Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Utrudnienia na A4

ID: 184350


Od godz. 8:00 zamknięta została północna jezdnia autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Wyznaczono objazdy.

~etransport.pl

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

Posty (47)

barracuda
Chyba tym razem, to nie szopka. Lepiej niech sprawę wyjaśnią fachowcy.
~zcx
czy predkosc 160-170 km/h bo taka podali jest predkoscia dozwolona na polskich autostradach. dlaczego wykluczony jest blad kierowcy z podejrzen? cyrk cyrk i jeszcze raz pisowski cyrk.

1

Yeti
Maciarewicz już kombinuje, gdzie by tam posadzić brzozę... Żenada bezgraniczna...
barracuda
zcx, nie jestem fanem PiS, ale przejazd prezydenckiego auta (w każdym kraju) podlega specjalnym procedurom. Nie jest dozwolona, dla ogółu, wiedza-z jaką prędkością poruszają się auta VIP-ów.
Byle wyjaśniali sprawę fachowcy, a nie "fachowcy".
Yeti
barracuda, oni to będą badać niewątpliwie, długo i namiętnie, z moich i Twoich podatków.
g-a
Przeczytajcie sobie, co znalazłem na wp. pl
Może trochę rozgrzane główki ostygną...


Marcin Makowski
Marcin Makowski
akt. 06. 03. 2016, 10:36
Prawo Lisa-Kuźniara. Marcin Makowski: skandaliczne komentarze do wypadku Andrzeja Dudy nie są dziełem przypadku
Fala przerażających komentarzy po wypadku limuzyny z Andrzejem Dudą, zarówno ze strony internautów, znanych dziennikarzy oraz polityków, nie pozostawia wątpliwości. Mamy do czynienia z kolejną odsłoną wojny ideologicznej, która niedługo może się zamienić w wojnę domową. Albo przestaniemy popadać ze skrajności w skrajność, albo przegramy Polskę - pisze Marcin Makowski dla Wirtualnej Polski.

Na przełomie średniowiecza i renesansu do słownika ekonomicznego trafiło prawo Kopernika-Greshama. W dużym skrócie głosiło, że zły pieniądz wypiera dobry, a ten, który pozostaje na rynku i nie jest gromadzony ze względu na realną wartość, ulega inflacji. W Polsce od ponad dekady mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem, dotyczącym życia społecznego. Hejt wypiera dialog, emocje zastępują argumenty, polaryzacja poglądów - umiarkowanie. Obok anonimowych internautów, w awangardzie tego ruchu przodują coraz częściej politycy i dziennikarze. O tym, jak działa współczesne prawo Lisa-Kuźniara dowiedzieliśmy się dobitnie po wypadku samochodu prezydenta Dudy. Obawiam się, że jako społeczeństwo, zabrnęliśmy już tak daleko, że pęknięcia ideowego nie da się załatać. Nienawiść została usprawiedliwiona autorytetem, a my zdziczeliśmy, jak plemiona walczące o ogień.

Prokuratura bada okoliczności incydentu z udziałem pojazdu, którym jechał prezydent "Jaka szkoda, że nie było tej brzozy", "Niestety nic mu się nie stało", "Życzę mu śmierci w męczarniach", "Byłam gotowa całą emeryturę przeznaczyć na wieniec", "Pierwsze ostrzeżenie, drugiego nie będzie", "Lechu na Wawelu już się cieszył, a tu * zimna", "Szkoda, że nie przednia strzeliła", itd., etc. Tak wyglądała przytłaczająca większość komentarzy na oficjalnym profilu facebookowym Komitetu Obrony Demokracji po piątkowej informacji o wypadku limuzyny prezydenta Andrzeja Dudy. Wszystkie wpisy pod imieniem i nazwiskiem, przy zdjęciach niektórych osób "przypinki" z logo KOD. Żadnej próby tonowania emocji, temperowania języka, apelu, że być może w obliczu zagrożenia życia prezydenta RP - jaki by nie był - warto ugryźć się w język. Zamiast tego życzenia śmierci i kpina.

Ten sam rechot, który słyszałem przed pałacem prezydenckim w 2010 roku, kiedy grupki zblazowanej młodzieży skandowały po śmierci Lecha Kaczyńskiego: "Jeszcze jeden, jeszcze jeden!". a*alogiczny ton wypowiedzi dominuje na forach portali internetowych. Zero reakcji administracji, inaczej niż w przypadku blokowania komentarzy pod tekstami o imigrantach. Co ciekawe, sam KOD odciął się od opinii na swojej stronie, ale nie dlatego, że są one skandaliczne, ale jak mówi jeden z regionalnych liderów: "dają paliwo szczujni".

Nic nas nie nauczyło piętno Smoleńska

Podobna znieczulica przestaje dziwić, jeśli uświadomimy sobie, skąd bierze źródło. Coraz liczniejsi internauci nie boją się dopisać nazwiska do hejtu, ponieważ uzyskują potwierdzenie własnej frustracji u osób publicznych, które od wielu lat konsekwentnie zrzucają maski dziennikarzy i polityków, zamieniając je na szaty agitatorów. "Dzięki Bogu nic się nie stało. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby samochód uderzył w brzozę" - pisze Tomasz Lis. "Przepraszam za autostradę : (" - komentuje Sławomir Nowak. "Dobrze, że nic się nie stało. Ale śledztwa się boję. Moja obecność na A4 w tej chwili jest przypadkowa" - dodaje Beata Tadla. "No to mamy kolejny wątek dla komisji smoleńskiej #OponaDudy" - ironizuje Jarosław Kuźniar. Jednym słowem powtórka z "jaki prezydent, taki zamach". Nic nas nie nauczyło piętno Smoleńska. Śmierć to dzisiaj żart, kolejny mem, post na Facebooku albo Twitterze z głupim hashtagiem albo emotikoną. I to wszystko w kraju, który od 2003 roku przeszedł wypadek rządowego helikoptera MI-8 z premierem na pokładzie, katastrofę CASY w wyniku której śmierć poniosło 20 wysokich rangą oficerów wojsk powietrznych oraz bezprecedensową tragedię TU-154.

Oczywiście, winy o których mówię, nie są jedynie domeną środowisk liberalnych i lewicowych. Pamiętam podobne niewybredne komentarze po tragedii z udziałem Bronisława Geremka. Przerażające teksty po śmierci Władysława Bartoszewskiego. Nigdy jednak nie wychodziły one poza szambo internetowych forów. Prawicowi politycy i publicyści nie mówili tym samym głosem w mediach, nienawiść przynajmniej starano się piętnować. Dzisiaj dla wielu dziennikarzy nie ma wielkiego znaczenia, jak ogromna dysproporcja panowała między tamtymi zachowaniami prawicy, a "Kaczką po smoleńsku", "Zimnym Lechem", krzyżem z puszek i jawną kpiną z wypadku prezydenta. Dlatego właśnie wybuch agresji i kpiarski ton ludzi pokroju Tomasza Lisa, którzy mienią się być niezależnymi dziennikarzami, nie dziwi. Jak może, skoro Jarosław Kuźniar, twarz kampanii "Hejt Stop", sam od lat pod każdym pretekstem dolewa oliwy do politycznego ognia.

Przez lata rządziła nami w mediach i polityce grupa cyników, którzy nagle pozbawieni wpływów, zdolni są jedynie do pożałowania godnych uszczypliwości. Jakby roztrzaskany samochód i śmierć kolejnego prezydenta była czymś lekkim, groteskowym. Na Facebooku błyskawiczną popularność zdobyło wydarzenie "Miesięcznica nieudanego zamachu na prezydenta Andrzeja Dudę". Dopisują się do niej wielkomiejscy intelektualiści, ludzie z "Krytyki Politycznej", KOD, młodzieżówka PO, literaci i poeci. Wszyscy ci "z gorszego sortu". Dumni z niewinnego żarciku okołosmoleńskiego. Czy czują się lepsi, gdy eksplozję opony w opancerzonej limuzynie na środku autostrady z miejsca bagatelizują, jak gdyby chodziło o awarię szyberdachu? "Jeszcze nigdy jedna pęknięta guma nie wywołała tyle zamieszania" - piszą.

Między kpiną a zamachem

Mając na uwadze atmosferę, która panuje dzisiaj w Polsce, nie dziwi mnie, że część środowisk prawicowych od razu uderzyła w podniosłe tony. Język i egzaltacja może irytować, ale teoria o zamachu w każdym przypadku zagrożenia życia głowy państwa jest pierwszą hipotezą, którą należy jednoznacznie wykluczyć. W normalnych warunkach bowiem, opona, która powinna być dodatkowo wzmocniona, nie może ani zawieść, ani zmienić trasy poruszającego się samochodu. A jednak do takiego incydentu doszło i tylko opanowanie kierowcy oraz otwarty teren sprawiły, że nie mówimy dzisiaj o tragedii, którą trudno sobie nawet wyobrazić. Gdyby podobna rzecz stała się w limuzynie Baracka Obamy, cała Ameryka zostałaby postawiona na nogi, a każdy dziennikarz, który w takich okolicznościach zacząłby kpić z losów prezydenta, wyjęty poza nawias swojego zawodu.

Ale nie w Polsce, która coraz bardziej dziczeje, i coraz mniej możemy na to poradzić. Zła publicystyka wypiera dobrą - to dewiza panującego powszechnie prawa Lisa-Kuźniara. Jeśli każdy z nas jakimś ponadludzkim wysiłkiem nie zmusi się do odrobiny powściągliwości, grozi nam wojna domowa. Dlatego dzisiaj interesem narodowym jest działanie na przekór prawicowej przesadzie i lewicowo-liberalnej kpinie z wartości. Mając na myśli wojnę, nie mówię o metaforze wewnętrznego sporu, tylko realnym konflikcie, podgrzewanym przez dobrze opłacanych i sytych cyników. Zresztą, jak zadeklarował prezydent Wałęsa w wywiadzie do "Die Welt", jeśli sytuacja się pogorszy, on w razie czego stanie na czele swoich hufców. Na prawicy liderów też nie zabraknie. Jedni ruszą do ataku za Boga i Naród, drudzy za Trybunał Konstytucyjny i Solidarność z Lechem. Finał tej bitwy może być tylko jeden, wszyscy przegrają Polskę. Czy to nas jeszcze rusza?

Marcin Makowski dla Wirtualnej Polski

-1

~zcx
puchatek

to najwidocznie w tym przypadku zdrowego rozsadku nie bylo
barracuda
Yeti, ale też wypadkowi uległ nie byle jaki maluch, tylko auto Prezydenta RP.

1

~zcx
czy g-a chciales zablysnac?

chby tylko tym ze wypowiedzi te sa na poziomie kaczynskiego, maciarewicza i jeszcze paty innych.

1

barracuda
g-a, nie chce mi się czytać dorabianie polityki, do wypadku auta prezydenta. Wypadek trzeba wyjaśnić po to, żeby w przyszłości nie było nic podobnego. Niezależnie kto jest prezydentem.
~zcx
duza predkosc 4 tonowego auta, wjechanie kolem czy kolami na pas zieleni ktory jest o tej porze roku mokry i grzaski i landowanie w rowie.

1

Yeti
Barracuda, przypomnę Ci tylko, że w tym kraju istnieje pewien dokument, tzw. Konstytucja, która mówi, że wszyscy są równi. Gdyby to był byle jaki maluch, to ktoś zamykałby A4? Odnośnie zaś wypowiedzi g-a to przy całym dla Ciebie szacunku przypomnę Ci, że nie każdy musi bezwarunkowo kochać PiS i Prezydenta RP Pana Andrzeja Dudę, już choćby dlatego że mamy wspomnianą powyżej Konstytucję.
g-a
Jednak nie brak tu jak widzę rycerzy... z zakutymi łbami.

-1

Yeti
Tak g-a, a Ty im przewodzisz..

-1

~zcx
no to teraz michelin ma przerabane, juz zapewne trzesna portkami.

a czy kierowca byl badany za zawartosc alkoholu w organiznie?

1

barracuda
Yeti, nie przepadam za obecnym prezydentem i nie lubię PiS. Ale wypadek, to problem techniczny i tak powinien być wyjaśniany.

2

barracuda
"a czy kierowca byl badany za zawartosc alkoholu w organiznie?"

Praw dopodobnie, od tego zaczęto wyjaśnianie wypadku.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 18.216.205.123

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels