Kilkadziesiąt tysięcy Polaków może stracić pracę przez MiLoG i Loi Macron

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~zzzzzzzz	I przylecicie do takich dziadów jak ja szukać roboty w koło komina? Nie skąd że znowu...
~Sesek	A przylecimy; ) Żadna praca nie hańbi Że wokół komina? To zaleta- bo widzę gdzie mam wrócić ; )
~Gruby	Panie Sesek, nie bardzo rozumiem tej wypowiedzi. Miałem nieprzyjemność prawie 3 lata pracować w państwach tzw. starej Unii. Głownie praca w przedsiębiorstwach produkcyjnych oraz dystrybucyjnych. Wniosek jeden. Tego dobrobytu wcale tam nie ma. Nieruchomości skandalicznie drogie. Jedzenie podobna cena, natomiast jakość moim zdaniem gorsza. Traktowanie przez lud tubylczy zakrawa o szowinizm. Ale czego niewolnik nie zrobi za opiekę lepszego Pana (socjal, prawo pracy itp). Wytrzymałem, tylko dlatego, iż bardzo potrzebuje doświadczenia oraz wiedzy praktycznej na temat działania i operowania przedsiębiorstw zajmujących się różnymi aspektami działania w gospodarce. Na tym polu także się zawiodłem, gdyż takiego marnowania potencjału jakie posiadały te firmy nie widziałem nigdzie w Polsce. Najbardziej żal mi rodaków, którzy postanowili zostać tam na stałe. Niemal codziennie widziałem jak muszą odnajdywać się na nowo w tych komunistycznych warunkach nie nadążając za obecną mądrością etapu.	1
~zzzzzzzz	Sesek- łatwo nie będzie bo i dziadtransy zlecą się na krajowy rynek i ten też pewnie naprawią.
~zzzzzzzz	Wlezą jak wszy w każdą niszową dziure i pokażą jak się robi prawdziwy transport po kosztach.
~zzzzzzzz	Nauczą załadowców że można tanio przewozić.
~Zakręcony	zzzzz... dlatego też pora nauczyć załadowców co to jest czas pracy kierowcy. Wiesz na czym polega wysoka jakość usług wg. polskich dziadów? Na dowiezieniu towaru bez względu na powyższe.
~Gruby	Panie Zakręcony. Jakość usługi transportu nie rośnie dzięki przestrzeganiu socjalistycznych przepisów czasu prowadzenia pojazdu. Wręcz odwrotnie. Marnotrawi się potencjał kierowców, którzy są np. odporniejsi na zmęczenie od innych. Socjalizm zawsze równa w dól, nigdy w górę. W imię komfortu kierowcy, który sam w sobie jest pojęciem nieobiektywnym i niemierzalnym, poświęca się parametry obiektywne i mierzalne, takie jak przejechane kilometry czy parametr efektywności zestawu netto.	1
~Ł ysy	Gruby. Z kim Ty dyskutujesz?Połowa z tych kolesi wierzy w gruszki rosnące na wierzbie, ty wyskakujesz z ekonomiką transportu. Oni wiedzą jedno :"cza "im płacić, lepiej niż dyrektorom. Bo który dyrektor ma C+E?	1
~Gruby	Panie Ł ysy. Być może jest tak, że większość nie zrozumie. Ale liczę, że chociaż część podejmie rękawicę na polemikę i spróbuje udowodnić, iż kierowca kierowcy zawsze równy (w jakości świadczenia pracy), dlatego powinien podlegać tym samym regulacjom, czy ogólnie jakimkolwiek regulacjom czasu pracy. Chciałbym, by też ktoś się odniósł do faktu, iż posiadając ogromną wiarę we własne możliwości jako posiadacza prawa jazdy, przy byle okazji zasłania się jak panienka kodeksami pracy itp. tworzonymi przez socjalistów, którzy na biznesie znają się w stopniu podobnym co roszczeniowi kierowcy. Być może stąd taka symbioza pomiędzy człowiekiem pracy a władzą...	1
g-a	Gruby jak pierwsi opozycjoniści w PRL - też walili głowami w mur. Nikt nie wierzył w ich sukces :-)
~starry	Gruby - zgoda, przepisy o czasie pracy są bzdurne i socjalizmem jadą na kilometr, ale kary za ich nieprzestrzeganie to już pełny kapitalizm.
~onkjo	Gruby - potrzebuję żyranta na spory kredyt mający na celu budowanie polskiej gospodarki. Podżyrujesz?
~Gruby	Dziękuje Panie g-a za mam nadzieję komplement:) Mimo, iż doceniam fakt potrzeby zmian ustrojowych w naszym nieszczęśliwym kraju, to jestem zdania iż kontrrewolucja powinna zacząć się w umysłach ludzi. Stąd zaproszenie do polemiki, bo być dojdziemy wspólnie do wniosku, iż tak naprawdę nie kłócimy się o warunki zatrudnienia, a o istotę i potrzebę bycia wolnym człowiekiem:) Szczęść Panie Boże.
~onkjo	~Gruby 2016-06-11 14:55:12 nie jestem żadnym autorytetem ale to zły pomysł. W imię pseudo lepszych warunków oddajesz w zamian wsparcie polskiej gospodarki. Jeśli te 1000 eur wiecej i obietnica wyższej emerytury sa ważniejsze niz to czy za 10 lat bedzie jeszcze można mowic po polsku to jedz nikt Cie nie zatrzyma. ale tutaj jest duzo do zrobienia szczególnie dla inteligentnych pomysłowych i przedsiębiorczych ludzi. O ile w wielu wypowiedziach popieram twoje zdanie o tyle w tym trąci komunałami aż do porzygu. Dlatego wcześniej zadałem pytanie o podżyrowanie teorii w praktyce. To tak dla wyjaśnienia.
~Gruby	Panie starry, przepis nie obarczony odpowiedzialnością jest martwy. Karanie wolnych ludzi również finansowo za fakt potrzeby bycia wolnym jest domeną socjalistów. Kapitalizm nie jest instytucją tylko sposobem myślenia jednostki i przez to funkcjonowaniem całego społeczeństwa. Kapitalizm karze za porażki, nie za próby odniesienia sukcesu to zasadnicza różnica. Panie onkjo. Nikt rozsądny nie żyruje kogoś w ciemno. To raz. Dwa, jeśli wyjściem z sytuacji wg Pana jest jeszcze większe zadłużenie (nawet w tak słusznym celu), to kompletnie się nie rozumiemy. Pozdrawiam
~Gruby	Panie onkjo. Mam wrażenie, że Pan chciałby tę gospodarkę naprawiać z dnia na dzień wielkimi krokami. Nie popieram takich działań. Nie jestem rewolucjonistą. Zachęcam za to do budowania potęgi własnymi pomysłami, które są warte więcej niż jakikolwiek wolumen pieniądza.
~onkjo	Czyli teoria legła w gruzach w chwili potrzeby zaistnienia w praktyce. Mówiąc inaczej - idea zdycha... nawet wirtualnie.
~onkjo	Chwilkę tu pobyłem i wystarczy. Pozostałym zaś - życzę udanej gimnastyki.
~Gruby	Nie rozumiem dlaczego miała by zdechnąć. Napisałem, iż kraj potrzebuje zdolnych pomysłowych i przedsiębiorczych ludzi. Wziąć kredyt umie każdy. Socjaliści to dobitnie udowodnili. Wypracować coś własnymi rękoma to już inna para kaloszy.
~porch monkey 4 life	a KTO BĘDZIE ROBIŁ NA TYCH NIEROBÓW. nA CZYM SIE ZNA TAKI BOSS-AK. tYLKO NA TRANSPORCIE I WYZYSKU. 5 LAT I ZACHLEJE SIĘ NA ŚMIERĆ
~porch monkey 4 life	Ja tutaj krzyczę, a jutro ludzie ida do pracy : (
irish_dude	Gruby- pytanie prywatne: ile masz lat?
~Gruby	Panie irish-Dude. Mam 29 lat. Pracuje od 15 roku zycia. Mimo młodego wieku, kontakt i problematykę socjalizmu doświadczyłem na własnej skórze nie jeden raz.
~Gruby	porch monkey 4 money. Prosze Pana, przedsiębiorca posiada oprócz wyróżniających go cech w rożnym stopniu jak odwaga, zdecydowanie itp. jedna niepodważalnie istotna cechę. Posiada zdolność do rozwiązywania problemów. Gdybyśmy na biznes spojrzeli przez pryzmat podejmowania szybko i trafnie decyzji. Okazuje sie ze jest to bardzo porządna umiejetność. Gdyby pracownik szkolił w sobie takie walory, nie potrzebowałby kodeksów ani rozporządzeń komisji europejskiej. Sam doskonale by mógł stanowić o sobie.
~Ł ysy	Irisch_dude. Wyprzedziłeś mnie, chciałem zadać to samo pytanie. Facet trąca nawiedzonym oazowcem.
~Gruby	Panie Ł ysys. Nie rozumiem dlaczego miałbym "trącać nawiedzonym oazowcem". Nigdy nie napisałem ani nie napisze, iż wolny rynek doprowadzi do dobrobytu jednostki. Tak się nie stanie dlatgeo, że wszyscy jesteśmy różni. Jeden radzi sobie lepiej drugi gorzej. Ja tylko napisałem, iż nie należy człowiekowi zabierać wolnej woli w imię zasady, którą stosował Robin Hood banita. Fakt, że nie prezentuje idei jako remedium na wszystkie bolączki nie oznacza, że sama myśl wolnorynkowa jest zła. Ma jedną zaletę, której nikt nie podważy. Stwarza najlepsze warunki rozwoju dla społecznego, gdyż celebruje cechy korzystne z punktu widzenia osiągania sukcesu. Może też przeszkadzać Panu moje odmienne podejście co do innych forumowiczów. Otóż ja nie sądzę, iż warto pokazywać ludziom gdzie ich miejsce, a pokazać gdzie może być jeśli zrezygnują z postaw niewolnika. Gdy obie strony jedynie się wyzywają inwektywami, merytoryka ginie. A cel jest prosty i nadrzędny. Wprowadzić myśl wolnorynkową w szeregi na terenach których dotąd tej ekspansji nie było. Może się Pan ze mną nie zgodzić, natomiast ja wolałbym poczytać o tym dlaczego miałbym się mylić. To, że według Pana socjaliści są niereformowalni, nie oznacza, że jest to prawdą. Inaczej nie istniała by przemiana krajów komunistycznych w kraje wolnorynkowe jak np Chiny. Wiem natomiast, że nie ma szans na osiągnięcie tych celów poprzez pogłębianie walki klasowej. Obrażając inwektywami nawet celnie, robi Pan ogromną przysługę Stalinowi.
~edek	i co kudlaty lezysz
~onkjo	Jestem okropnie zawiedziony. Wczoraj sobie odpuściłem a już miałem pytanie na końcu języka. Niestety dzisiaj uprzedził mnie Irish a potem Łysy. Miejsca na podium niby wystarczy ale 3-y to nie 1n ! Coś mi chyba refleks siada... miły chciałem być.
MarcinSE	To, że ja "socjalista" :-) :-) :-) :-) nie rozumiem pana grubego to pikuś ale, że wy kapitaliści go nie rozumiecie no to już jest co najmniej dziwne :-) :-)