Siedzę i czytam to forum i co mnie zaciekawiło. Mianowicie, jeden napisał o tzw "uniwersytecie parkingowym" i jaki to on jest mądry - bo ciągle się uczy. Bawi mnie jedna sprawa mianowicie :

- 8/10 - kierowców wierzy w to co inni opowiadają
- 5/10 - szuka kumpli na ploty ) pozostałych już tych kumpli ma
- 7/10 - opowiada fantazje swoje na temat transportu / spedycji - kolejni dodają naprawdę wiele :-) )
- 1/10 - ma wiedzę odnośnie spedycji i jak funkcjonuje ( a gada aż miło :-) - ale im więcej gadasz tym więcej kierowców przy stole ze schabowym)
- 1 /10 - miało firmę transportową ale padli - dlatego sami jezdzą jako kierowcy
- 4/10 - te fantazje przetwarza i dalej to "sprzedaje"
- 3/10 - mając te info - puszcza to dalej - aby na danym "uniwersytecie parkingowym " mieć kolegów
- 1/10 - ten który w to nie wierzy - nie ma kolegów
- 1/10 - jak zaneguje w/w "studentów" - jest nie lubiany
- 7/10 - tak ubarwi wiadomości z "wykładów z parkingów", że ktoś z racji, że się opóźnił z wypłatą jeden dzień - staje się w oczach "studentów" bankrutem
- 8/10 - kierowcom jest źle... a ciągle pracują - z tych 6/10 - kocha swoją pracę
- 5/10 - dalej jedzie... i dostało neta, aby tu pisać.


Szerokości... Cała prawda...

bosak