ID: 164983
WRACAJĄ DOBRE CZASY
ID: 164983
ID: 164983
W końcu coś się ruszyło. Szefowie zaczęli się bać że ich samochody zarosną trawą. Przykład; Gazeta Trzebnicka z zeszłego tygodnia. (fajny artykuł)
W końcu coś się ruszyło. Szefowie zaczęli się bać że ich samochody zarosną trawą. Przykład; Gazeta Trzebnicka z zeszłego tygodnia. (fajny artykuł)
~VOLVO*.114.115.55
*.114.115.55
Posty (72)
Ł ysy
| Operator kierownicy. Przykład myślenia burka zza kierownicy. Jeżeli Szanowny Pan Kierowca otrzymuje wszystko to, na co się umówił przy podpisywaniu umowy, gdzie miejsce na oszustwo? Jeżeli burak nie wie co podpisywał, a coś mu się wydaje, może sobie jedynie poszczekać. Ty właśnie szczekasz. Nikogo fantazja Pana Kierowcy nie interesuje. | 1 | ||
~Mar | Szanowny Pan Kierowca otrzymuje wszystko to, na co się umówił przy podpisywaniu umowy, gdzie miejsce na oszustwo? Na co sie omówił, czy jakie podpisał warunki umowy, brzmi jak by dwie umowy były, ustna i pisemna, gdzie miejsce na oszustwo? | |||
~Mar | Ciekawe określenie, umówić przy podpisywaniu umowy, jakie to Polskie | |||
~Mar | Teraz pytanie, która umowa ma większą moc prawną? | |||
Ł ysy
| Kolejny idiotą. Mar gdzie mają być zapisane warunki pracy i płacy jak nie w umowie i regulaminie? Wyjaśnij, co ci chodzi po pustej głowie, bo za cholerę nie kumam? | |||
~Mar | To mnie zastanawia, umówił przy podpisywaniu umowy'' gdzie miejsce na oszustwo?po co się umawiać, w umowie wszystko określone, sorry też nie kumam | |||
~ciapowaty | ~Mar. Czy chodzi ci o to, że dziady umawiając się na wynagrodzenie od kilometra z jakichś sobie tylko wiadomych powodów, nie chcą tego zapisać, ani w umowie o pracę, ani w regulaminie wynagradzania? | |||
~Mar | Coś podejrzewam... | |||
~dziadtrans | Wy musicie mieć płacone od km czy frachtu bo jesteście smierdzące lenie. | |||
~ciapowaty | Dziad. Nie widzę przeszkód, tylko zapisz to w umowie. Potem kiedy kierowca złoży jaki pozew do sądu, to na dowód przedstawiacie podpisane przez niego rozliczenia należności z tytułu podróży służbowych i jak sąd ma dać wiarę waszym zeznaniom że umawialiście się na kilometrówkę. Bo niema tego ani w pisemnej umowie, ani w rozliczeniach. | |||
~pic | ciapowaty. Jesteś cienki bolek skoro nie wiesz jak zapewnić sobie spokojną głowę mając wszystko w regulaminie i umowie. Uwierz, koszty pracy mogą być zależne od przejechanych kilometrów czy p r ocentów od frachtu. Jest małe ale, czy ty widzisz różnicę między kosztami pracy, a samym wynagrodzeniem? Bo dla szefa kieszeni nie ma różnicy. | |||
~pic | ciapowaty. Prawnik pisze :"niema"? Parkingow y prawnik czy tylko pyskaty głupek z prawem jazdy? | |||
~waldek | Witam Panowie. Odkąd pojawił się milog na forum rośnie walka między właścicielami firm a kierowcami. Jedni wyzywają i obrażają drugich i na odwrót. Po co ta wojna. Sami jesteśmy sobie winni i nie powinniśmy prowadzić wojen miedzy sobą. Wini jesteśmy zarówno my kierowcy jak i szefowie. Zacznę od nas kierowców. Powinniśmy cofnąć się parę lat wstecz kiedy firm transportowych nie była jeszcze tak dużo. Każdy walczył o prace jak mógł. A szefowie to wykorzystywali, Bo niestety taką my Polacy mamy naturę. Przychodziliśmy do firmy mówiąc ze zrobimy tą samą robotę za mniejsza stawkę, za te same pieniądze zrobimy więcej roboty (chodzi mi teraz o podkładanie tarczek, magnesy), zrobię oszczędności na trasie np. jeździmy autostradą to ja będę je omijał żeby szefowi więcej został z nadzieją ze może nam coś z tych oszczędności się dostanie. I tak jeden zaniżył potem następny trzeci coś dołożył jeszcze. A szefowie tylko zacierali ręce. Teraz gdy tych firm jest wile przyzwyczajenia szefów zostały. A z czasem kiedy rosły koszty szukali oszczędności na kierowcach. Z tą później wzięły incydenty typu, że jednostki że tak ujmę "spuszczali paliwo". Tylko jak napisałem jednostki, a łatka została przyczepiona wszystkim kierowcom. Na pewno dużo z moich kolegów się obrazi na mnie że coś takiego piszę, mówiąc ja nigdy tak nie robiłem, ale twój kolega robił. Teraz coś o szefach nie będę waz nazywał jak czytam na tym forum co wypisują bo to uważam jest obraźliwe. Wy Panowie i Panie oczywiście też nie jesteście bez winy. Rozumiem koszty rosną, raty trzeba płacić. Mówicie frachty maleją ale to jest wasza wina bo wy jako przewoźnicy walczyliście ze sobą zamiast walczyć ze spedycjami. Zgadzaliście się na zaniżone stawki za kilometr byle przejechać i nie dać zarobić drugiemu. Sami doprowadziliście do tego jaka jest sytuacja na ryku. Ile z was zamiast spłacać po koli jedno lub dwa auta brało od razu 20 w lizing bo dają. Nie mówię o firmach które były od lat na rynku i było je na to stać. A nowych firm które się otwierały i nawet nie po roku miły kilkadziesiąt aut. A koszty rosły zaniżaliście frachty aby tyko na lizing zarobić. Wprowadzaliście coraz to nisze normy paliwowe. Szukaliście oszczędności wszędzie a najbardziej w kierowcach. Tak że drodzy państwo powinniśmy się zastanowić nad samymi sobą. A nie prowadzić bezsensowne wojny szefowie wy nam płacicie ale my napędzamy wasze firmy. Powinniśmy się zastanowić jak sobie pomóc bo jeśli będziemy walczyć ze sobą to nikomu to na dobre nie wyjdzie. Pozdrawiam jakiś kierowca z międzynarodówki. | 1 | ||
~\\\\\\\\\\\\\\\\ | waldek, dobrze piszesz tylko za dużo, nikomu nie chce się czytać takie epistoły, nie ma na to czasu. | |||
~pic | Waldek. Problem w tym, że nie zauważasz zewnętrznej konkurencji i co najważniejsze głupoty rządzących RP. Bo to są główne przyczyny problemów w transporcie. | |||
~kat | szkoda mi Was... ale co zrobić | |||
~pic | W niemieckich ciężarówkach przybywa śniadych szeferów. To też wina polskich szefów? | |||
~pic | szoferów. | |||
~\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\ \\\\\ | zalosni sa ci co wynosza sie na piedestal swoja uczciwosc placac z kilometra czy frachtu, nawet jak placa wszystko na co sie umowili. | |||
~ciapowaty | Pic vel Łysy. Bądź uprzejmy odczepić się ode mnie. Brak Ci argumentów to kompensujesz to sobie chamskimi zaczepkami. | |||
~armenczyk | 15 kierowcow w firmie z tego 13 ma komornikow o czy to swiadczy... pewnie ze ich szef okrada jełop... y | |||
~pic | ciapowaty. Użyj konkretnych argumentów w dyskusji. Do tej pory mielisz tylko jęzorem, powielasz wyświechtane komunały. Jak się nie czepiać kolesia produkującego idiotyzmy? | |||
~pic | ciapowaty. pic vel Ł ysy-wybryk twojej wyobraźni? | |||
~ciapowaty | Pic. Ja jakoś potrafię. | |||
~pic | Potrafię?Mowa o bzdurach wypisywanych na etransport. | |||
~ciapowaty | Pic. Może zacytujesz jakieś moje idiotyzmy? . Tak żebym wiedział do czego się odnieść. | |||
~armenczyk | Ciapowaty w Twoim przypadku łatwiej bedzie napisac jakies Twoje madre teorie :) | |||
fach
| ~\\\\\\\\ (2015-05-05 13:56:39) waldek, dobrze piszesz tylko za dużo, nikomu nie chce się czytać takie epistoły, nie ma na to czasu. ... miedzy innymi pisał o mongołach twojego pokroju kolego. Jak można pisać, że na forum za dużo jest napisane... ? Gratulacje bystrzaku! | |||
fach
| Dobrze, że smsy z adresami jeszcze ogarniasz... | |||
BAGERA85
| Ciapowaty, nie warto z Pic deliberować, prowadzi te swoją politykę pro-przewoźniczą, jak reszta Łysych i innych dziadtransów... |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.