nauka języków podczas jazdy

~kierowcaa 11 lat temu	jak w temacie...
~astrolog 11 lat temu	lepiej sie zorientuj skąd gorzałe mozna załatwic lepiej na tym wyjdziesz
weteranszos 11 lat temu	stosowałem "Angielski w podrózy" płyty do słuchania i powtarzania. Po trzech miesiącach na magazynach angielskich już niektóre słowa msame mi z pamięci wyskakiwały, ale teraz w "camionie" same radio mam bez odtwarzacza i stanąłem w miejscu, albo zainwestuje w radio z odtwarzaczem, albo firmę zmienię :p
~znajomy 11 lat temu	jeżdzij więcej po miastach a opanujesz łacinę do perfekcji :-)
FedEx 11 lat temu	"Blondynka na językach" - książka z płytą. Jest w tej serii nauka jj. angielskiego, niemieckiego, włoskiego i jeszcze jakieś, nie pamiętam jakie. Polecam.
~asdad 11 lat temu	dokładnie, Blondynka wymiata, ale do takiej samodzielnej nauki języka trzeba bardzo dużo samodyscypliny. Ja to trzy razy w tygodniu, (żeby się paliło to) po minimum 30minut katuje niemiecki i jakieś tam efektu są :) Życzę koledze zatem duuużo wytrwałości i cierpliwości! pzdrr
~isiek 11 lat temu	Polecam nauke na sluchawkach itp podczas jazdy. Podstawy mam juz opanowane bo z tym najtrudniej a angielski jest naprawde trudnym jezykiem. Niemniej jednak obecnie jestem na poziomie komunikatywnym b1 lub b2. Ucze sie z English Matters wydawnictwa colorful media. Jest to czasopismo w ktorym artykuly masz po angielsku. Okolo 30 procent slowek masz przetlumaczone pod tekstem na polski. Kazdy artykul mozesz sobie ściągnąć na smartfona i sluchac na sluchawkach podczas jazdy. Podsumowujac: na pauzach ucze sie slowek i opracowuje tekst, podczas jazdy slucham w kolko tekstu na sluchawkach. Ostrzegam: nauka idzie opornie ale z kazdym miesiacem coraz lepiej. Aby nauczyc sie jezyka trzeba bardzo duzo systematycznosci a efektow od razu i tak nie widac. Zakup sobie w empiku te czasopismo i ocen sam bo moze byc za trudne slownoctwo- ja rozumiem 50proc ale sie noe przejmuje
~Zbychu 11 lat temu	nauka języka podczas jazdy, ot to trzeba mieć poukładane ot tyłu dopiero.
~terex 11 lat temu	://www. akademos. edu. pl/angielski-dla-kie rowcow/ Kurs języka angielskiego dedykowany kierowcom ciężarówek w transporcie międzynarodowym. Nie korzystałem, ale wydaje mi się, że techniczne pojęcia zawarte w kursie przydadzą się bardziej niż program dla przeciętnego Kowalskiego. Przykładowe dialogi: na stacji benzynowej, dzwoniąc po serwis, pierwsza pomoc, dojazd pod adres itd.
~men 11 lat temu	tralala angole jak polacy używają skrutów i łykaja koncówki tak możesz sie uczyć ale to ty mów o co chodzi bo po tej nauce i tak nie bedziesz wiedział co do ciebie mówi
agata5791 11 lat temu	Nie polecam SIT-y... Można zasnąć :-)
~base 10 lat temu	ważne jest, żeby mieć kontakt z językiem, ale na mnie taka samodzielna nauka nie bardzo działa. Ale podczas urlopu udało mi się wyjechać za granicę na kurs językowy z Glossą. Powiem wam, że z tych wszystkich testowanych przeze mnie metod ta była najbardziej skuteczna.