Witam, pod koniec września miałem sprawę w sadzie o ryczałt za spanie w aucie poza granicą RP. Namawiam wszystkich, którzy to przeczytają żeby zwracali się do byłych pseudo pracodawców o zwrot pieniędzy za spanie w kabinie. Sąd przesłuchał mnie i moich świadków zadawał pytania np. jakie parkingi czy daleko od drogi jak spanie wyglądało w porze letniej, zimowej czy pracodawca dawał pieniądze na parkingi itp. Bardzo solidy sędzia miły dla mnie uszczypliwy dla pracodawcy jak i jego mecenasa. W razie udania się do sądu zatrudnijcie prawnika, który będzie was reprezentował. Po sprawie pracodawca zrobił taką awanturę swojemu mecenasowi, że aż sędzia wyszedł na korytarz i uspakajał byłego szeryfa. Pytałem swojego mecenasa jak to wypadło skwitował krótko PERFEKCYJNIE. Teraz czekam co dalej bo albo zapadnie już wyrok, albo sąd wezwie biegłego do wyliczenia dokładnej kwoty. I jeszcze jedno nocki spane w aucie możecie wyliczyć z pamięci albo z notesa jak prowadziliście zapiski ja tak zrobiłem i nie było problemu. Pozdrawiam

~Rysiek

*.61.71.149.dsl.flexnetwork.fr