praca u mielczarka Zduńska wola

kawa90	jak w temacie...
~bus&truck	nufki ałta
jacek-kuba	po prawej stronie masz zielony pasek-opcje-naciśnij -wpisz mielczarek ://etransport. pl/forum35289. 0. html zlikwiduj spacje
kawa90	Takie forum przegladalem ale jest bardzo duzo osób i podzielne uwagi a może ktoś wie ja jest u niego fakt faktem chcem zdobyc doswiadczenie także chcem się gdzieś zalapac no ale może ktoś jest kto cos wie
kawa90	Jacek - Kuba widziałem ze dużo postów wystawiasz na ich temat
~crt	Zarobki w granicach 5 tyś, uwarunkowane spalaniem, "normy" wyżyłowane do granic przyzwoitości. napisałem to na podstawie rozmowy z kierowcą z tej firmy.
~crt	acha, najniższa podstawa+diety
~bus&truck	jak można się godzić na jazdę w firmie, w której twoja wypłata jest zależna od normy paliwowej wymyślonej przez szefóf. Droga drodze nie równa.
jacek-kuba	Kawa ale jak je czytałeś, to wiesz, że znam ich tylko z parkingów- daję słowo, każdy z kierowców zawsze mówił to samo. Tu natomiast panuje przekonanie, że to bandycka firma. Z 2 strony, jeszcze nie czytałem na ET, że jakaś firma jest OK. Jak nie masz w ogóle doświadczenia-to chyba niezły układ.	1
kawa90	Jacek-kuba powiem ci ze tez rozmawialem z kierowcami od niego i nie słyszałem zęby mieli złe z tego co mówili to spokojna robota nie poganina wszystkie święta w domu kasa tez nie jest zła w trasie do dwóch tygodni i przeważnie Francja i Hiszpania no i jak ja bylem na rozmowie to tez się dużo zmienilo nie masz juz aneksów do umowy jest normalnie próbna a później najmniej na dwa lata trase masz wyznaczona wszelkie parkingi i stacje także uwazam ze złe nie jest zresztą nikt nigdy nie napisze dobrze o firmie transportowej	1
jacek-kuba	Jak nie masz jakiś układów-to na Twoim miejscu spróbowałbym. W końcu jak będzie tragedia -to się zwolnisz. Z tym wolnym różnie bywa, zależy generalnie gdzie jeździsz-więc układy są różne, ale czas na dom zawsze jest. Jedno z czym zawsze był problem-to każdy b. uważał na paliwo-wręcz przesadnie-zawsze chłopaki to podkreślali. Byłem również świadkiem 2 razy-nowy pracownik nie wychodził do kolegów na długim weekendzie-czyli jakby się obawiali o jakieś donosy itp. W mojej ocenie-skoro na siebie donoszą-to pilnują roboty-ale mogę się mylić. Z 2 strony to już kołchoz, więc ludzie są różni	1