in blanco

~Zakręcony	Zaczerpnięte z podatki. biz Zasady odpowiedzialności materialnej pracowników reguluje Kodeks pracy i w tym zakresie należałoby uznać za niedopuszczalne stosowanie weksli jako zabezpieczenia roszczeń pracodawcy z tytułu szkody wyrządzonej przez pracownika. Powyższe stanowisko potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., II PK 159/10, w którym SN orzekł, że przepisy i zasady prawa pracy, w szczególności zawarte w dziale V Kodeksu pracy, wykluczają wystawienie weksla gwarancyjnego jako środka zabezpieczenia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika w mieniu pracodawcy, co oznacza, że taki weksel jest nieważny z mocy prawa (art. 18 § 2 k. p. w związku z art. 114-127 k. p. oraz a contrario art. 300 k. p. ). Nabywca weksla nie może zatem dochodzić zaspokojenia na jego podstawie. Zdaniem SN zawarte w Dziale V Kodeksu pracy przepisy prawa pracy regulujące odpowiedzialność materialną pracowników, które co do zasady całościowo (z wyjątkami usprawiedliwiającymi posiłkowe stosowanie nielicznych przepisów Kodeksu cywilnego) normują zarówno podstawy jak i zasady odpowiedzialności materialnej pracowników za szkody majątkowe wyrządzone pracodawcy wykluczają stosowanie w tym zakresie zabezpieczeń wekslowych na podstawie przepisów Prawa wekslowego. Mając jednak na uwadze brak jednoznacznych zapisów ustawowych, które wprost wyłączałyby stosowanie weksli w stosunkach pracy, pojawiające się w tej kwestii wątpliwości mogłyby zostać rozstrzygnięte wyłącznie na drodze legislacyjnej.
~młody	a jeśli bym nie podpisał i nie dostał reszty wypłaty to mógłbym jakoś starać sie odzyskać te pieniądze? jestem na najniższej ale z tego co sie orientuje to jeszcze diety mi sie należą ale zamiast tego mam kilometrówki pod stołem
~ktosik	młody (2014-10-10 23:30:21) a jeśli bym nie podpisał i nie dostał reszty wypłaty to mógłbym jakoś starać sie odzyskać te pieniądze tak sa downie. ale z reguly miekna szefowie jak przychodzi pismo od twojego adwokata do szefa. wtedy szybciutko ida na ugode ( wyplacaja co sie nalezy )
~ciapowaty	Cały problem w tym, że w Sądzie pracodawca może wykorzystać te podpisane wcześniej kartki papieru, uzupełniając je taką treścią jaka będzie mu potrzebna. Jak wtedy udowodnisz że złożyłeś podpis In blanko.
Sergiej-TG	~młody, a ja myślę, że powinieneś napisać do PIPu wniosek o kontrolę... nie zapomnij wpisać na końcu żeby wystawili nakaz zapłaty i żeby ci przysłali protokół pokontrolny... Masz prawo wglądu (i robienia notatek) w twoje dokumentu zatrudnienia i wynagrodzenia... wystarczy tylko szefowi powiedzieć że chcesz je przejrzeć, z delegacjami włącznie...
~ktosik	ciapowaty (2014-10-10 23:43:50) Cały problem w tym, że w Sądzie pracodawca może wykorzystać te podpisane wcześniej kartki papieru, uzupełniając je taką treścią jaka będzie mu potrzebna. Jak wtedy udowodnisz że złożyłeś podpis In blanko. mozna udowodnic. tylko to sa koszta
~pale blue dot	Młody, a ja mam dla ciebie przyjacielską radę. Zamiast gdybać, idź do radcy prawnego, ale jakiegoś ciapcioka, tylko zainwestuj z wypłaty i ugryź temat.
ese	Kolega po ponad rok po rozstaniu się ze wspólnikiem dowiedział się, że zrzekł się na korzyść byłego wspólnika ok. 50 tys. zł. które z pewnych względów miał dostać w terminie późniejszym. Był na policji, potem w sądzie. Była sprawa, na której mu powiedziano, że jego podpis na oświadczeniu jest bez wątpienia autentyczny. A to, czy złożył go pod tekstem, czy na czystej kartce, wypełnienie jej pozostawiając wspólnikowi, to już wyłącznie jego sprawa. Co kolejny raz poddaję pod uwagę bezmyślnie podpisującym co tylko ktoś podsunie, "bo kazali".
~młody	no właśnie tego sie boję ze jak pójdę do sądu to on może wyskoczyć z tymi wekslami.
~pale blue dot	Z tego wszystkiego nasuwa się smutny wniosek, że zanim coś podpiszesz w polskiej dżungli prawnej poradź się prawnika. Nawet umowa o kupno wanny na raty za 500 zł musi być przeczytana przez prawnika. Smutne to wszystko.
~pale blue dot	Młody, to póki nie narobiłeś jakiejś szkody, bo jak zrobisz to pewnie użyje je przeciwko tobie, zwolnij się jak najprędzej.
~ktosik	ese - ale jest pewna roznica pomiedzy zaleznoscia - wspolnik- wspolnik a pracodawca - pracownik
ese	~ktosik (2014-10-10 23:59:42) - Nie sądzę czy tak bardzo. Bo dlaczego na przykład nie może się pokazać, że pracownik pożyczył n. p. 50 tys. które obiecał przez rok odpracować? Czy oddać z określonymi odsetkami? Temat PCC na razie odpuszczę by nie gmatwać
ese	*... nie może się okazać...
~ktosik	i te 50tys oczywiscie dostal do reki i do wykorzystania na wakacje nowy pracownik, pracujacy miesiac? dwa? rok w firmie. ese, sedziowie mysla i nie czytaja etransport. mam nadzieje
~ciapowaty	do ~ktosik : no oczywiście że jest różnica. Taki podpis złożony In blanko przez pracownika jest nieważny, tylko jak to pożniej udowodnić, że został złożony na czystej kartce papieru. Czy ekspertyza zawsze to wykaże?
~ktosik	wykaze. ale to sa koszta
Sergiej-TG	~młody (2014-10-10 21:20:08) " (... ) to muszę podpisać pusta kartkę swoim imieniem i nazwiskiem (... ) " ~młody (2014-10-10 23:56:05) " (... ) to on może wyskoczyć z tymi wekslami. " To, co to w końcu jest? pusta kartka, czy weksel? coś tu kombinujesz...
ese	Nie będę dywagował bo ani ochoty ani czasu nie mam. Ale warto czasem użyć rozumu przed bezmyślnym rozdawaniem autografów.
~młody	sorka, puste kartki
Sergiej-TG	~młody (2014-10-11 00:15:29) sorka, puste kartki No to jesteś w czarnej... doopie :)
~pale blue dot	Teraz sobie szef może wpisać. Pan taki a taki zniszczył mi sprzęt wartości 100. 000 złp. Podpis młodego. I jest git, jak mawia naród wybrany znad Morza Martwego.
~ktosik	to oczywiste ze podpisywniae czystych lartek to skrajna glupota. ale co dalej? oczywiscie szukac innej pracy. ale czy ten pracodawca nie zechce wykorzystac tych podpisow? nie wiadomo. ja jednak poszedlbym do prawnika z tym tematem. lepiej sie zabezpieczyc, jak zyc pozniej w strachu ze koles przypomni sobie za 10 lat ze masz mu oddac iles tam tys dlugu
~ktosik	pale blue dot (2014-10-11 00:19:41) Teraz sobie szef może wpisać. Pan taki a taki zniszczył mi sprzęt wartości 100. 000 złp. Podpis młodego. I jest git, jak mawia naród wybrany znad Morza Martwego. i rownie szybko jak to napisal, moze to wykorzystac w kiblu, bo nigdzie wiecej
~pale blue dot	W porządku, argumenty dlaczego?
ese	Do prawnika?By zajadów ze śmiechu dostał? I co mu powiedzieć? Że napodpisywałem czystych kartek bo jestem głupi? I by teraz prawnik poszedł do tego kto te kartki ma i spowodował by tamten je oddał? Nie chcę tu nikogo urazić czy obrazić, ale tak robić nie wolno.
~ktosik	1 - tylko sadownie moze starac sie o zwrot kosztow zniszczonego mienia 2 - tylko do wysokosci 3 miesiecznych dochodow pracownika
~pale blue dot	Okay, argumenty rzeczowe.
~ktosik	nie ese. zycie nie jest czarno biale, i ludzie zyjacy w realnym swiecie zdaja sobie z tego sprawe. jako mlody kierowca bedzie bardziej wiarygodny od tego szefa a czym sie tlumaczyc? to proste trudna sytuacja materialna zmusila mnie do poddania sie mobbingowi pracodaw ca wykorzystal fakt nieznajomosci wiedzy pracownika w tym zakresie i stosowal zabronione praktyki celem zastraszania. cos sobie tam wymysla
ese	Jakiemu mobbingowi?? A skąd wiadomo gdzie te podpisane kartki dalej zawędrują?? Już bym nic nie mówił, gdyby to był podpis na liście wypłat czy pobrania diet itd.. Bo tam wielkiego manewru nie ma. Ale tak sobie pustych kartek napodpisywać to bardzo niebezpieczne