witam
koledzy sprawa wygląda tak:
jakiś czas jeździłem w pewnej firmie transportowej zarabiałem od km.
postanowiłem zakończyć współprace z ta firma ponieważ warunki pracy jakie tam panowały to po prostu kpina.
po tym jak poinformowałem wielkiego pana "szefa" ze już nie będę u niego jeździć otrzymałem info ze pieniądze za przejedzone km w miesiącu wrześniu dostane 10. 10
niestety gościu mnie oszukał do dzisiaj nie dal mi ani grosza do tego śmieje się ze niby mi coś wysłał jak mam odzyskać swoje pieniądze??? kontaktowałem się w tej sprawie z wujkiem prawnikiem niestety teraz go nie ma ma być za 3 tyg a mi potrzebne są pieniądze.
dodam tylko ze jeździłem na umowę zlecenie która skończyła się 2 października

wilu_kierowca	jak w temacie...
radek86	w umowie musisz miec wszystko napisane co jak i za ile niestety ale Cie zamartwie smieciowki nie chronia pracownika w zaden sposob wiec pozostanie Ci tylko droga sadowa
radek86	ale sprobuj zagadac magicznymi slowami takimi jak - ITD, US, PIP
wilu_kierowca	w umowie było że zarabiam od frachtu śmieszne 250 zł..
radek86	no wlasnie wiec pytanie ile ych frachtow zrobiles i jak jestes w stanie to udowodnic a to ze obiecal ci kase od km sie nie liczy... na papierku masz napisane zupelnie co innego... to tak samo jak dziad transy podpisuja z kierowcami umowy na 1680 brutto a reszta w kopercie pod stolem. . i nie zrobisz nic bo sam pojdziesz siedziec za oszustwo podatkowe... tak wiec jak napisalem wczesniej sprobuj z gosciem pogadac za pomoca tych magicznych slow... jesli to nic nie da zostaje Ci droga sadowa
wilu_kierowca	kolego źle napisałem wcześniej łączna suma miesięczna wychodziła 250 zł. gościu totalnie zlewa wszystko nie jestem pierwszym oszukanym na jego konto tylko nie wierze ze nic się z tym nie da zrobić
radek86	umowy smieciowe czyli inne niz umowy o prace maja to do siebie ze praktycznie pracownik nie ma praw... wiec pozostaje dochodzenie ich na drodze sadowej... na szybko nic nie zrobisz wiec skoro masz wuja prawnika to radze przynajmniej do niego zadzwonic... i niestety ale nie liczyc na szybkie zalatwienie sprawy... Polska panstwem "prawa" tyle ze to prawo napisane jest dla zlodzieja
wilu_kierowca	ale czy prawo nie stoi bardziej po stronie pracownika?
radek86	polecam tez dodac opinie z nazwa firmy i miastem w ktorym dzialaja... ostrzegac innych tyle ze kolejnym kuriozum jest to iz na ich wniosek takie wpisy beda usuwane przez adminow... ale liczyc trzeba na to ze pare osob to przeczyta i te pare przekaze innym itd. . ja tez ostatnio uwonilem sie od takiego dziad transu ktory teraz dziala w opolskim (polecam dzial opinie) tam na bank znajdziesz o co chodzi
radek86	jak napisalem... na umowie smieciowej masz niewielkie prawa... w zasadzie zadnych... na umowie o prace to juz inna bajka... przynajmniej w teorii
~Krzysztof z W.	Prawo? W jakim kraju? W Nadwiślańskiej guberni? Najpierw musisz przebrnąć przez stosy papierów, litość sędziów, potem komornika, potem szefa, a potem dojdziesz do wniosku, że lepiej się spakować i wyjechać stąd jak najdalej. Bo będziesz tutaj walony zawsze.
radek86	Krzysztof z W - dlatego prawo ujalem w " " bo to cos jest tworzene by uczciwy obwatel nie mogl zrobic krzywdy zlodziejowi