Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

problem z zatrudnieniem dobrego kierowcy C+E

ID: 208011


generalnie jest problem z zatrudnieniem kierowcy zawodowego. Nie chodzi tu o Ukraińców czy Białorusinów - bo tych w naszej firmie nie zatrudniamy - ale o Polaków. Jak się ktoś pojawi, to zwykle przychodzi na rozmowę w dużych przeciwsłonecznych okularach (takie jakie miał Tom Cruise w filmie Top Gun) i szybko nudzi się kiedy zaczyna się mówić o parametrach sprawności kierowcy w raportach dostarczanych przez Scania Fleat Management i że od tego zależy duża część wynagrodzenia albo taki, którego nic innego nie interesuje oprócz odpowiedzi na jedno pytanie: "ile u was zarobie?" (przy czym nieważne jaka padnie oferta, ten kandydat będzie szedł dalej, bo mam kilka innych umówionych rozmów o pracę). To się porobiło.

Posty (881)

300D
Jebne śmiechem i ide spać.
weteranszos
jestem niestety kierowcą "starej daty" ale widzę że o realiach transportu raczej blade pojęcie... własnie pauzuję na Francji przy Colmar i podziwiam "elitę" polskich kierowców zawodowych jak spożywają napoje wysoko oktanowe, disco polo śię po parkingu niesie.. zaraz pewnie się do nich przyłacze by jutro mnie odludkiem nie nazywali, tylko muszę wpisowe pół lita przynieść
konserwacje_zabytkow
jak chcesz, to możesz sam sprawdzić - poda warunkiem, ze masz urządzenie viatoll
Rysiu777
wiesz że gdzieś dzwonią ale gdzie to już nie za bardzo :) od nadzoru poboru oplat z viatolla jest ITD a operatorem jest Kapsch
Rysiu777
widzisz tak się składa że mam jak i miałem okazje składać wyjaśnienia dla ITD w związku z ich zarzutami za nie opłacony przejazd :) i znam te procedury i nie tylko te i domyślam się jak wyglądał wasz problem ale poczekam aż sam się przyznasz do pomyłki
konserwacje_zabytkow
ja nie mam bladego pojęcia o trasnporcie - jak pisałem, transport w firmie mam od niespełna roku. co się tyczy kierowców zawodowych, to pamiętam słowa pani ze spedycji, z którą długo współpracowałem. kiedyś zapytałem ją, dlaczego kierowcy maja taki problem z otwarciem plandeki z dwóch stron? dlaczego musimy ciągle się o to prosić ładując palety z cegłami? dlaczego nie potrafią zrozumieć, że takich palet nie można przesuwać, bo się rozpadną gdyz sa zbyt ciężkie. Pani ze spedycji odparła: "kierowcy to inny gatunek ludzi. Zwłaszcza po weekendzie, kiedy się wzajemnie ponakręcają, poopowiadają sobie itp. it. "

-1

konserwacje_zabytkow
rysiu, przyznaję się po raz 100 w tym wątku, że nie mam pojęcia o transporcie i że przyszedłem tutaj, na foorum transportowe nie po to, by się chwalić swoją wiedzą przedmotową (której nie mam) ale żeby się czegoś dowiedzieć
konserwacje_zabytkow
rysiu, viatoll jest na polske? mi chodziło o toll collect - przepraszam, mi chodziło o opłaty po niemieckiej stronie
konserwacje_zabytkow
mówiłem, że się nie znam. ale się szybko uczę :) prosze o wyrozumiałość.
Rysiu777
czytałem też Twoją ofertę pracy i jak już powiedziałem wcześniej jako pracodawca nie spełniasz moich oczekiwań i jeżeli uważasz że kierowcy to lenie i mają problem z otwarciem plandeki to ja mogę im tylko ładować auta na placu i nigdzie nie musze jeździć o ile zaspokoisz moje oczekiwania finansowe
konserwacje_zabytkow
ale ja mam takich, którzy przyjadą, ustawią się (nie mają problemów z wycofaniem, podjechaniem jeżeli trzeba), że otworzą z dwóch stron plandekę, że nie marudzą jak ich poproszę o podłożenie gum pod palety itp. - ale mój problem polega na tym, że tego tupu kierowców nie ma wiele, że spotkać takich trudno.
Rysiu777
każdy dąży do tego żeby jak najmniejszym nakładem pracy wykonać daną robotę to i kierowca też :) i tu akurat ile byś nie płacił to nie zmieni to ich zachowania w takich sytuacjach ale jak będą szkody na ładunku albo trafi na kombajn w DE i odda im pół pensji to nabierze nawyków o jakie zabiegasz

-1

irish_dude
Jestes naprawde najlepszym pracodawca w Polsce.
Cichy, skromny, uczciwy, pracujacy dla idei (nie dla pieniedzy ) - jednym slowem ideal.
Domyslam sie, ze masz rowniez najwiekszego wsrod kolegow i najdalej sikasz na podworku.
Musi tak byc, bo ideal nie moze miec zadnych wad.

Swoja droga, ciezkie zycie...

2

Rysiu777
irish są tacy ludzie co nie czerpią dochodów z transportu bo mają go na potrzeby własne lub dla wyprania pieniędzy ale ten przypadek ma bardzo sprecyzowane wymagania (nawet możesz palić papierosów ) a w zamian oferują zbyt mało i stąd powstał ten wątek
weteranszos
widzę że nareszcie jakieś zrozumienie jest, ja też jestem zdania że normalnych kierowców jest niewielu, i ciężko takiego znaleźć... ale czy szef to doceni? mnie zazwyczaj doceniano jak się zwalniałem i nagle wszystko było do załatwienia, teraz normalnego szefa mam a robotę robię jak zawsze i razem jesteśmy zadowoleni...

1

konserwacje_zabytkow
irish_dude - nie wiem czy mam największego, czy nie - ale jeżeli z taką fachowością wypowiadasz się o długości mojego p*ni*a, to wierzę w każde twoje słowo. Już ustaliliśmy, że jesteś najlepszy w tym, co robisz także i w tej dziedzinie zaufam ci jako specjaliście.
konserwacje_zabytkow
weteranszos - właśnie o to mi chodzi, o to, żeby współpraca opierała się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Dobry kierowca, to wg mnie taki pracownik, który ma świadomość tego, że trzeba pracować i nie traktuje pracy jako zła koniecznego, które trzeba wycierpieć, by otrzymać miesięczne wynagrodzenie.
konserwacje_zabytkow
rysiu, kiedy jeździłem do niemiec jako szwarzarbeiter żeby zarobić na studia, tyrałem jak wół - każdą pracę, którą mi powierzono wykonywałem jak najszybciej mogłem i jak najlepiej. pracowałem na godziny ale pracowałem tak, jakby od tego zależało moje życie (w pewnym sensie zależało - bez pieniędzy nie mógłbym studiować). nikt na mnie nie patrzył, nikt nie kontrolował (to znaczy na początku obserwowali i kontrolowali). pracowałem jak wół od 7 rano do 19. 00 na budowach po to, by zrobić jak najwięcej godzin (wiadomo - praca na godziny). kiedy inni ukrywali się, by miło spędzić trochę czasu na budowie, ja pracowałem. Kiedy odjeżdżałem do domu kierownik firmy przyszedł do mnie i zapytał, czy jeżeli dopełni formalności, to czy ja zostanę. Odpowiedziałem mu, ze nie, że muszę skończyć to, co zacząłem - studia. Następnego roku w maju dzwonił i pytał: czy przyjadę do pracy i kiedy. Także jak widzisz ja sam mam nawyk szacunku do pracy i starannego wykonywania zadań. Dlatego staram unikać się ludzi, którzy będą marnowali mój czas
Rysiu777
musisz zrozumieć że dobry kierowca szuka dobrego pracodawcy a dobry pracodawca to taki który dba nie tylko o byt dzisiejszy pracownika ale także o jego przyszłość a jaką przyszłość może mieć kierowca który pracuje za 2500zł? ??
marioinstruktor
Jestem trenerem instruktorem nauki jazdy kat C, C+E świadcze usługi wprowadzania do firm kierowców bez doświadczenia, kompleksowe szkolenie z obsługi tachografu, czasu pracy, obsługi wszystkich typów naczep eco-driving oraz jazda defensywna. Potrafię "sporządzić" profil kierowcy o jego cechach charakteru pod katem bezpiecznej jazdy, niskoreaktywne na bodzce zew oraz mówiąc kolokwialnie używania mózgu.
Rysiu777
a powiedz mi ile ci płacił na tej budowie (tu nie chodzi o kwoty a o proporcje ) za godzine i ile godzin na te pieniądze musiałbyś wtedy pracować w Polsce? ?
konserwacje_zabytkow
rysiu, miałem 5 DM/h - pracowałem na najniższej stawce. byłem młody, bez doświadczenia. nie potrafiłem murować. byłem pomocnikiem budowlanym (najcięzsza praca). jak przyjechałem na kolejne wakacje, to miałem stawkę 10 DM/h. - ale już nie byłem pomocnikiem budowlanym.
konserwacje_zabytkow
czy to było dużo? dla mnie były to kwoty kosmiczne. Moi rodzice nie pracowali (mama nie znalazła pracy po tym jak ją zwolnili z PSS Społem, ojciec był na rencie i dorabiał trochę w firmach produkujących krasnoludki z gipsu i zywicy ep. ). Mam jeszcze dwóch braci. Wszyscy musieli jeść, musieli się ubrać - dlatego te peiniądze, które zarbiałem w wakacje dużo nam pomagały. W Polsce jak pracowałem w wakacje (też przy krasnoludkach) pracowałem na akord. Za odlanie małego krasnoludka z gispu płacili 0, 40 gr/szt. ja odlewałem dziennie takich 60-80 szt. w zależności od wzoru. Tyrałem jak wół i nie wyjechałbym do Niemiec, gdyby nie rozczarowanie. Kuzyn, u którego pracowałem i odlewałem krasnoludki wymyślił nowy system - płaci tylko za te figurki, które sprzeda. Powiedziałem mu, że tak się nie traktuje ludzi, że to nie jest sprawiedliwe itp. On mi odparł, że w biznesie nie ma rodziny. Dwa tygodnie później byłem w Niemczech na budowie.
Rysiu777
nie odpowiedziałeś na moje pytanie - ile godzin w tamtym czasie musiałbyś pracować w Polsce na tą kwotę co tam dostawałeś za godzine pracy? ??
konserwacje_zabytkow
rysiu, napisałem ci: zarabiałem 5 DM/h a w Polsce na akord: zarabiałem 0, 40 zł/szt. - ile musiałbym pracować w Polsce? nie wiem, nie pamiętam. ale można to pewnie jakoś sprawdzić. tyle, że jest jeszcze jedno ale: nie wytrzymałbym długo w takich warunkach i w takim stylu pracy. było naprawdę ciężko.
konserwacje_zabytkow
puchatku, ale ja nie opowiadam ci tutaj głupotek. jak chcesz, napisz do mnie majla. podam ci służbowy numer do mojego kierowcy i wczesniej upoważnię go do tego, żeby ci opowiedział historię z toll collectem. dwa tygodnie auto jeździło z naczepą gdy tym czasem ustawiona była opcja, że jedzie sam ciągnik. kierowca zawodowy zapomniał przestawić, bo - cytuje: "myślał, że ustawi się to automatycznie po dołączeniu naczepy". kiedy zawdzwoniłem do toll collecta i powiedziałem o tym pytając ile kary musze zapłacić, odpowiedzieli mi, ze takimi sprawami zajmuje się inny organ BAG i że to od nich ewentualnie dostanę stosowne pismo. Póki co pisma żadnego nie dostałem.
Rysiu777
widzisz znam doskonale te czasy bo też sezonowo pracowałem wtedy za DM w Niemczech i znam też relacje tam zarobionych pieniędzy do polskich realiów w tamtym czasie a zmierzam do tego że nie oczekuj że pracownik któremu oferujesz wynagrodzenie na poziomie co najwyżej przeciętnym dla 8h etatu będzie jakoś ponad przeciętnie pracował a miej na uwadze że Twoja oferta pracy to nie 8h
Rysiu777
nie zapewnia ona też bezpiecznego bytu dla mnie i mojej rodziny w okresach niezdolności do pracy lub po osiągnięciu weku emerytalnego
Rysiu777
choć chciałbym pracować w Polsce to rozsądek nakazuje szukać pracy w krajach gdzie 80% kwoty jaką otrzymuje kierowca jest wynagrodzenie ( w Polsce te relacje są zaburzone i stosunek jest odwrotny ) i tak też uważa większość kierowców
MarcinSE
W całym pisaniu konserwatora jest jedna prawidłowość... gość mówi o czymś (bredzi ) następnie zostaje prostowany i co robi - przeprasza bo zajmuje się dopiero 9miesiecy transportem... Już na samym początku wiedziałem, że będzie tragicznie :) :) Miłej niedzieli puchatku :)
Tylko dla zalogowanych

Wątek ten komentować mogą tylko posiadacze kont w etransport.pl - Zapraszam do zalogowania lub rejestracji.

Zaloguj się Zarejestruj się

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels