Przeciwko Loi Macron

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

~ciapowaty	Gruby. Jak wy chcecie konkurować na naprawdę wolnym rynku, skoro tego nie potraficie. Gracie z niemcami czy francuzami mając dwukrotnie mniejszą bramkę. Oni stwierdzili, że to nie fair i domagają się powiekszenia waszej bramki do zbliżonych rozmiarów.
~Gruby	mysle panie ciapowaty ze nie dokonać chodzi o mniejsza bramkę a raczej o fakt ze nasze chłopaki znają wiecej tricków i maja lepsza technika podań. Nasz drybling to finezja jak we włoskiej piłce. Do tego mamy agresje angielskich piłkarzy co przekłada sie na strach bo Francuzi jak to oni zawsze byli sa i bedą tchórzami. Boja sie gnoje i tyle. i słusznie bo polskich Panów maja sie bać jak samego diabła
wesolek	brawo Gruby. zaczynam wyrabiać sobie zdanie na twój temat. chyba nie byłeś nigdy szoferem. tylko dureń kierowca, jeżdzi na oparach w imie przykazań przewoznika, napełniając mu tym samym kieszenie, z czego ten ostatni sie śmieje. kolega Wielki dobrze ci napisał. ::)
~ciapowaty	Zaplaćcie kierowcom przynajmniej 70 % wynagrodzenia jakie muszą placic wasi konkurenci i wtedy udowodnijcie jacy to jesteście dobrzy w te klocki.
wesolek	gruby lej makarona, jak i milionga nie przedryblują. spokojna twoja potargana. pretensyje do garbatego żyda, że ma proste dzieci. ha ha ha polscy przewoznicy powinni sie wziąć za większość złodziejskich spedycji a nie żerować na szoferach, udając wielkich przewozników. ::)
~ciapowaty	Tak jak pisze Wesołek. Negocjujcie z waszymi chlebodawcami spedycjami. Przecież zdaniem Grubego, Ci co nie potrafią wynegocjowac dla siebie korzystnych warunkow, to zwykle bydło. Nie dajcie się tak traktowac.
wesolek	Gruby zara napisze, że takie sa prawa rynku (tudzież wolnego handla), ale przewożników to nie dotyczy, gdyż oni mają klapki na oczach, jak konie i nie widzą, kto ich tak naprawde rąbie. cała wine zwalają w tym przypadka, na szoferów, zus oraz us. ::)
~ciapowaty	Wesołek. Oni doskonale wiedza kto i jak ich rąbie, ale że są ciency w uszach to swoja frustracje wyladowują na slabszych.
~Gruby	Panowie, proces negocjacyjny inaczej wyglada gdy rynek jest nasycony wolumenem zleceń, a inaczej gdy jest nasycony wolumenem zleceniobiorców. Spedycję jako podmioty racjonalne i chcące uzyskiwać jak największe zyski dostosowują swoja ofertę do tych warunków. Przedsiębiorca realizujący transport prowadząc negocjacje takze musi to uwzględnić tak jak szereg innych czynników takich jak rodzaj posiadanej floty oraz koszt wykonania usługi. Nie twierdze ze w tym łańcuchu powiązań wszyscy sa uczciwi bądź na tyle zaradni iż potrafią w sposób kompetentny wycenić swoje usługi. Bycie przedsiębiorca jeszcze nie oznacza ze jest sie dobrym przedsiębiorca. Ale patologia nie należy sie zajmować tylko eliminować. Patologia sama w sobie nie jest natomiast dobrowolna umowa dwóch podmiotów np przewoźnika i spedycji czy przewoźnika i kierowcy o ile obie strony dobrowolnie zawrzą umowę o świadczenie usługi. W środku lasu cieżko zobaczyć cały las. Nie skupiajmy sie na pojedynczych przypadkach bo nie ma idealnych struktur. Wszędzie zdarzają sie patologie. Chodzi o zasadę iż nie można ingerować w proces podejmowania decyzji miedzy dwoma wolnymi ludźmi. Wolność jest wartością najwyższa i powinna byc chroniona. Nie kazdy potrafi wynegocjować dobre warunki ale nie skupiłabym sie na tej mniejszości. Nie moze byc tak ze przez fakt ze jakaś grupa nieradzących sobie biznesmenów czy pracownikow nie radząc sobie narzuca regulacje tym lepszym bo traci na tym rynek oraz ostateczny odbiorą czyli konsument. Proponuje nie zwalać niepowodzeń w procesach negocjacji na pracodawców tylko lepiej zrozumieć i wyszkolić sie w procesach negocjacyjnych. Jeśli dajmy na to kierowca potrafi obniżeniem normy paliwowej zaoszczędzić pracodawcy średnio 2000 zł miesięcznie to chyba jest oczywiste ze taki pracownik ma silniejsza pozycje negocjacyjna niz kolega ktory osiąga normę paliwowa większa. Pracodawca, klient czy ktokolwiek z nas nie zapłaci za nic wiecej jeśli nie uzna tego za konieczne. Ta konieczność trzeba stworzyć poprzez warunki ekonomiczne a nie prawne, gdyż te pierwsze sprzyjają rozwojowi i pracownika i firmy wiec korzyści sa obopólne, ten drugi powoduje zysk jednego kosztem drugiego co juz jest mało elegancie ze tak to ujmę.
wesolek	Gruby wiesz jak wygląda cały las. wiekszość przewożników ma tabor wzięty w leasingu, na dodatek jeszcza nie spłacony. zrobia wszystko, aby go spłacić. i tu spedycja jest góra. jak sie otwiera bieznes, cza najpierw zrobić biesnesa plana a nie idzie sie mna żywioł, na tzw, głęboką wode, myśląc, że jakoś to będzie. nie sztuka umieć sie pluskać to potrafi każdy gupek. sztuką jest nie utonąć spółki wyłącz z tego. ::)
~Gruby	panie wesołek wlasnie pisałem o tym wczesniej. lichwę trzeba zlikwidować. Zamiast brać leasingi i stac sie niewolnikiem jako przedsiębiorca ktory musi brać co popadnie, lepiej stworzyć sytuacje w którym pracodawca moze sam wygenerować dochód pozwalający na zakup floty. Ale tu trzeba okolic kto nam to uniemożliwia i nie sa to spedycję a socjaliści ktorzy zabierają nam dochody w taki sposób ze opłaca sie te leasingi z jednej strony brać by wykazywać koszta uzyskania przychodzu, ale z drugiej strony uzależniają swoja jestestwo na rynku od tego czy ten Leasing sie spłaci. Moze warto wlasnie szukać pracodawców ze starszym ale własnym taborem dzieki czemu to Wy kierowcy możecie wyeliminować tych ktorzy w wyniku nieodpowiedzialnej polityki ekspansji firmy prowadzą do silnej zależności od posiadania zleceń. Inna sprawa jest ze wielu pracodawców korzysta z usług leasingowych i radzi sobie bardzo dobrze. Kazdy uczy sie całe życie i popełnia błędy. Najwazniejsze by polski transport był silny i dominujący w Europie. Aby taki był musi kumulować wielkie ilości zysku ktory z kolei bedzie prowadził do nieustannych inwestycji na rzecz rozwoju. a wszytsko sprowadza sie do myśli ze kazdy jest kowalem swego losu. jeśli widzi sie warunki flotowe pracodawcy i możliwości płacowe warto sobie odpowiedzieć czy to mi sie opłaca. Szukanie pomocy u socjalistów moze sie skończyć złe i dla jednych i dla drugich.
~zzzzzzzz	Panie profesorze Gruby, wykład fascynujący ale ameryka juz dawno odkryta, po za tym Pański wykład który trwa już dobe nigdy nie trafi tam gdzie powinien czyli nikt nie poświęci mu uwagi.
~Gruby	Panie zzzzz jako chrześcijanin jestem zobowiązany do pomocy moim braciom Polakom. Nie liczę ze wszyscy sie obudza ze snu socjalizmu. Wystarczy kilka osób które swoja postawa i odniesionym dzieki niej sukcesem dadza przykład reszcie.
~zzzzzzzz	O ile jest Pan autentyczny a Pański cel uczciwy.
~Gruby	Dlaczego miałbym byc nieautentyczny? Moje cele wyłożyłem. Nie jestem pracodawca. Jestem 29 letnim gościem ktory chce wielkiej Polski. Do tej pory jeździłem busem jednak wlasnie rozszerzam uprawnienia. Gdy tego dokonam dołącze do wielkiej społeczności kierowców. Nie przyświeca mi inny cel niz wdrażanie poglądów wolnościowych w środowisko kolegów po fachu.
~zzzzzzzz	Nie wyrokuję tylko głośno myśle.
~zzzzzzzz	Z koniem sie nie pokopiesz, Kary za wszystko a kierowcy biją brawo jak pracodawca ma kłopoty, cieszą się z obowjązku niepracowania bo tak nakazuje 561. Chcesz w to wejść?
wesolek	Gruby gdyby spedycje mniej czepały przewozników na frachtach, tego przewoznika stać byłoby na wszystko, nawet na zapłacenie odpowiedniego zusa, składke na uesa jak i godnie wynagrodzić szofera oraz coś, nie coś odłożyć. stawka na kraju od 2, 60 zł. do 2, 95 na kraju. na zagramanicy przeważnie do 90 eurocentów. to nie moje urojenia. i jak tu z tego wyżyć. spedycja bierze za fracht powiedzmy 2 koła a przewoznik dostaje z tego, ledwie około tysiąca. gdzie tu sens i logika przewożnika. ::)
~Gruby	Nie kazdy ma to szczęście iż naturalnie rozumie iż regulacje rynkowe szkodzą. Czasami potrzeba czasu i determinacji, ale by zło zwyciężyło wystarczy obojętność ludzi dobrych. Nic nie mam do stracenia. A nWet gdybym to wielkiemu narodowi polskiemu poświecić moge wszytsko. Byle byśmy zwyciężyli. to juz jedynie gra zero jedynkowa i wygodnej pozycji tu nie ma. albo oni albo my. raz na zawsze trzeba rozwiązać kwestie socjalizmu i demokracji w imię idei bycia wolnym. Panie zzzzz jako szef wie Pan najlepiej ze nic co warte posiadania nie jest łatwe do uzyskania. i wlasnie dlatego warto. Dziekuje za okazana troskę i życzę Panu sukcesów zawodowych oraz osobistych.
~Gruby	Panie kuku nie nabierze mnie Pan. widziałem w ostatnim miesiącu dwie Pana wypowiedzi w normalnym tonie. wtedy wydał sie Pan sympatyczniejszy niz poprzez takie jednotonowe proste wypowiedzi. Nie należy drwić z faktu ze nie wszyscy mieli tyle zapału co do studiowania wymowy i konstrukcji składniowego zdań. zachęcam Pana do podjęcia walki razem ze mna. w imię maluch kukunieczekow
wesolek	kurna Gruby, toś mnie oświecił. nie wiedziałem, że do studiowania, poczebny jest zapał ja myślał, że to podstawa dobrego samopoczucia a czasami samozaparcia. ::)
~Gruby	W dzisiejszej dobie oraz powodach dla których idzie sie na studia to nie jest dla mnie takie oczywiste
~zzzzzzzz	na studia o kierunku nijakim i niepotrzebnym do tego dla szpanu, wszystko byle by sie nie ubrudzić.
~Gruby	generalnie studia dzisiaj reprezentują tak niski poziom iż raczej samokształcenie jest najlepsza forma edukacji. oczywiscie to tylko moje zdanie i moge sie mylić.
wesolek	nima co sie przejmować, bida sama musi pofolgować. odejdzie bida, bedzie kryzysa. ::)
~zzzzzzzz	Gruby- i tak twoi rówieśnicy będą sie z Ciebie śmiać, powiedzą że to ty masz wynicowany mózg. Masz przerypane ale jest nas dwóch tylko że ja jestem ateistą.
wesolek	to jest nas już trzech jestem apolityczny, aspołeczny, amoralny, atejstyczny, co sie równa z akościelnym, ale za to jestem asertywny. :::)
wesolek	ale mózga nie mam przeinaczonego. ::)
~zzzzzzzz	a masz mózga? sprawdzałeś?
~Gruby	Panie kukuniek nawołuje Pana do merytorycznej dyskusji. Nie robiłbym tego gdybym nie wierzył ze Pan potrafi