Płat lodu spadł na szybę czołową jadącego autobusu

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~nutella	Jak tam wejść? Najtaniej napisać artykuł, że to kierowca ma oczyścić a jak na 4m to zrobić? Z 2 strony trzeba mieć wysokościowe i przepisy BHP zabraniaja wejsć na dach bo to niebezpieczne. Pokażcie w PL gdzie są rusztowania na parkingach by to zrobić 1 długie 4 auta się pozamiataja. Najlepiej napisać karę i nic więcej. Człowiek zmuszony jest wejść na dach bo to Polska trzeba wybrać gorsze zło FAJNA TA PL MENTALNOSĆ. Szcześliwego Nowego Roku i oby nikt nie dostał lodem i nie spadł z dachu :)	1
~nacho novo	Ja wolę wejść na naczepę (mimo braku platform, bhp, itp. ) niż później się bujać po sądach. Ostatnio był wypadek śmiertelny spowodowany spadającą z naczepy bryłą lodu.
~Broda	A może lepiej zachować bezpieczna odległość,
~nacho novo	A na łuku drogi, z pojazdu jadącego z naprzeciwka?
~flinston	Nie odśnieżałem, nie odśnieżam, i odśnieżać nie bede!!!, niech ci co jadą z tyłu uważąją. amen.
~flinston	macho novo, a jak spadniesz z takiej naczepy, to uj ci zgarnie, i ci sie zapytają po co żeś tam właził, nie wspominając ze w najlepszym wypadku, do roboty nie bedziesz chodził z dwa miechy, jak złamiesz noge.
~nacho novo	~flinston jak najbardziej masz rację. Taki k.. wa dylemat. Wejść i może spaść, czy nie wejść i może komuś zrobić krzywdę.
~flinston	Niech dziadtrans zatrudni ciecia do odsnieżania.
~Rafał	Przepisy zabraniaja wchodzic. Nie poreczy na dachach.
korbp	Prace na wysokości mogą wykonywać wyłącznie pracownicy posiadający aktualne orzeczenie lekarski e stwierdzające brak przeciwwskazań do tej pracy. Dz. U. z 2003 r., nr 169, poz. 1650. Kierowcy takich badań nie posiadają i Policja nie może ukrać kierowcy.
~rao	A dlaczego nie posiadają? Ja mam. Jak nie możesz chodzić na wysokości to szef niech zorganizuje rusztowanie albo platformę jeżdżącą. Poza tym tak na marginesie to zakładam, że zdecydowana większość kierowców jest raczej sprawna motorycznie, więc nie pitolcie o spadaniu z naczepy, bo spokojnie temat można ogarnąć. Największy problem z tego co widzę mają chłopaki jeżdżący plandekami, ale dwie osoby, dwa pasy przerzucone przez dach i bieganie wte i nazad załatwiają w większości te problemy.
~Rysiu777	A dlaczego mam biegać z pasami? I skąd wziąść druga osobę jak nie pracuje w podwójnej obsadzie? Są naczepy wyposażone w rękaw powietrzny pod plandeka i wtedy nie dochodzi do oblodzenia więc niech dziady myślą przy zakupie taboru
~rao	Jak masz miękki dach i możesz wejść na pakę to jest szansa, że sobie poradzisz. A co mają zrobić kontenery, chłodnie, izotermy? Nie ma innej możliwości, jak zrobienie tego z zewnątrz. W artykule powyżej jest napisane, ze kawał lodu spadł z dachu sztywnego, więc i tam lód może się zebrać. A co jak staniesz na parkingu i w nocy spadnie śnieg? Też będziesz miał do szefa pretensje, że ci lodu czy śniegu z dachu nie zrzucił? Nie szukajmy problemu tam, gdzie go nie ma.
kodi36	Niech o to zadba firma transportowa skoro mój szef może mi zatankować auto, nalać spryskiwaczy, adblue to nie za... ala na naczepę i niech odśnieża :D a tak na poważnie każda firma transportowa powinna mieć specjalne rusztowania aby kierowca mógł bezpiecznie odśnieżyć samochód firmowy. Może powinna być jakaś ustawa nakazująca naszym pracodawcom zamontować takie urządzenia. Pozdrawiam i szczęśliwego nowego roku!!! :)
~Rysiu777	Rao - śnieg nikomu krzywdy nie zrobi a ja mogę jedynie wykonać pracę w sposób bezpieczny dla siebie I na żaden dach nie mam zamiaru wchodzić bo nie jestem ani przeszkolony ani nie posiadam uprawnień do pracy na wysokości bez zabezpieczeń
~Mięsnyjeż	"A co jak staniesz na parkingu i w nocy spadnie śnieg?" To powinieneś podjechać pod "rusztowanie"które jest wyposażeniem parkingu i usunąć śnieg/lud. Szczególnie, że spora część parkingów jest płatna, a takiej konstrukcji jeszcze nigdzie nie widziałem.
~erto	i koło się zamyka jest jeszcze jeden aspekt tego problemy, co będzie wtedy jak kierowca spadnie i się połamie? kto będzie winny? oczywiście kierowca nawet ubezpieczyciel w takim wypadku nie ma obowiązku wypłacać świadczenia wypadkowego, bo kierowca złamał przepisy BHP
~rao	Sam śnieg może i krzywdy nie zrobi, ale bywają sytuacje: duzy opad śniegu, lekka odwilż i zaraz mróz. I na dachu mamy bryłę skamieniałego śniegu a to już może narobić bałaganu. Oczywiście nikt nikogo do odśnieżania zmuszał nie będzie. Ja o ile tylko mam możliwość odśnieżam czy zrzucam lód, żeby mieć spokojną głowę.
~erto	w przypadku braku możliwości bezpiecznego odśnieżenia pojazdu trzeba jechać na najbliższą myjnie i tam już sobie z tym poradzą.
~ptaszek na uwiezi	Nawet jesli kierowca ma badania wysokosciowe, to jeszcze musi miec mozliwosc wyjscia na naczepe. Spinanie sie po konstrukcji naczepy nie jest szczesliwym rozwiazaniem i tutaj w razie " W" ubezpieczyciel odmowi wyplaty odszkodowania :)
~boluś	Już widzę w sądzie minę sędziego jak się tłumaczycie że brak badań, bhp, duży brzuch itp, a naprzeciw stoi kaleka albo dziecko które straciło rodzica. I już widzę minę takiego Rysia jak w wyroku dostanie wypłatę odszkodowania i renty dożywotnio dla kaleki.
~flinston	Faktycznie boluś, widać ześ boluś i to cienki... Jak bedą rampy będą kazali odsnierzać, ramp nie ma wiec nie ma odsnieżania!. To tak samo jak z jakimś głupkowatym szkoleniem, byłes przeszkolony masz obowiązek sie do tego zastosować, nie byłes przeszkolony, to uja wiesz i nie swiadomy jestem np zagrożenia.
g-a	Ciekawe co byście powiedzieli gdyby wszedł w życie przepis zabraniający pracy jako kierowca zawodowy gościom bez uprawnień do pracy na wysokości? Ze względu na oblodzenie dachów naczep właśnie?	2
~Rysiek777	trzeba też zauważyć że nawet gdyby ktoś był gotów do poświęceń i chodzenia po dachu naczepy to jaka perspektywa czeka kierowce w okresie niezdolności do pracy wskutek wypadku? ? no śmiało śmiało czyżby to była kwota ok 1100zł? ?? pomijam fakt że zdrowia mu nikt nie zwróci a jedynie długa rekonwalescencja pozwoli na powrót do zbliżonej sprawności
~Rysiek777	kolejna sprawa czy ktoś jest w stanie zagwarantować nam że plandeka wytrzyma punktowe obciążenie ponad 100kg? taki nacisk wywoła kierowca chodzący po dachu naczepy
300D	2016-12-31 13:37:04 ten przepis trochę jakby już jest, jest normalnie, czyli każdy kto chce to badania i psychotesty ma zrobione... nie mniej jednak twojego pomysłu nie popieram, poszedłbym bardziej w kierunku testów sprawnościowych.
~Rysiek777	300D - wtedy okazałoby się że brakuje jeszcze więcej kierowców i tyle