Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Obciążenie kierowcy za niekompletny ładunek

ID: 213483


Witam. Jestem kierowcą. Otrzymałem od spedytorki sms z adresem załadunku, nr zał (20-sto cyfrowy) i informacją iż zał bedzie raczej nastepnego dnia, gdyz czeka na potwierdzenie. Po dotarciu na ową firmę podałem swoje dane dwóm osobom które zajmują się załadunkiem. W ich systemie komputerowym nie było nic na temat ładunku dla mnie i powiedziano mi że raczej ładunek jest na następny dzień ale mogę przyjść jeszcze póżniej. Po ok. 30 min dostałem sms od spedytor z potwierdzeniem zał i innym nr zał (6-cio cyfrowy). Udałem się ponownie na firmę. W systemie było już info o moim ładunku i packing list. Zapytałem załadowce czy ładunek jest gotowy i czy mnie dziś załadują. Odp. że tak i kazał podjechać pod rampę. Załadowano mnie 5-cioma skrzyniami co zajeło pół naczepy. Po załadunku otrzymałem CMR i packing list zgodny z tym co mam na naczepie. Zapytałem ponownie czy to całość ładunku a załadowca że tak i że mogę już jechać. Poinformowałem spedytorkę że jestem załadowany i by zabukowała prom. Nastepnego dnia gdy ujechałem już kilkaset km spetytorka dzwoni do mnie z pretensja dlaczego nie zabrałem całego ładunku?! Okazało się że miałem zabrać 10 skrzyń. Zaczeła mi grozić że będę wracac na własny koszt po ten ładunek. Potem napisała mi bym jechał na rozładunek "z tym co mam a oni nas obciążą za odbiór towaru który zostawiłem" Sytuacja jest w toku, gdyż zjechałem na bazę mojej firmy i czekam na inną ciężarówkę która dowiezie resztę towaru i przeładuję na moja naczepę i pojadę ją rozładować. Szef też jeszcze nic nie wie. Biorąc to na chłopski rozum jeśli otrzymałem dokumenty i pozwolono mi jechać a poza tym pytałem dwukrotnie czy to całość towaru to raczej nie jest moja wina że w tej firmie wystąpiła jakaś pomyłka. Dodam że nie uciekłem z tej firmy bez dokumentów czy coś. Jeśli był ktoś z was w podobnej sytuacji prosiłbym o przedstawienie jak to się wyjaśniło i kogo za to obarczono. Z góry dziękuję. Pozdrawiam.

Posty (116)

arturr8
jak w temacie...
~myślący
Jeżeli ładunek był zgodny z cmr to nie ma powodu do obaw.

-1

jacek-kuba
Po załadunku zgłaszasz do spedycji ilość palet i wagę -tak? następnie czekasz na zezwolenie wyjazdu-spedytor ustala z klientem czy wszystko jest OK -tak? Jeżeli takowe zezwolenie dostałeś -to o czym jest dalsza rozmowa? Jeżeli macie inny system, to mnie to przerasta

-1

jacek-kuba
Sprawdzacie jeszcze adresy -czy są OK -tak? ??
jacek-kuba
Czytam to ponownie-Twoja rozmowa z załadowcą, nie ma żadnego znaczenia. Nie Ty decydujesz o wyjeździe -a jakiś wózkowy czy Pani z biura na firmie tym bardziej. Decyduje o tym spedytor po ustaleniu bezpośrednio z klientem-który za to płaci i to zlecił. Jeżeli nie jeździsz pod spedycją -to ustalasz to bezpośrednio ze zleceniodawcą-ale akurat Ciebie to nie dotyczy

-1

300D
artur- (Szef też jeszcze nic nie wie)... dobre. Twój (chłopski rozum)... też dobre... Powinieneś beknąć za wszystko i dostać kopa.

1

~Nero
Spedytorka powinna Ci podac ile i czego masz zaladowac. Po zaladunku dzwonisz i potwierdzasz.

W tej sytuacji wina spedytorki, ze nie poinformowala Cie o szczegolach ladunku.

-1

arturr8
po załadunku powiedziałem spedytorce tylko że jestem załadowany. nie zgłaszam za każdym razem ilości palet, wagi i nie pytam o zezwolenie na wyjazd. jedynie czasem pytają o wagę ale do bookingu na prom. podejrzewam że to będzie ich argumentem do obciążenia
jacek-kuba
Reasumując -żeby się nie doktoryzować. Jeżeli spedycja kazała Ci jechać -to mogą Cię cmoknąć. Jeżeli tego nie ustaliłeś -to ja bym Cię obciążył. Ale piszesz, że ustaliłeś -w takim razie niech płaci spedycja

-1

jacek-kuba
Artur -skoro nie pytasz i nie ustalasz tego ze spedycją -to taka sytuacja musiała nastąpić. W mojej ocenie szef, spedytor i kierowca powinni wrócić do zawodów wyuczonych-a na pewno tym zawodem nie jest transport towarów
~Nero
Pytanie kluczowe czy spedycja wysylajac info o zaladunku, wyslala tez info o ilosci palet, beczek itp. ? Jezeli tak, a Ty nie sprawdziles, ze jest mniej to Twoja wina.
Jezeli nie wyslali, to nie miales co sprawdzac, wiec wina spedytorki.

-1

~myślący
Panowie nie straszcie chłopaka. Pierwsze pytanie : gdzie jest potwierdzona jego podpisem instrukcja na temat postępowania na załadunku/rozładunku i komunikacji ze spedycją? Tutaj działa ulubione hasło tego forum : liczy się to co zostało podpisane na umowie o pracę.

-1

300D
(Zapytałem ponownie czy to całość ładunku a załadowca że tak i że mogę już jechać. Poinformowałem spedytorkę że jestem załadowany i by zabukowała prom. )

No dekiel, nieodpowiedzialny gnojek.
najemnik
300D chłopcze najpierw pojedz z kierowcą w trasę żeby zobaczyć jak wygląda specyfika załadunku/rozładunku a dopiero potem się udzielaj.

-1

300D
No nie ma to jak kierowca pomysli... Qureva co ma na swoją obronę... nic dekiel nie ma, nic. Newet yebany do szefa nie zadzwonił... zapytał qreva załadowce idiota... Sam podjął glupią decyzje to sam powinien beknąć.

1

wesolek
300D
musze cie skarcić za wypisywanie głupot.
najemnik dobrze ci radzi
posłuchaj jego, jak chcesz pisać o kierowcach. ::) ::)
arturr8
300D- chodziło mi że szef jeszcze nie wie jak to się rozstrzygnie. załadowca miał swój komputer gdzie dostawał zlecenia ładunków itd. a gdy spytałem czy to napewno całość ładunku dla mnie poszliśmy do innego biura podejrzewam działu transportu gdzie znajdowało się kilka osób i gdzie również powiedziano mi że wszystko jest wporządku i że mogę jechać. no i dzięki za tego kopa.
wesolek
arturr
powiedz pani spiedytorce; niech sie wali na ryj, a obciążyć to może se swojego męża czy chłopaka lub kochanka.
podaj jej namiary.
to ona zawiniła a teraz szuka leszka na kajak. ::)
~myślący
To że za tobą wołają yebany to nie znaczy że do innych możesz tak mówić, to po pierwsze. Po drugie w temacie jest zbyt wiele niewiadomych. Po trzecie normalny spedytor przesyła esemesa z załadunkiem a w nim :
-adres załadunku
-nr. ref.
-odbiorca
-ilość i waga
-ew. inne ważne informacje typu nie używać pasów albo wymagany długi rękaw itp.
O instrukcjach wewnątrz firmy i ustaleniach ze spedycją potwierdzonych podpisem kierowcy nawet nie wspominam.
-
jacek-kuba
Artur jest jakiś klient który zlecił i zapłaci za ten transport. On decyduje czy masz jechać-kontakt z klientem ma spedytor, więc masz mieć pozwolenie na wyjazd ze spedycji-tak to standardowo wygląda
~myślący
Mój wpis był do 300D
300D
wesołe- powie jej tak i co z tego łosiu...
wesolek
300d
kołtunie transportowy, co sie wcinasz. jak starsi rozmawiają a na dodatek nie masz racji.
dzieci i ryby nie maja prawa głosu::) ::)
~myślący
300D o pracy spedytorów książkę by napisał. A w sądzie pierwsze o co poproszą to dokumentacja esemesowa ewentualnie z urządzenia pokładowego.
~Nero
W dalszym ciagu nie ma odpowiedzi na pytanie czy spedytorka wyslala pelne info o ladunku...
300D
Nero, jak nie wysłała to co?
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.135.186.226

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels