ID: 224364
jak wspominacie kierowców PEKAES tzn, żółtków"?
ID: 224364
ID: 224364
witam. koledzy jak wspominacie kierowców PEKAESU czy jakies dośwadczenia z nimi, wspólne trasy rozmowy itp
witam. koledzy jak wspominacie kierowców PEKAESU czy jakies dośwadczenia z nimi, wspólne trasy rozmowy itp
~bogus*.22.209.111.ipv4.supernova.orange.pl
*.22.209.111.ipv4.supernova.orange.pl
Posty (52)
~bogus | jak w temacie... | -1 | ||
gustav
| Końcówka lat 90 tych. Na Węgrzech zagaduję do żółtka czy wie jak wygląda na granicy chorwackiej... - jak teraz to nie wiem z 10 lat tam nie byłem - 10 lat temu nie było Chorwacji, więc pytanie nieaktualne... - aleś wymyślił, a co było? -Jugosławia -ty to wiesz... | -1 | ||
~wersal | nikt juz ich nie pamięta | |||
silwio
| wersal-Nie możesz pamiętać, bo w tym czasie pod szafę na stojąco wchodziłeś-:) | 3 | ||
~Mlody | Pekaesiarza jeszcze czasem mozna spotkac. Odznacza sie juz staroscia, jest gburowaty, w kabinie ma syf jak w chlewie. Prysznic bierze tylko w domu po trasie. | -3 | ||
~zygmuch | PEKAESto była Elita polskiego transportu Ci co pracowali, maja po 3000 emerytury, teraz na rynku dziadtransy którzy płaca najnizsze ubezpieczenie | |||
~Viking | Inaczej też zwani Chińczyki ( bo żółte i ich dużo }, pamiętam jak pływałem na Wikinga promami, często gęsto wracałem stamtąd jako gabaryt, wiozło sie kombajny na Ukrainę itp. jako taki nienormatywny na prom wjeżdżałem zawsze jako ostatni, zanim zaparkowałem, znalazłem kajutę, wziąłem prysznic, przebrałem się, to na stołówce byłem ostatni. wtedy zawsze gary już świeciły pustkami, za to u Chińczyków stoły się uginały, czego nawet nie dał rady zjeść, pakował w serwetki i w kieszenie, herbatki expresowe i saszetki z cukrem znikały w kilka minut. Najbardziej hałaśliwi, najbardziej żarłoczni i najbardziej widoczni. | |||
~sergiusz | PEKAES była to najlepsza firma w Polsce, do której cięzko sie było dostac, kierowcy jak kierowcy rózni ludzie | |||
~Mlodykierman | Dziadtransy teraz żądza. | |||
~Lajkonik | Za sam "zasięg " szacunek się im należy. A ludzie jak ludzie różnie tak jak i teraz. Obecnie połowa kierowców na myśl o odprawie na Szwajcarię czy Serbię ma lęki ; -) | |||
~Kierooooi | Takk tylko zeby kiedys przyjeli cie do pksu musiales byc w partii inaczej zapomnij... | 1 | ||
~stary \"zoltek\" | jeszcze "żółtki" nie wyginęły... co wy możecie powiedzięć teraz na tych wypasionych sprzętach jak widzę takiego na drodze z gilem pod nosem ale dwie naavi na szybie i oczywiście otwarty laptop na parkingu tylko się nałoić a w spedycji podstawowym językiem tylko polski. ostatnio w Lyon Francja oczywiście. poniedziałek 08:00 otwierają spedycję już o 7:40 stoi czterech polskich Panów Kierowców... z mocno nieświeżym oddechem kac w oczach. stanąlem za panami kierowcami w kolejce CDN | |||
~stary \"zoltek\" | przyszło za chwilę dwóch francuzów dość jednoznacznie zaczeli się wypowiadać na temat mocno przepitych i głośno zachowujących się polaczków. włączyłem się do rozmowy nadmienię, że znam biegle francuski, angielski i komunikatywnie niemiecki i arabski tak arabski. o 08:00 otworzono spedycję i ZONK bo ci panowie kierowcy znali tylko polski. a do załadunku potrzeba było wypełnić dość skomplikowaną deklarację załadunkową która była tylko po francusku. przez chwilę mialem nawet ochote pomóc ale CDN | |||
~stary \"zoltek\" | ze taa inteligencja na moj temat powiedziała ze powinienem wnuki bawić a nie za "fajerą " siedzieć bo zagrożenie stwarzam beeee. wiec nie zdradzilem ze jestem polakiem. chłoptasie wpadły na pomysł ze zrobią fotki i do polskiego spedytora wysłą aby im wypełnił. dobre to. reasumując załadowałem zgłosiłem się po trzech godzinach do spedycji po dokumenty a oni nadal walczyli z deklaracją... na odchodne powiedzialem im po polsku miłego dnia zycze oni zrobili rybki a ja odjechałem... CDN | 1 | ||
g-a
| A po powrocie do Polski napisałeś o tym raport... | |||
~stary \"zoltek\" | wracając do "żółtków" Błonie było pierwsze. dostać się tam można było tylko przez układy najlepiej przez znajomości w komitecie PZPR mowa o latach 1978/79. ja dostałem mercedesa juz nie pamiętam modelu. i przez trzy lata cwiczyłem kuwejty, Libię, Bliskie wschody w zasadzie całe arabowo. wszedzie tam gdzie budowy były prowadzone przez Polimex, Dromex. jesli chodzi o kase podstawa była cięka co teraz odbija się na emeryturze ale diety wiekszośc była wypłacana w bonach dolarowych CDN | |||
~stary \"zoltek\" | ktore poza słynnymi Pewexami mogliśmy również realizować w sklepach dla marynarzy w Baltonach. powiem tak kiedys PAN KIEROWCA TIRa miał szacunek im poważanie a dziś? sami wiecie. na koniec powiem tak miesięczny kurs i trochę handelku po drodze i w Baltonie kupiłem sobie za gotówke Fiata 125p/ a co dziś kupicie za miesięczną pensję i dobra rada walczcie o wysoką podstawe bo z tego macie emerytury a lata szybko lecą pozdrawiam tych porządnych kierowcow | |||
~stary \"zoltek\" | hehehe mam słuchacza to fajnie tego głośno sie nie mowi ale 100% kierowców pisało czasami bzdury czasami nie jak nie napisałeś z "paszportówki" nie dostałeś paszportu na nastepny wyjazd | |||
g-a
| Nawet nie zaprzeczył, dobre i to. | |||
~stary \"zoltek\" | po pierwsze przytaknąłem Ci z tym pisaniem ale w zasadzie nie pisało się zadnych raportów chyba ze ktoś donos napisał ze widział jak ktoś handlował kierowcy po zjezdzie oddawali paszport do wydziału paszportowego a przed odbiorem nie zawsze ale czesto byli wzywani na rozmowe do SB ale głównie SKW ( słuzba kontrwywiadu ) pytali czy ktoś cie nie próbował zwerbować etc | |||
~Kier | Moj wujek pracowal przez 35 lat w Pekaes. 13 lat jezdzil na Irak, Iran i te dzikie kraje. Pozostalo wiele zdjec i wspomnien. To byli kierowcy ktorzy musieli radzić sobie w kazdej sytuacji. Przede wszystkim byl do siebie szacunek. O dzisiejszych mlodych pseudo kierowcach nie bede sie rozpisywal bo nie da sie tego opisac. Pozdrawiam bylych kierowcow Pekaesu. Z Was powinno brac sie przyklad. | 1 | ||
~pks poland | Dawniej kierowca to był ambasador kraju poza jego granicami. Dzisiaj 60% draiwerów nadaje się do podstawówki. Macie GPS, tel. kom. i tak wielu sobie nie radzi robiąc libacje w czasie pauzy bo on musi "odreagować" Dawniej jak mijałeś drugą ciężarówkę to każdy Ci rękę podniósł na znak pozdrowienia, a dzisiaj słychać na CB beeeeeee. Nie macie szacunku do samych siebie, aoczekujecie od innych. Ja już jestem na emeryturce, ale czasem robię kursika w zaprzyjaźnionej firmie i to co obserwuję woła o pomstę do nieba. Pozdrawiam normalnych i życzę tyle szczęśliwych powrotów co wyjazdów. | 1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.