Jazda zestawem zima...

rafi8811	jak w temacie...
~Przewoźnik z Syfolandu	Jeden de-bil już się ujawnił.
rafi8811	chcialem to samo napisac
~Przewoźnik z Syfolandu	1. czyste lustra 2. przed światłami, skrzyżowaniami, zakrętami i rondami prawie do zera 3. zatrzymuj się w miarę możliwości tak żebyś ruszał lekko z górki 4. rampa w dołku przed rozładunkiem + łańcuch 5. zero zawracania na oblodzonym 6. duży śnieg= parking i nyny do czasu aż będzie dobrze 7. lód=zero jazdy 8.. mózgu używaj a nie będzie kłopotów To tak w skrócie gdy zima na poważnie.
~Przewoźnik z Syfolandu	ps. nie piszę o sposobie rozłożenia załadunku bo to oczywista oczywistość.
jacek-kuba	6 lat jeździsz? i takich rad oczekujesz? nie wiem, ale to jest chore. Webasto włączaj jak śpisz w zimie i stawaj w miejscach, gdzie jest szansa, że Cię odpalą awaryjnie
jacek-kuba	Płyn w spryskiwaczu zimowy i odpowiedni stan=ale odnoszę wrażenie, że to jakieś jaja
rafi8811	dzieki kolego za podpowiedzi. Nie zawsze sie da ale postaram sie wykorzystac w praktyce
rafi8811	chodzi mi konkretnie o zestaw, nie o webasto, kable, opony itd bo to oczywiste. Do tej pory zima jezdzilem albo solowka albo busem dlatego pytam jak sprawy sie maja przy naczepie.
jacek-kuba	teraz jasne Z pierwszego wpisu -zrozumiałem inaczej. Powodzenia w takim razie i łagodnej zimy
moon	"Przewoźnik z Syfolandu" - super wskazówki, w imieniu własnym również dziękuję..
~STARY	WOREK PIASKU i łopata
~hepa	sól na droge