacunek dla niego
~MKdef	@Tak Kris, miałem na myśli tę spedycję, u której jeździł wcześniej i zachwalał, a teraz jeździ WT gdzie indziej. Toż to niby "kolosy", ogarną każdy temat, w całej Europie, od zaraz. Tak sobie rozmawiamy teoretycznie. Bo jeżeli on tak jak piszesz co trasa to setki km podjazdu, no to już zmienia postać rzeczy. No niestety, z żadnych filmów aktualnych nie dałem rady dotrwać do końca, mózg boli :)
~driver	Wg mnie do załadowcy mówi się o frachtach czyli z kodu np pl00 do kodu de40 podaje się cenę przetargowa na okres... I wynosi ona... Głupcom czyt kierowcy na swoim podaje się cenę frachtu przeliczając na kilometry bo on poprostu tyle umi wyliczyć dzieląc fracht na km i mu się podaje stawkę frachtu... Ten biedasmen na swoim liczy to co mu pokaże licznik mnożąc przez stawkę obiecana przez spedycje i tak to mniej więcej wygląda. Zyskiem spedycji jest to ile uda się wyciągnąć z załadowcy i ile uda się dziabnac biedasmenowi na swoim Kto odważny podważyć te oczywista prawdę?
~Kris	Troche się pomyliłeś. Stawkę mnoży sie przez km z jakiejsc mapy a nie te które przejechałes.
~MKdef	@driver, dużo dużo za mało jest właśnie przewoźników z ogarniętym działem logistycznym, żeby móc inwestować i załatwić tematy tylko i wyłącznie pod swój tabor, lub wspomagać się też kimś, kto ma moce przerobowe. Dlatego mamy kolosów, którzy później puszczają zlecenia za piąta rękę I dlatego powstał taki sztuczny twór przepisywaczy giełdowych. I to będzie trwało nadal, bankowo
~driver	To było pod kątem myślenia Kierowcy na swoim
~driver	Rynek się zmieni Przepisywaczy prowadzących nie będzie Zostanie tylko traking naczep dla biedasmenow na swoim
~MKdef	Kierowca na swoim to może sobie zapukać do poważnego klienta :)
~MKdef	Tak może być jak piszesz, i tak zapewne będzie, ale to jeszcze długo potrwa. A jak te bizmesmeny pier.. ą i samochody staną na placu leasingowym. Pompowano rynek samochodów i Polska to niby zasr.. potęga transportowa. no to teraz wyjdzie ta prawda za jakiś czas. Szybciej WT padnie jak jego przepisywacz...
~MKdef	Przepisywacz zarobił na nim, kapitał zdeponował i jest happy :)
~Kris	NO własnie. Przepisywacz nie ma raty leasingowej. Poza tym taki adar zawsze jak mu spadnie wolumen ładunków moze spuscic połowę podwykonawców z wodą w kiblu. Nie powie im wprost tylko bedą stali najpierw dzien potem dwa w oczekiwaniu na ładunek. I będą słyszeli w słuchawce na dzisiaj nic nie ma ale moze jutro cos wpadnie.